Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Hello, jest tu ktoś..?

Polecane posty

Gość gośćmagdalena
Uczucie trzeba pielęgnować nie tylko przed ślubem bo po ślubie również. Każde miejsce jest dobre na poznanie tego kogoś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie Madziu, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łatwo jest zabić miłość Ale Gdy umrze nadzieja Gdy zabraknie dotyku Pozostanie beznamietna, płaska przyjaźń. A serce potrzebuje wsparcia, ciepla , szalonej bo innej być nie może miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Zabić można zdradą. Nic bardziej nie zabije jej :-,O Oczywiście nie znam tego uczucia. Ale wiem ze słyszenia, otoczenia i obserwacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta piosenka co teraz leci w radiu.. nie mogę się od niej uwolnić.. słucham ją ciągle.. Kortez Od dawna już wiem.. ilu tak ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam za sobą takie przeżycia, zdrada.. nie życzę nikomu..:( po czymś takim nic już nie da się zrobić, nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to chyba efekt braku miłości w związku. Pracuje na nią para. A kto zdradzi pierwszy, tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Niewolnictwo nie jest dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam I proszę nie brać tego do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.. czy masz rację, może masz.? Czasem jedna strona kocha za bardzo, niesłuszną miłością, niedobra dla siebie, a ta druga to wykorzystuje.. Jeśli kocha się 25 lat kogoś kogo nie ma, kogo nigdy nie było.. to co się kocha.? własne wyobrażenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Jakoś powiało smutkiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie jest dobre.. Nigdy bym nikogo nie chciała zniewalać.. Nie mam pretensji, ze komuś zabrakło miłości, bo w życiu róznie bywa.. Ale jak można wytłumaczyć brak odwagi, by o tym po ludzku pogadać.? Jeśli jest się z kimś pół życia, to chyba jakaś szczerość się należy.. czy nie..? Czy ja się mylę, nie wiem już. ale kłamać nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość jest trudna Masz w tym słuszność Jest darem Dlaczego mężczyźni kochają zolzy? Bo zolzy wiele dają z siebie Wiele emocji Nie sa obojetne Są szczere do bólu Przez to autentyczne i prawdziwe Wiem Co mam i to sobie cenie. Zolza zrowna goscia z błotem i odda mu się bezgranicznie bo go kocha-stety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Co tu dużo mówić. Za duzo wygody, swawili, rozwiązłości i WSZYSTKIEGIO. Kiedyś były inne czasy, popatrzcie jak żyli nasi dziadkowie, rodzice.A teraz nic sie nie opłaca. Internet, galerie handlowe, telefony dotykowe, portale randkowe. Gdzie rozmowa jakieś wartości? Od razu szuka się czegoś innego. Wystarczy poczykac kilka tematów stąd. Dla mnie szczytem jest romans z żonatym facetem i rozbijanie rodziny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
I przyznaje się bez bicia-Jestem zolzą. Bywam czasami okropna, klnę, krzycze,ale mam wielkie serce. Kto mnie zna wie ,że może na mnie zawsze liczyć. I najwazniejsze-Nigdy nie zdradziłam ...:-) Nie znam tego słowa. Dbam o dom, rozmawiam, dbam również o siebie. Zawsze szukam rozwiązania i stawiam na kompromis. Ale się rozgadalam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem zmieszać nikogo z błotem.. i chyba tu jest ten błąd.. Do całej układanki tego elementu zabrakło.. a bez tego nie zamyka się w całość i to jest ta luka, która można wykorzystać.. Tego w sobie nie umiem zmienić, więc jesli trafię źle.. to już jest po mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kiedyś tu zapytał mnie co w sobie lubię.? I wiecie, że do dziś mam problem z odpowiedzią.. Mam (chyba) wiele tych cech, które ogólnie sa przyjęte za dobre. ale ja właśnie nie lubię się za te cechy, one mi chyba życie utrudniły. Zabrakło tej złości, tego przeklinania i nie umiem znienawidzić, a podobno powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się rozgadałam, już dość :) Madziu jako naczelna zołza, rozwesel nas :D Może się czegoś nauczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja zadalem Ci to pytanie Odpowiesz jak będziesz znała siebie Kobieta , mężczyzna Czujecie to aurę Fizycznosc Metafizykę Iskierki Krew Cierpienie Zapach potu Ekstazę Oni razem Trzymają się do końca za ręce Patrzą na siebie z przemilym uśmiechem, nie zapomną chwil szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Dosyć kurde smutania, cycki do przodu, ucha do góry. Za dobre serce niestety się płaci. Kiedyś tak miałam ale z wiekiem i nabytym doświadczeniem to się zmieniło :-) Nie daję się wykorzystywać jak kiedyś ;-)Umiejętność mówienia NIE tego też życie mnie nauczyło :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie poznam siebie.. nie zdążę.. Natomiast co było zapomniałam już prawie, dużo mnie to kosztowało, ale jest tu i teraz i po wszystkim się śmieję, że to co było tragedią jest farsą.. Teraz chyba trafiłam tak, że ta układanka może być taka jak jest i ten brakujący element nie spowoduje niczego złego.. Chyba..bo nigdy się tego nie wie tak na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie otaczają same zołzy, nawet w rodzinie same takie są i faktycznie tylko ja mam przekichane z tą idealistyczną wizją świata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Kiedyś byłam inną ale doswiadcenie, przeżycia utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie można pozwolić sobie wejść na głowę :-D No i nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ale miałam tel. Czyli dopiero po złych doświadczeniach doszłaś do takich wniosków..? Mnie się wydawało że to cecha charakteru.. Chociaż moja matka mówiła mi, że dawniej byłam inna.. Czyli u mnie by poszło na odwrót.? Facet mnie ujarzmił.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne.. cycki do przodu! :) Choć pewnie już Was nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Ktoś wspomniał o mamie i jakoś rozpacz mnie ogarnęła 😭 Jestem. Nie idę jeszcze spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie że jesteś :) Dlaczego płaczesz.? Nie ma już mamy..?przepraszam jeśli..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
Nic z tych rzeczy. Wróciły wspomnienia. Bardzo bolesne. Mama żyje, ma się dobrze ;-) Nie mamy że sobą kontaktu. Mieszkając z nią zawsze byłam bierna, bo nie znosiła sprzeciwu :/ Zmieniłam się. Oderchnęłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdalena
*Oderchnęłam. Literówka Ale towarzystwo chyba sobie poszło :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×