Podwiazalam jajowody

wczoraj jestem szczesliwa i czekam na wygojenie sie ran

Powiedz prosze jak wyglada ten zabieg, ile kosztuje i czy można go wykonac w trakcie cesarskiego ciecia.

Wspolczuje.mjak zwykle kobieta musi robic takie rzeczy choc wiadomo, ze nie tylko na jej glowie jest antykoncepcja.

gdzie robiłaś zabieg?

Zazdroszczę...

Cos mi tu leci reklama ...zaraz pojawi sie adres kliniki...bo serio czego tu zazdroscic? Naprawde nie rozumiem. Skoro tak zazdroscisz to idz i zrob to samo...rety...porazka

Zazdroscisz? No blagam...czego zazdroscisz bo az mi sie smiac chce... poza tym po co chwalic sie czyms tak intymnym na forum...ludzie zostawcie troche intymnosci dla siebie.

Sorki ale kogo to obchodzi...chwalisz sie czy zalisz?

jakiej intymności? na anonimowym forum? każda tu opisuje swoje dzieci, teściową, problemy z mężem.... NO BŁAGAM!

Ja zrobilam to 2,5 roku temu i jestem bardzo zadowolona. Jedna wizyta w klinice, wycieczka na Slowacje i po sprawie. Cena? 1800 zł. Tak, mąż mógł się poddać wazektomii ale raz, ze kosztuje 4-5 tysięcy, a dwa rozwarzylismy wszystko i ja postawilam na swoim. Nie żałuje, bo mam juz dwojke dzieci

tu autorka tematu robilam w Niemczech Nie chwale sie i nie zale, tylko ciesze sie, ze mam PROBLEM z glowy. Rany mnie malo bola, normalnie chodze. Koszt to 600 euro

to dobrze. Takie rozkładajnogi ze wstrętem do macierzyństwa powinno to robić. Szkoda że tylko niektóre mają te reszte rozumu

Skad tyle zawisci? Jaa jestem w drugiej ciazy,bardzo trudnej zreszta, poprzednia tez byla trudna i stresujaca i choc chcialam miec liczna grommadke,mysle ze po urodzeniu drugiego na wiecej sie nie zdecyduje, mysle o konkretnej antykoncepcji nie wiem czy zdecydowalabym sie na podwiazanie jajowodow ale jakas spirala itp napewno. W polsce chyba podwiazanie jajowodow jest nielegalne

No właśnie, tez mnie interesuje problem legalności. Wielokrotnie czytałam, że ktoś miał podwiązane jajowody podczas cesarki. Czy to się załatwia oficjalnie czy lekarz robi to nielegalnie?

W czasie cesarki też się robi z tym, ze legalnie dopiero po 3. Ale robią nawet po 1 jeśli się trafi na odpowiedniego lekarza i przygotuje odpowiednia kwote.

Wazektomia jest legalna w Polsce, kosztuje 2 tys i jest o wiele bezpieczniejsza niż podwiazanie jajowodów. Ale to trzeba miec mądrego męża który bierze na siebie odpowiedzialność.

to znowu autorka do ostatniego wpisu- a co Ty wiesz o moim mezu ? napisac cos bez sensu kazdy potrafi. W temacie - balam sie zabiegu, mimo ze bylam zdecydowana od dawna. Mam nadzieje, ze rany szybko sie zagoja i nigdy nie bede sie juz martwic o ciaze. Mam dwoje planowanych dzieci

Moj mąż poczytał co nieco na temat jednego i drugiego zabiegu, powikłaniach po nich itp. I stwierdził, ze mniejszym niebezpieczeństwem jest wazektomia wiec sie na nią zdecydował. Uważam że rozsądny mąż który kocha swoją żonę nie będzie jej narażał.

wazektomia ma o wiele mniejsza skutecznosc

Skąd takie dane? Wszędzie piszą coś zupełnie innego. Pierwszy z góry przykład: https://portal.abczdrowie.pl/skutecznosc-wazektomii

to sobie poczytaj o ciążach po wazektomii - a potem mąż oskarża żonę o zdradę, bo nie chce uwierzyć, że to może być jego dziecko

W Polsce to jest nielegalne i to bez względu na ilość cesarek, już tyle razy ten temat był na forum. W naszym chorym kraju kobieta nie ma prawa decydować o tym czy będzie płodna czy nie, nawet jeśli zajście w ciążę groziłoby jej życiu. Oczywiście robi się to, ale nielegalnie, podobnie jak aborcję.

po podwiązaniu jajowodów bardzo często zdarzają się ciąże pozamaciczne a to jest horror

Ciekawe ile ciąż po wazektomii to naprawdę wynik zdrad? ;) A poważnie mówiąc to ten wpis o mężu oskarżającym żonę to kolejny dowód na brak dojrzałości męża.

w telewizji sniadaniowej wypowiadal sie bardzo znany, ale polski lekarz. Mowil, ze wazektomia Jego zdaniem daje 80 % bezpieczenstwa

Telewizja śniadaniowa jako źródło rzetelnej wiedzy... Sa różne rodzaje wazektomii, te robione najnowoczesniejszymi sposobami dają dużą pewność. Zreszta raz do roku należy robić badanie spermy by mieć pewność że nasieniowód sie nie zrósł. Oczywiście trzeba pamiętać ze 3-4 miesiące po zabiegu facet nadal jest płodny i trzeba sie dodatkowo zabezpieczać.

Kobieta sama nie moze brać na siebie i swoje ciało antykoncepcji. Tylko ona współżyje? Bez przesady! Ja dbam o swoj organizm i nigdy bym sie na taki zabieg nie zdecydowała, tabletek tez brała nie bede. Używamy prezerwatyw a jak maz kiedyś powiedział ze moze jakieś tabletki to kazałam mu iść na wazektomie.

Mój mąż właśnie poddał się wazektomii 2 tyg temu. Ciekawa jestem jak to teraz będzie :-) plus taki, że nie muszę się już faszerowac hormonami.

gość wczoraj W Polsce to jest nielegalne i to bez względu na ilość cesarek, już tyle razy ten temat był na forum. W naszym chorym kraju kobieta nie ma prawa decydować o tym czy będzie płodna czy nie, nawet jeśli zajście w ciążę groziłoby jej życiu. Oczywiście robi się to, ale nielegalnie, podobnie jak aborcję. x Nie opowiadaj głupot, bo sa sytuacje kiedy kobieta może podwiązać jajniki. Może to być po 3 cesarce, jeśli oczywiście lekarz ginekolog stwierdzi iż jest to konieczne. Można podwiązać w przypadku ciężkiej sytuacji ekonomicznej, kiedy no masz już kilkoro dzieci a twoja sytuacja nie ma większych szans na poprawę. Sąsiadka ma podwiązane jajniki z tego powodu.

Nie ma znaczenia powód, dla którego lekarz bierze honorarium za zabieg. Jeśli uważa, że dochował wszelkich formalności, może również podwiązać jajniki, czy przeciąć nasieniowody u osób, które nie mają dzieci. I nie jest to nielegalne!!! Stara rzymska zasada, a nasze prawo, póki co, na prawie rzymskim osadzone, mówi: "CHCĄCEMU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA"! Nie wiem skąd czerpiecie wiedzę, ale wazektomia wykonana prawidłowo nie daje żadnych szans plemnikom na odbycie drogi prokreacyjnej... to bajki dla naiwniaków. Mało tego, mało wierzę lekarzom, którzy twierdzą, że skutecznie da się przywrócić ciągłość nasieniowodu tak, by mięć dziecko w sposób naturalny. Na pewno nieraz się to zdarza, ale nie jest to reguła!!! Jestem dziesięć dni po wazektomii, jeszcze ciut odczuwam dyskomfort, ale cieszę się, że moja kobieta nie będzie się truć tabletami.