Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćskoczek

Skoczek

Polecane posty

Gość gośćskoczek

Moja corka skonczyla 4 miesiace trzyma stabilnie glowke , w nosidelku byla noszona teraz skacze sobie na skoczku. W instrukcji jest napisane ze kiedy dziecko zacznie raczkowac to juz nie moze tego uzywac. Zeby nozki nie mialy za duzego obciazenia zrobilam na 2 i dotyka paluszkami i stopa z mala sila. Skoczek jest bezpieczniejszy od chodzika i jest podobny do nosidelka wiec Czemu czytam na roznych forach ze sa szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam raz z córką na konsultacji u rehabilitantki, jak miała ok. 10 m-cy. Pierwsze pytanie brzmiało: czy dziecko używało skoczka lub chodzika. Lekarka powiedziała, że ma dzieci poskoczkowe i chodzikowe na rehabilitacji, ma to wpływ na miednice. Podobno szczególnie zabronione u dzewczynek. Absolutnie nie używać.To jej słowa. Ja nigdy tego nie używałam, więc temat jest mi obcy. Może przejdź się do lekarza i popytaj po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćskoczek
Moja siostra uzywala chodzika i nic jej nie jest a ma teraz 11 lat. Troche mnie przestraszylas. Nie rozumiem po Co by to sprzedawali jakby to mialo szkodzic dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli w nosidelku tez nie wolno nosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko z umiarem,moja córka miała skoczek i maksymalnie 10min dziennie ją wsadzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki skoczkowi moja niunia po raczkowaniu nabrała pewności siebie i zaczęła chodzić w 9miesiącu,wszystko z umiarem u mnie służył 2 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Czyli w nosidelku tez nie wolno nosic xxx Generalnie zależy od nosidła. Przede wszystkim w nosidłach najlepiej nosić dzieci, które już samodzielnie siadają (tzn. umieją usiąść a nie siedzą posadzone), bo nosidła nie podpierają tak dobrze kręgosłupa na całej długości. Ponadto są nosidła i nosidła: https://accroalorganisation.files.wordpress.com/2015/03/portage-porte-bebe.jpg Te miękkie z szerokim panelem na dole sa spoko. Miękkie plecy w tym nosidle gdy dobrze wyregulujesz i dociągniesz paski będą ci plecki malucha otulać u trzymać w jednej pozycji. Te sztywne z wąskim paskiem w kroczu to masakra - bo dzieci w nich po prostu wiszą na kroczu :( Więc jak spędzisz godzinę chodząc z dzieckiem w takim nosidle do wiszenia to co twój krok dziecko z całym swoim ciężarem buja się na swoim kroczu. A malutkie niemowlaki ponadto latają w środku takiego wisiadła, bo ten panel jest sztywny i nawet z wkładka dla niemowlaka nie ułożysz go w dobrej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosidelko ma otwor na rece i nogi wiec nie trzyma sie tylko na kroczu bo rece tez podtrzymuje Baby way firma a skoczek ma regulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra jest lekarzem i powiedziala mi zeby nie uzywac skoczkow i chodzikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po Co by robili skoczki i chodziki jakby byly szkodliwe? Jakby szkodzily dzieciom to by juz ich nie bylo bo kazdy moglby ich pozwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie kupilabym skoczka czy chodzika swoim dzieciom. Uważam że maluszkowi najlepiej jest zrobic jakies legowisko z koca i trzymac na podlodze lub kupic mate z zabawkami. Szczególnie bezpiecznie to gdy zaczyna się wiercic turlac. A jak już zacznie chodzić to do pomocy fajny jest chodzik pchacz który nie obciąża tak stawów jak te majtkowe chodziki. A co do nosidel mam 2 rodzaje taki szelkowy i huste tkaną. Ten szelkowy staram się używać rzadko i tylko na chwilę jak chcę przenieść maluszka lub zrobić szybkie zakupy a w huście noszę go na dłuższe spacery czy nawet chodze po gorach. Husta jest znacznie fajniejsza lepiej stabilizuje maluszka jego kręgosłup i nozki. Trzeba sie ja tylko nauczyc zaplatac i chwilke z tym schodzi ale to kwestia wprawy. Jest też lepszą dla mnie nie bolą ramiona po dłuższym spacerze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×