Powinnam prosić męża o pomoc w takiej sprawie czy profilaktycznie odpuścić sobie

Opiekuję się pewną dziewczyną niepełnosprawną umysłowo. Do moich obowiązków należy m. in. kąpanie jej. Nie jest ona otyła, jest zwyczajnej budowy ciała, niepełnosprawność dot. tylko umysłu ale mimo wszystko swoje waży a ja nie jestem jakąś herkuleską. Początkowo w myciu jej pomagała mi jej matka. Jednak ona teraz pracuje rano i w zasadzie zostałam sama z problemem. Wpadłam na pomysł, by poprosić męża o pomoc bo akurat miał wtedy na nockę i w dzień był wolny i przyszedł i pomógł mi z umieszczeniem dziewczyny w wannie ale niestety odniosłam wrażenie, że on nie pozostał tak do końca obojętny na jej nagość. W każdym razie przyłapałam go jak taksował ją spojrzeniem i to taksował te części ciała którym akurat nie powinien się przyglądać. Dziewczynie było to obojętne bo ona nie odczuwa żadnego wstydu. Mimo wszystko poczułam się ciut zazdrosna o takie spojrzenie. Uważam, że jak się jest w małżeństwie to pewien rodzaj spojrzeń powinien być zarezerwowany tylko dla żony. Jak myślicie kobitki, nie powinnam go prosić więcej o taką pomoc? Ciężko mi samej ale jak ma się gapić na jej cycki ci ci/pę to odpuszczę sobie.

A jej matka sobie zyczy zeby obcy fagas dotykal jej nagie dziecko?

Ta dziewczyna nie jest już takim znowu dzieckiem. Ma to i tamto i dlatego się tak gapił. Więcej go nie poproszę i już.

Na usprawiedliwienie dopiszę, że nie wiedziałam, że on tak na nią zareaguje. Mąż jest zwolennikiem golenia intymnego miejsca i sam mówił, że nie ogolony wzgórek łonowy jest znakiem braku higieny z czym się częściowo zgadzam. Tamta dziewczyna natomiast nigdy nie była golona i pomyślałam, że mu się nie spodoba taki widok więc mogę go bezpiecznie przyprowadzić. Niestety najwyraźniej pomyliłam się. Z drugiej strony tylko rzucił okiem, nic więcej. Jest sens gniewać się za samo tylko spojrzenie? Jeśli go nie poproszę to znów sama będę się musiała dźwigać dziewczynę. Nie wiem co robić, doradźcie coś.........

Jesteście coraz bardziej obrzydliwi w tych prowokacjach

Nie ma sensu,to naturalne mysle ,ze kazdy by zerknal bez wyjatku kobieta czy mezczyzna .Mial sie jej caly czas w oczy patrzec?Tez NY CI nie pasowalo ,ze jest speszony.Poprostu przesadzasz i popros go o pomoc.Takie jest moje skromne zdanie...

ja jestem dziewczyną, hetero, a podejrzewam ze tez wzrok by mi uciekl na intymne czesci ciala rozebranej dziewczyny, nawet niepelnosprawnej. nie z jakiegos pożądania tylko chyba ze zwyklej ciekawosci czy nie wiem czego. tak juz sie czlowiek zachowuje i tyle.

Trochę mnie uspokoiliście bo byłam nawet zła na niego zato, że tam patrzył. Skoro jednak nawet inna kobieta też by patrzyła to może faktycznie u niego też była to tylko ciekawość i nic więcej więc nie ma sensu doszukiwać się dziury w całym. W takim razie poproszę go. Ulżyło mi bo już myślałam, że znów zostanę sama z problemem.

Jedno pytanko czy matka dziewczyny wie, że obcy facet ogląda jej nagą córkę?????

Nie ogląda tylko pomaga kąpać!!! Nie proszę go o pomoc w oglądaniu. Od oglądania to ma mnie, swoją żonę! Możesz mi wierzyć na 100% że gdyby zrobił coś podejrzanego to zaraz bym go sama wywaliła z łazienki.

Ty jesteś kretynką? No najwyraźniej tak. Czy miałaś ZGODĘ OPIEKUNA DZIEWCZYNY by ktoś inny był przy jej kąpieli? Skoro nie wiesz o co chodzi to za plecami matki to zrobiłaś. Wyobraź sobie, że obojętne jakie części ciała ta dziewczyna ma rozwinięte to wciąż należy się jej SZACUNEK i PRAWO DO INTYMNOŚCI. Guzik ma znaczenie, czy ma włosy na sromie czy nie, czy Twój mąż się gapi czy nie. To obca osoba, w dodatku mężczyzna a Ty jakgdyby nigdy nic zapraszasz go do pomocy.

Dobre pytanie: czy jej matka wie o obecności obcego faceta przy swojej nagiej córce ?

Czy twój mąż uczestniczy w jej myciu w sensie że dotyka jej namydla? Które rejony dotyka?

Jako mężczyzna mogę Cię zapewnić, że Twój mąż podniecił się. Jest z Tobą w małżeństwie, bzyka tylko Ciebie i tylko Ciebie widzi nagą (zakładam, że się nie zdradzacie). Po iluś tam latach małżeństwa pojawia się w nim ochota na inność. Widok młodego dziewczęcia na bank usztywnił mu kootasa w spodniach i słusznie odnioslaś wrażenie, że nie pozostał obojętny na nagość dziewczyny. Żaden facet by nie pozostał. Faceci są wzrokowcami.

Nie nadinterpretowuj mojej wypowiedzi! Napisałam tylko, że spojrzał jej między nogi a nie, że dostał od razu erekcji. Może rzeczywiście te chaszcze między nogami przykuły jego wzrok? Mąż jest zwolennikiem golenia i uważa włosy w intymnym miejscu za brak higieny. Może właśnie dlatego gęste chaszcze tak go zdziwiły i nieco dłużej zatrzymał tam wzrok ale nie podejrzewam go zaraz o erekcję. Nie nadinterpretowuj i nie mierz innych swoją miarą, zboczeńcu! Wara ci od mojego męża!

to znowu ten erotoman, dajcie spokój 3/10

moim zdaniem nie powinnas prosic meza o pomoc bez zgody matki dziewczyny.

Czyli głupia pipo bez wiedzy matki to robiłaś. Powinnaś wylecieć na zbity pysk ze swoją bezczelnością. BTW, z Twoim podejściem i paranoją mąż Cię zdradzi prędzej czy później. Faceci z reguły nie wytrzymują przy zakompleksionych, żałosnych pipach.

prowo jak hooy

To niech ta matka mi sama pomaga. Przecież ja nie udźwignę tej dziewczyny. A nawet jeśli jakimś cudem umieszczę ją w wannie to potem czuję ból kręgosłupa. Kto ma mi pomóc? Nie rozumiem skąd u was ta krytyka. Przecież mąż pomaga mi. Pomaga i tej dziewczynie. We dwójkę idzie łatwiej i szybciej. Dziewczynie obecność mężczyzny absolutnie nie przeszkadza i krępuje więc uznałam, że nie ma żadnych przeciwwskazań. Ona nie odczuwa wstydu tak jak my. Można ją rozebrać i będzie stała nago i nie będzie się zasłaniać. Poza tym wszystko odbywa się w mojej obecności więc możecie być pewni, że nie dochodzi do niczego podejrzanego. Pisałam już.

Prowo dla niepełnosprawnych umysłowo :D

to z innej str-pomysl ze masz chora matke ktora ktos sie opiekuje ale bierze sobie meza do pomocy bo nie daje rady. albo dajesz dziecko do przedszkola a pani sobie bierze kogos do pomocy. tu nie chodzi o twoja obecnosc i ew. lubieznosc meza. jak nie dajesz rady to zmien prace. sa tez wozki elektroniczne do przenoszenia osob

To prowo? Takie fantazje mieć o niepełnosprawnej dziewczynie, to nie jest normalne. Do lekarza

@ gość dziś jak nie dajesz rady to zmien prace. sa tez wozki elektroniczne do przenoszenia osob x Tak z wózkiem elektronicznym wjadę do wanny :O

@ gość dziś tu nie chodzi o twoja obecnosc i ew. lubieznosc meza. x Coście się wszyscy czepili tej lubieżności? Jaka lubieżność? Przecież spojrzał tylko i nic więcej. Być może nieco za długo przytrzymał tam wzrok ale jak napisała wyżej dziewczyna, że mimo, że jest heteroseksualna to też by spojrzała w intymne miejsce z czystej ciekawości. U męża też to była zwykła ciekawość. Jest przyzwyczajony do golonego dołu kobiecego i nagle zobaczył nigdy nie golone to miejsce. Miał prawo nieco się zdumieć ale to normalne. Co wy wszyscy chcecie? Jaka lubieżność?

Tak czy owak autorka/autor tego postu ma ostro naj****e w bani. I tyle.

ehhhh ja nie mowie zebys podpinala dziewczyne do pradu i nie wiem tez jakie masz warunki ale taki nosnikma podstawe w ksztalcie litery U wiec podjezdza pod wiele miejsc, pałąk a na nim uchwyt w kształcie Y do ktorego podpina się MATERIAŁOWE przescieradło. https://www.google.pl/search?safe=off&espv=2&biw=1600&bih=775&tbm=isch&sa=1&q=podno%C5%9Bnik+pacjenta&oq=podno%C5%9Bnik+pacjenta&gs_l=img.3..0j0i24l4.1048.4150.0.4356.14.8.0.0.0.0.683.683.5-1.1.0..1..0...1.1.64.img..13.1.682.MeKE8DFWWA0#imgrc=C7yCPIJyzEfGtM%3A tu masz dosc zabudowana wersje

no to skoro nie chodzi ci o lubieznosc ize maz patrzyl na inna w sposob zarezerwowany dla zony to o co ci chodzi?

Stoi normalnie, normalnie funkcjonuje ale do pomocy musi mieć męża?

Brzmi jak prowo a jak nie, to całkowicie zwątpiłam w ludzi którzy (podobno) potrafią być profesjonalitami a wysługują się mężami. Gdybym o takiej sytuacji dowiedziała się w swoim domu to ty autorko, wyczołgałabyś się łysa , bez rąk i oczu!!! Zatłukłabym cię!