Co zmienia miłość

Nigdy nie miałem dziewczyny (ale jestem jeszcze młody, więc może się to kiedyś zmieni). Jestem szczęśliwy sam :) Ale tak się zastanawiam, co daje związek, prawdziwa miłość? Czy w życiu zachodzi wtedy jakaś kolosalna zmiana? Bo skoro jestem szczęśliwy teraz, to tak się zastanawiam, czy kobieta może dać mi jeszcze większe szczęście? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Jak to było u was?

Tego co kobieta Ci da, to trudne pytanie, bo zależy na jaka trafisz. Ale miłość wzmacnia, dodaje skrzydeł, sam chcesz być lepszy, zmieniasz się, jest ktoś obok komu ufasz, kto Cię wysłucha, przytuli, z kim możesz spędzić czas, pogadać o pierdołach ale i o ważnych sprawach, jest ktoś komu ufasz...itp.

Mam podobnie! Nigdy nie miałam chłopca ale bym chciała tylko nie wiem czy się można zakochać gdy się ma np. on 29 a ja 19 ale czasami kiedy pomyśle że tak jak koleżanka już ma chłopaka i chodzą razem to może to fajnie by było się zakochać tylko czy to coś zmieni nie jestem pewna.

To zmienia praktycznie wszystko. Podejscie do zycia np.

Dokładnie.

akurat!:P

Poważnie.Miłość zmienia wszystko.Cały światopogląd .

Dziwne co piszesz autorze. Ja nigdy tak nie miałam. Nigdy nie byłam szczęśliwa w samotności. Zawsze pragnęłam mieć faceta. Jak takie coś w ogóle jest możliwe żeby sie nad czymś takim tak dziwnie zastanawiać? Nie wiem. Nie wiem. Zbyt sie różnimy. A może ty jesteś gejem albo nie masz żadnych potrzeb seksualnych ani emocjonalnych. A może nie zaznałeś tego w dzieciństwie więc te potrzebe bliskości wyparłeś ? Ja nie jestem żadną ekstrawertyczką. W dużej mierze rozumiem potrzebe życia w samotności ale nie jest to dla mnie jakimś jedynym wymiarem życia. Nie chcesz aby ktoś cię pragnął, pożądał ? Nie chcesz aby ktoś cię kochał ?

Trudno to wyjaśnić słowami, ale krótko mówiąc, miłość z wzajemnością to przeświadczenie, że życie jest dużo lepsze z tą osobą niż bez niej. To wiele przewartościowuje, jest taka specyficzna radość z samego faktu istnienia kogoś, z tego tylko powodu, że ten ktoś jest i Cię kocha, tak jak dziecko w najgorszych i najlepszych chwilach chce, by matka przeżywała coś wraz z nim, podobnie w związku, ktoś staje się częścią Ciebie a Ty częścią jego i sam fakt, że to się dokonuje pomyślnie, i że w ogóle jest to możliwe jest tak niesamowity, że zapiera dech. Inna sprawa, że większość "miłości" działa tak tylko do pewnego momentu, prawdziwa miłość pozbawiona jest gwałtowności emocji, jest spokojna ale stateczna i trwa zawsze, podczas gdy w zakochaniach często jest rollercoaster, huśtawka emocji, niepewność, zazdrość i inne sprawy spowodowane potrzebą posiadania, która niewiele ma wspólnego z czystą miłością. Jeżeli natomiast jesteś szczęśliwy bez nikogo, to może być też tak, że tak Ci zostanie, ja też tak miałam i mam, mimo że spróbowałam tej miłości normalnej i niby było super, ale po pierwsze do czasu, a po drugie to wciąż było niedoskonałe. Dopiero jak się człowiek nauczy naprawdę kochać to jest szczęśliwy bez względu na to czy z kimś jest czy nie, nie chce mi się rozpisywać, ale warto się nad tym zastanowić, bo daje to ogromną wolność i radość.

"Dopiero jak się człowiek nauczy naprawdę kochać to jest szczęśliwy bez względu na to czy z kimś jest czy nie, nie chce mi się rozpisywać, ale warto się nad tym zastanowić, bo daje to ogromną wolność i radość. " Nie, nie chcę!

Autorze Drogi! Nie spotkałeś jeszcze miłości , nie pokochałeś, pytasz co może wnieść, zmienić miłość w Twoim aktualnym szczęśliwym życiu. Dobrze że masz wątpliwości czy kobieta może uczynić Cię szczęśliwszym. Ale to chyba nie o to chodzi, bo miłość nie na tym polega aby oczekiwać, wymagać, żądać, spełniać itd. Miłość to coś niwymownie pięknego, ale o tym przekonasz się tylko wówczas gdy pokochasz.

miłość nie wiem ale kobieta szczęścia ci nie da!

tak jest! Omijaj baby! jak najdalej od nich! Mężczyzna da ci rozkosz!:P

Miłość zmienia. Czasem umiera i wtedy dopiero wiesz czy kochasz. *(fajne prowko):)

Wpakowałem się komuś w temat a autor się zmył. no ale skoro prosi by się wypowiadać to ja nie radzę autorowi testować miłości, lepiej dorośnij i przeżyj to sam:)

milosc wszystko zmienia.

Zmienia duzo i nic. Zalezy jak lezy :)

zycie bez milosci jest puste.

Szczesliwa milosc zmienia wszystko. Nieszczesliwa zabija wszystko.

Na pewno zmieni jeśli spotkasz miłość, Jeśli będziesz miał szczęście to miłość ubogaci Twoje życie i sprawi że nabierze ono zupełnie innego znaczenia. Życie w związku jest piękną szkołą miłości. Zachęcony?

Nie. Piszesz wyswiechtane slogany:(

eeetam, młody jest wszystko przed nim, a w sloganach jest dużo prawdy. Niech młodzież czyta:P

Miłość wyleczy z każdej choroby ale żeby kogoś kochać nie wolno być tchórzem. Autor jest młody więc wszystko jest przed nim.

wszystko wszystko uwierz!

"czy kobieta może dać mi jeszcze większe szczęście? Jakoś sobie tego nie wyobrażam..." może! wyobraż sobie że może!

Autrze! podrośniesz, pokochasz, odpowiesz sobie sam!

"Na pewno zmieni jeśli spotkasz miłość" blablabla... Żeby tak się stało to najpierw faktycznie muszą spotkać się dwie osoby, które poczują do siebie to samo. Życie jednak pokazuje, że wcale nie zawsze tak musi być. I co wtedy? Taki osobnik ma usiąść i się załamywać ? To bardzo dobrze, gdy komuś to się przydarzy. Nie zawsze tak jednak jest. Nie ma potrzeby więc robienia z tego celu życiowego...