Mało atrakcyjne kobiety mają w życiu lepiej, uszy do góry:)

Takie jest moje stanowisko w tej sprawie. Jestem w sumie jeszcze nastolatką, ale boli mnie, gdy któraś z Pań pisze, że czuje się mało atrakcyjna i niespostrzegana przez mężczyzn. Wiele z Pań mogłoby powiedzieć, że może być mi ciężko, ponieważ młodzi ludzie potrafią być nad wyraz okrutni, ale mnie cieszy gdy nikt nie mówi o moim wyglądzie. Dlaczego? Bo jeżeli znajdzie się chłopak (tak w moim przypadku), to będę wiedziała, że patrzy na coś więcej niż śliczną buźkę. Czuję się wręcz wyróżniona.

Ty na pewno masz 15 lat?

myslę podobnie jak Ty ;) mam 19 lat tylko że ja lubie być niedostrzegana :P jestem bardzo wstydliwa i nie lubie gdy ktoś na mnie patrzy a przeciętny (poniżej przeciętnej) wygląd pomaga mi w tym ;)

Czym wyróżniona? Facec***atrzą na 2 rzeczy: seks i wygodę. Od ładnych chcą seksu a nawet są zdolni do "milosci" . Od brzydszych oczekuja nadskakiwania. na początku starają się zrobic wrazenie, i szare myszki takie jak Ty szybko wierzą we wszystko a taki gość choćby był brzydki jak listopadowa noc będzie sobie skutecznie owijal Ciebie wokół palca . Wytresuje nawet nie wiesz kiedy i już nic nie zrobisz. Bd tkwiła przy nim ze swiadomoscia ze możesz nie spotkać zainteresowanego i zostaniesz sama.. A jego zainteresowanie polega na tym czy bedziesz wystarczajaco uległa a jak nie to kop w d**e bo chetnych brzydkich -pełno .

ja nie dałabym się owinąć wokół palca, nie daje się traktować jak służąca, mój poprzedni chciał mnie "wytresować", ale szybko z nim skończyłam, teraz z nowym partnerem jest mi świetnie :) spełnia moje życzenia, pomagamy w sobie nawzajem i z chęcią robimy rzeczy które sprawia drugiej osobie przyjemność :) nie traktuje mnie jak służkę tylko jak kobietę którą całym sercem kocha ;) on sie o mnie starał i dalej stara :)

Wytresować można w każdy inny sposób nawet w taki jak opisujesz. Nie należę do atrakcyjnych a mój były wyczuł ze nie daje sobą pomiatac i po prostu próbował mnie owinąć w taki sposób jak Ty opisujesz. nie powiem, dalam sie złapać . Potem slub i kaplica. Pozalowalam juz po miesiacu. Dzis jestem po rozwodzie . Za to kolega mej kuzynki (rowiesnik) stale powtarza ze ma brzydką żonę opisuje swoje ładne byle i rozmarza sie nad innymi kobietami mimo że swoją brzydką dobrze traktuje i nie daje odczuc bo jak sam mówi ma wygodę z wielu względów.. ale gdyby wiedziala.. ja juz sie nie ludze i wiem ze jesli facet chce miec wygode to swiadomie bierze co jest .. to swietni aktorzy.. napalaja się na ładne i takie kochają.. do nas mogą poczuć wdzięczność jedynie I siostrzana"milosc" a nie taka jak powinna być między facetem a kobieta.

Jak byś był atrakcyjny, trolu to byś nie przesiadywał całymi dniami na cafe zatem pozwolę się z tobą nie zgodzić

Latwiej, jak zlapia frajera to juz sie go trzymaja