CZY MOZNA KOCHAC DWOCH FACETOW JEDNOCZESNIE?

Witam. Prosze o rady osob, ktore byly lub sa w podobnej sytuacji do mojej. Bylam z facetem 8 lat w zwiazku, roznie miedzy nami bywalo, ale bylismy. Do momentu, kiedy peklo cos we mnie, bo nie planowal zareczyn. Ciagle tylko pracowal, spotykalismy sie co 2 tygodnie i nie mielismy juz wspolnych tematow do rozmow. Jakies 2 miesiace temu zerwalam z nim, on od tego momentu walczy o mnie, ale ja juz sama nie wiem, co do niego czuje. Tym bardziej, ze pojawil sie ktos Nowy, czyli przeciwienstwo tamtego: starszy, niespokojny, szalony, lecz zupelnie niestabilny zawodowo i co za tym idzie, finansowo. Taki lekkoduch, ale czuje, ze sie w nim zakochalam. Kogo mam wybrac? Czy tego, ktory kocha mnie bardziej, czy tego, ktorego to ja kocham bardziej?