Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek ....

Polecane posty

Gość gość

czy wam tez kiedys przeszlo przez mysl: po co byla mi rodzina,dziecko,maz?? chyba mam jakis kryzys,nieogarniam juz nic... Przez zajsciem w Ciaze mialam prace,spokoj...stracilam ja bo zaszlam i to nie podobalo sie szefowi..postanowil mnie zwolnic..za co byly oczywiscie konsekwencje... Ale minely 3 lata,dziecko poszlo do przedszkola a ja niemam pracy,musze zaczynac od nowa... Maz jest irytujacy,bo uwaza ze jestem leniwa i siedze tylko w domu...A sam niedawno zostal bez pracy i zamiast wysylac CV siedzi godzinami przed Kompem albo jedzie na rybki... Te rybki to przynajmniej plus ze mam spokoj w domu bo tak to sie ciagle klocimy...A kiedy widze go z puszka piwa to jakbym zyla z Ferdynandem Kiepskim... Ja przynajmniej wysylam papiery,cos robie a on robi laske ze podwiezie mnie do przedszkola... Myslalm ze jak dziecko zaczenie chodzic do przedszkola,odpoczne ale nie..Ciagle latanie od domu...ledwo ugotujesz posprzatasz i znowu musisz leciec.... Faceci mysla ze to takie proste wychowywanie dzieci i praca w domu...czesto slysze ze nic nie robie... a w domu wszystko porobione.. Teraz szukajac pracy zastanawiam sie jak ja do polacze..latanie do przedszkola i na autobus do pracy czy pociag,bo nie mam prawka...Chyba dostane na glowe... Jakos mi tego za duzo... Pewnie zaczniecie pisac...Chcialas to masz,durna baba itp... Chce wiedziec czy inni tez maja takie spostrzezenia.... A moze od tego siedzenia w domu bierze mnie jakas Deprecha....:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka 000
Nie ma się co dołować, tylko trzeba to wszystko ogarnąć. Owszem, nie jest lekko, ale nie pierwsza i nie ostatnia jesteś w takiej sytuacji. Jak się chce to można wszystko zorganizować. Dziecko chodzi do przedszkola, TY pójdziesz do pracy, po pracy go będziesz odbierać, albo mąż, bo przecież to tez jego obowiązek i dasz radę. Z mężem będziecie się wymieniać i tyle. Wszystko się da połączyć. Mężem się nie przejmuj tylko rób swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×