Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szwagier, ksiądz nie chce mi pomóc

Polecane posty

Gość gość

Witam, mój szwagier jest księdzem, a mój mąż elektrykiem, ja sama pracuje na kasie i mamy 3 dzieci, drugie chcieliśmy usunąć zaraz po poczęciu bo ciężko utrzymac bylo dwoje, jednak szwagier oświadczył, ze jeśli to zrobimy, przestanie nas uważać za rodzinę, antykoncepcji też nam zawsze zabranial, szczegolnie hormonalnej bo to ingerencja w cialo stworzone przez Boga, jednak na prezerwatywy przymykal oko, niestety zaszłam w ciąże jenak po narodzinach kocham dziecko i ciesze sie ze nie dal mi usunąć ciązy bo bym sobie tego nie wybaczyła...jest już październik a dwojka dzieci nie ma jeszcze ksiązek, wiekszosc pieniedzy idzie na bobaska, wiec aby dzieci uniknely wstydu poszlam do szwagra aby pozyczyl tylko na podreczniki, a on mnie wysmial, powiedział ze jest ksiedzem i mu sie nie przelewa, jednak zgodził się pozyczyc mi 500 zl w zastaw za laptopa...wiec skoro nie mial pieniedzy bez zastawu to skąd je wzial jak zaproponowalam laptopa dzieci? Dodatkowo jak smie mowic, ze mu sie nie przelewa jak jezdzi autem z salonu, nie jakims luksusowym co prawda, ale ja z mezem mamy uzywane za 7 tysiecy, a auto z salonu to conajmniej 30 tysiecy..rozumiem ze to rodzina i nie powinnam go oceniac, ale powinien chyba pomoc nam w potrzebie, czy powinnam oddac mu pieniadze i zerwac z nim kontakt czy dalej zapraszac go na obiady i utrzymywac dobre stosunki, czy to co zrobil jest zle czy moze to ja zbyt wiele wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest wiele księży mijających sie z powołaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×