ile mieliście lat

jak poznaliście miłość swojego życia??

16ście

wali mnie to ja żyje według tej zasady: lepiej nie mieć nic by nic nie musieć stracić...

95

jak miałem 17 lat to tak myślałem, ale potem się okazało, że się jednak myliłem :O

no tak zapomniałam...tu tylko marny 1% normalnych rozmówców.

14 i nadal go kocham

Szczerze 13 :-D poważnie i do 18 się w nim bujałam i żadnego innego nie chcialam, czasem dalej o nim myślę :-o Nie widziałam go dluuuugo gdybym zobaczyła to pewnie uczucie by odzylo, ale dobrze mu życie, jemu i jego żonie ( bo już się ożenił)

28, ale ona jeszcze nie wie, że jest miłością mojego życia

* dobrze mu życzę, jemu i jego żonie.

bo ja to już myślę że to moja obecna miłość to będzie w końcu ostatnia

pozazdrościć him :)

miałam 19. Mam nadzieję, że to już na zawsze ;)

Ja jestem zakochany w Maryi - Matce Boga.

Mój problem w tym,że nie potrafię się w nikim zakochać.On kocha mnie,ja jego nie:-(

na urodzinach. poszlam na nie z chlopakiem na ktorym mi zalezalo ,jemu nie do konca. na imprezie byl jego przyjaciel ktorego poznalam przyjaznilismy sie kilka lat po czym zostalismy para :)

18* co do tych urodzin

2 miesiące

25

26 lat

nie dość że stara i k***a to jeszcze wybazgrolona :)

Ja nie umiem na to odpowiedzieć :) zakochuję się i odkochuję ale z obecnym chcę być do końca życia czyli mając lat 22 :)