Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w szoku. Wlasnie przeczytalam to o szczepionkach.

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Mój syn ma autyzm. Pierwsze objawy nastąpiły bezposrednio po szczepieniu MMR. Zaraz po zastrzyku mały zaczął dosłownie wyć. Nie przejęłam się tym za bardzo - wiadomo że dzieci płaczą. Ale po powrocie do domu smyk dostał wysokiej gorączki, której nie mogłam zbić. Na ciele pojawiły się czerwone plamy a maluch ciągle nie przestawał płakać. Wylądowaliśmy na pogotowiu. W nastepnych dniach synek przestał gaworzyć i mówić (mama, tata itp). Zaczął się zawieszać. Potem poszło lawinowo:napady furii, stereotypie itd. Po kilku miesiącach chodzenia od lekarza do lekarza padła diagnoza - autyzm wczesnodziecięcy. Nie wiem czy to szczepienie wywołało autyzm - może po prostu przyśpieszyło wystąpienie jego objawów. Tyle że praktycznie za każdym razem gdy szłam z nim do lekarza czy psychologa - byłam pytana o to konkretne szczepienie. xxx bardzo mi przykro ale z tym mmr nietrafiony argument tak sie sklada, ze objawy autyzmu wystepuja w tym samym okresie w którym przypada to szczepienie-oczywiscie moznawczesniej zaobserwowac objawy ale trzeba miec specjalistyczna wiedze na ten temat prosze nie straszyc niepotrzebnie innych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mój syn ma autyzm. Pierwsze objawy nastąpiły bezposrednio po szczepieniu MMR. Zaraz po zastrzyku mały zaczął dosłownie wyć. Nie przejęłam się tym za bardzo - wiadomo że dzieci płaczą. Ale po powrocie do domu smyk dostał wysokiej gorączki, której nie mogłam zbić. Na ciele pojawiły się czerwone plamy a maluch ciągle nie przestawał płakać. Wylądowaliśmy na pogotowiu. W nastepnych dniach synek przestał gaworzyć i mówić (mama, tata itp). Zaczął się zawieszać. Potem poszło lawinowo:napady furii, stereotypie itd. Po kilku miesiącach chodzenia od lekarza do lekarza padła diagnoza - autyzm wczesnodziecięcy. Nie wiem czy to szczepienie wywołało autyzm - może po prostu przyśpieszyło wystąpienie jego objawów. Tyle że praktycznie za każdym razem gdy szłam z nim do lekarza czy psychologa - byłam pytana o to konkretne szczepienie. xxx z reszta co ta głupi argument? dziecko zaraz po zastrzyku zaczeło wyc...jak ty to sobie wyobraszasz, że w kilka sekund powstało całościowe zaburzenie rozwojowe jakim jest autyzm? co przez krew dostała sie szczepionka do mózgu i go zmieniła? prosze cie...jako matka dziecka z autyzmem powinnas byc lepiej wyedukowana w tej sprawie, a nie siac herezje o magicznej substancji zmieniajacej dzieci w autystow w kilka sekund,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.37 Dziwne ze lekarze tutejsi i w czd przyznali ze to od szczepionki:) bylo zdrowe. W 100%. Zreszta dziecko matki ktora pracuje w szpitalu. Ale ty i tak wiesz swoje :) lemingu... Przed weekendem trafilo do naszego szpitala dziecko ktore zostalo zaszczepione mmr. Rok i 2 msc. Goraczka taka ze nie dalo sie zbic temperatury i tylko rosla. Bardzo duzy stan zapalny. Od razu dozylnie dostalo 2 antybiotyki. Ale co tam goraczka nie? Po szczepieniu objaw normalny. Pewne nawet rodzinny nie pokusi sie o zgloszeniu nopu bo tak moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale to dziecko nie mogło być zdrowe. Po prostu miało źle postawioną diagnozę od początku. Wolałabyś żeby Twoje dziecko miało np: polio??? Wiesz, jaka to radość i szczęście być całe życie inwalidą? Po to są szczepienia, żeby zapobiec tragediom. Bezpośrednią przyczyną tak ciężkich chorób szczepionka nie jest. Choroba nie powstaje w ciągu godziny, to są poważne zmiany, które powstały znacznie wcześniej i gdzieś tam przycichły. Im dziecko jest większe tym niestety widać bardziej czy jest zdrowe czy chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złapałam bakterię prawdopodobnie leżąc w szpitalu w ciąży, gdyby nie wykryto ją w porę przed porodem to w ciągu kilku tyg od porodu moje dziecko dostałoby być może zapalenia płuc, zakażenia opon mózgowych, sepsy itp. A urodziłam przecież zdrowe dziecko i dostało 10 pkt. Bakteria, która się pięknie przyczaja i znienacka atakuje, nawet w 3 miesiące po porodzie. Nie widziałam, że to mam. Dlatego nikt mi nie wmówi, że dziecko było zdrowe, bo nie było, coś tam poszło nie tak jak powinno. Nie wszystko widać gołym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myślę że szczepionka na rotawirusy działa, bo ja nie szczepiłam, Mała ma 3 lata rotawirusa nie miała. Zaraz powiedziecie że jeszcze może mieć. Pewnie może, ale jak by miała to nie przez brak szczepienia, bo szczepionka działa jakieś 2 lata. Do tej pani co pisała że lepiej szczepić niż żeby dziecko było kaleką np. po polio. Szkoda że pani nie poczytała choć trochę i nie doczytała np. o polio poszczepiennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym wiedział za małolata to co wiem dzisiaj to unikał bym szczepionek jak ognia. Dzisiaj sie dowiedziałem że zamordowali jednego lekarza który powiązał autyzm ze szczepionkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×