Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bitwa pod Lidlem, moja historia inny

Polecane posty

Gość gość

Hej macie doświadczenia z takich akcji? Ja dzisiaj po raz pierwszy poszlam na otwarcie, promocja na kurtki, dziecięce za 59zl i damskie oraz meskie 69zl. 6.47 stalam pod Lidlem z grupka osob, około 10-15 nie więcej. Jednak z czasem zaczęło przybywać ludu i niestety nie stawali w kolejce tylko się pchali po bokach, do przodu. Gdy stalam czułam się trochę zazenowana, trochę chciało mi się płakać a trochę śmiać. Śmiać z tego, że w czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tytuł miał być moja historia i przemyślenia, ale wysłało się wcześniej. Śmiać mi się chciało, że w czasach gdy półki uginają się pod ciężarem towarów, jest dobrobyt, a takie kurtki mozna kupić w każdej odziezowce, w hipermarkecie, u Chińczyków, w internecie, to ludzie wolą stac przed 7 pod Lidlem i napierac, jak w PRL-u. Z drugiej strony może to lidl nam funduje takie atrakcje. W końcu większość osób w kolejce nie pamiętalo kolejek, co najwyżej z opowiadań, a tu można na żywo przeżyć taki surwiwal. Następnie gdy otwarto drzwi Ludzie zaczęli się tratowac. Krzyki, awantury. Przy koszach z kurtkami grasowali jak dzikie zwierzęta, rozrywajace ofiarę. Jakież było moje zdziwienie, że ani jedna kurtka nie została przy tym podarta. Po okolo 2-3 minutach drapiezniki rozchodzily się w różne strony sklepu na spokojnie przymierzyć kurtki. Byl moment konsumpcji tego co kto dopadl. Następnie nastapila kolejna fala, po fali agresji fala uprzejmosci. Ludzie chcieli robić deale, wymianki, pani ma granatowa emke a ja mam eske wymienimy sie? Chwileczkę to moja kurtka, wymieniam się z tą panią. Mam 38 damska kto chce kto chce. Itp itd. Po raz pierwszy w życiu spedzilam godzinę w lidlu. Oprócz ciekawego doświadczenia mam też pewna uwage. Na 6 kas otwartych bylo tylko 4. W chwili takiego natężenia ruchu powinni otworzyć wszystkie,bo kolejki były gigantyczne. Ogólnie polecam pójście choć raz na taką akcję, ale tylko ludziom o mocnych nerwach. Ja drugi raz już raczej nie pójdę. Nie wiem co by musieli sprzedawać i w jakiej cenie bym chciala uczestniczyć w przepychankach. I jeszcze jedna kwestia to znowu do organizatorow. Czy nie mógłby pracownik lub ochroniarz (nie widziałam ani jednego!) pilnować porządku kolejki? Byłoby to bezpieczniejsze dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno jak się zbliża każda promocja ( o czym informują gazetki) to w większości miast bladym świtem regularnie pojawia się grupa tych samych osób. W każdym mieście tak już jest. Oni wykupują większość rzeczy i jak się przyjdzie później czyli o njakiejś normalnej porze a nie dla stukniętych to wielu rzeczy brak i trzeba czekać na dostawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak w tym uczesniczylas. Ja bylam raz ale zobaczywszy klebiacych sie przed lidlem ludzi pare minut przed otwarciem wcisnelam pedal gazu i pojechalam dalej. Az tak mi nie zalezy zeby sie szarpac o szmate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że uczestniczylam, bo byłam ciekawa a ponadto chciałam kupić kurtkę (i udało się). W momencie, gdy przytyłam nie było aż takiego tłumu. Gdybym była 10minut później to już pewnie bym nie próbowała nawet walczyć. To prawda, sa osoby, które chyba kupują na handel, jedna stara baba wziela z 12 kurtek, brala wszystkie rozmiary, potem ode mnie wziela jedną, która ja chciałam odłożyć. Poważnie? Są dostawy tych produktów? A wiesz kiedy? Ja czasami przechodziłam np. Jak miały być buty po 60zl sportowe, o jakiejś 18 i nadal był spory wybór. Co do tych samych osób to prawda, jedna babka w w kolejce zalila się znajomym, że ostatnio jak były patelnie to ona ani jednej nie kupiła a jakis facet z zona podawali sobie i do wózka, i do wózka i z 20 patelni kupili! Powtarzam uczestniczyłam w tym ale nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko następna taka akcja będzie jak pojawią się karpie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
69 zł za kurtkę? a co to za kurtka? to nie jest wcale jakoś super tanio, na wyprzedaży w normalnych sklepach można kupić w podobnych cenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurtka termiczna, lekka a zarazem trzymająca cieplo, dostępnych kilka wzorów, trudno mi narazie ocenić czy to warte ceny czy nie, kupilam właśnie ze względu na tą "termicznosc", bo jestem zmarzluchem. Być może na wyprzedażach sa w podobnych cenach, nie wiem, nie lubię chodzić po sklepach, poza tym w odziezowkach, tych tanich towar bywa w kiepskim stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×