Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

blagam doradzcie czy on sie nie obrazi

Polecane posty

Gość gość

Prosze doradzcie co myslicie,opisze wszystko w skrocie.Mam chlopaka,jakis miesiac.On dobrze zarabia,jakies 3 tys,stawialby mi wszystko itd,ale...on kompletnie nie przywiazuje wagi do stroju,ciagle chod******oszulce z dlugim rekawem,smieje sie ze ma tylko 2,za przeproszeniem wyglada jak dziad.Zabral mnie ostatnio do calkiem eleganckiej knajpy,nie jakiejs super,ale jednak...i nawet kelnerka dziwnie patrzyla:(No i ja kupilam mu koszulke z dlugim rekawem,jeszcze jedna z krotkim(choc nie wiem po co,hm)ale teraz mysle...nie obrazi sie jak mu ją dam?W sumie to zaluje ze kupilam,bo teraz mysle ze sie obrazi... ale szkoda mi wyrzucac skoro troche kasy stracilam,hm,nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szczerze to ja jestem facetem i nie obraził bym się gdyby moja partnerka dała mi jakąś koszule... Ale najwidoczniej twój partner ma taki styl jaki ma a Tobie jest się ciężko przyzwyczaić do tego. Daj mu te koszule i powiedz że po prostu Ci się spodobały i od razu o nim pomyślałaś bo będzie w nich seksownie wyglądał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram przedmówcę. Ogólnie faceta chyba cięzko urazić takimi pierdołami, to kobiety są cięte "dostałam nowe perfumy, pewnie stare są kiepskie, ojej skoro śmierdziałam to czemu mi nie powiedział, pewnie przynosiłam mu wstyd, ale gnój że wprost mi nie powiedział" :P po prostu nie podkreślaj jaki to dziad z niego. Co więcej, to może zostać miło odebrane, że się o niego troszczysz a nie tylko czekasz az Ci kolację postawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiem ze jakas promocja byla i pomyslalam o nim czy cos...Ale on jest wrażliwy strasznie na swoim punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos sie jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadaj o promocji, on na ciebie wydaje, a ty na niego żydzisz, a co jeśli tak pomyśli? Zrób tak jak Ci powyżej chłopak poradził. Spodobały ci się bo będzie ekstra wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość info ifn
Problem jest głębszy. Nie przypuszczam... cdn idę zrobić sobie herbatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość info ifn
Możesz mu kupić sto zestawów ciuchów, ale to nie rozwiąże jednego i podstawowego problemu, jakim jest jego stosunek do własnego wyglądu. Prawdopodobnie on nie będzie chciał niczego nosić, a jeśli będzie nosił, to według zasady, że jedno do zupełnego wydarcia. Może taki nie jest, może się zmieni, ale ty to będziesz mogła zobaczyć, ale czy zechcesz wyciągnąć wnioski? Może się przyzwyczaisz, może za pół roku się rozejdziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiąc dopiero i chcesz go zmienić? Noe za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec też ubiera się jak dziad mimo że matka mu coś kupi od czasu do czasu nadal wygląda jak dziad matka mu wielokrotnie mówiła żeby spodni nie podciągał pod cycki czy się nie ubierał w lato w upał 30 stopniowy na cebulkę ale tata swoje niestety ale nie da się takiej rzeczy zmienić mój ojciec jest uparty więc to utrudnia ale pewnie są osoby którym można przetłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę z wcześnie może. Ale jeżeli chodzi o tego typu prezenty dla faceta, to ok. Moja szwagierka też ubiera mojego brata, zaczęła sporo przed ślubem a on się cieszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmowca. Mój mąż jest taki sam. Na początku bardzo mnie razilo, zaczęliśmy się spotykać na jesieni i zawsze jak ściągnął kurtkę w knajpie chciałam zapaść się pod ziemię. Po jakimś czasie zwroclam uwagę, kazalam kupić sobie porządne ciuchy ( bo jechaliśmy an wakacje) to kupił. Potem jak zamieszkalismy razem ja mu kupowałam. Jakoś tak roboty dużo, małe dziecko i nie ma czasu się wybrać na zakupy, a spodni np.mu nie kupię. I łazi jak kino. Dopiero jak mu się w kroku przetra to łaskawie kupi inne. I tak kupuję np.2 pary za 500 zł, zamiast np co miesiąc coś. Robiłam porządek w szafce nie ma nic do ubrania porządnego. Ja już to p*****le bo ile można się prosić - chodź idziemy kupić. Jemu się ne chce chodzić i mierzyć. Potem pretensje bo ta koszulka poplamiona, ta wytarta, ta ma dziurę... Teściowa pewno się wkurza, no ale....jak z mamusia mieszkał też chodził jak lump

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie za wcześnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×