Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raf5891

Zakusy na zdradę

Polecane posty

Gość raf5891

Z moją kobietą żyjemy razem od kilku lat. Mamy małe dziecko, uważam że prowadzimy całkiem szczęśliwe życie, dobrze się dogadujemy i stanowimy całkiem zgraną parę. Czasami trafi się gorszy dzień ale uważam że to normalne. Nie ma ludzi idealnych, spięcia zdarzają się chyba w każdym związku. U nas zwykle są o jakąś pierdolę, raczej mamy zbliżone poglądy więc nie przejmuję się tym. Kocham tą kobietę, cieszę się że jest ze mną, bo wiem że mogą na nią liczyć i że mam w niej wsparcie. Cały czas dążę do tego żeby ona to samo mogła powiedzieć o mnie. Niestety jest jedno "ale". Dla mnie to dość duże ale. W przeszłości je lekceważyłem, myślałem że to nie jest aż takie ważne, że coś się zmieni itd. i nie będzie to problemem. Chodzi o seks, mamy zupełnie inne potrzeby jeśli chodzi o jego jakość. Wiele rozmów przeprowadziliśmy, były próby naprawiania tego, ale nie wychodziło tak jak powinno. Efekt jest taki że kochamy się rzadziej niż kiedyś, bo nas w łóżku już tak do siebie nie ciągnie. Kiedyś nieraz pożerałem ją wzrokiem, teraz to się pozmieniało choć jest tak samo atrakcyjna jak kiedyś. Może nawet bardziej bo stała się w moim oku bardziej kobieca. Problem w seksie polega na tym, że jestem zboczony. Jestem i nie będę tego ukrywał. Niby grzeczny, ułożony gość, ale w łóżku lubię takie rzeczy o których wstyd mi tu teraz pisać. Moja dziewczyna ma zupełnie inne potrzeby. Przez to wszystko coraz częściej zdarza mi się oglądać za innymi kobietami, a w głowie czasami odpalają mi się fantazje, niekoniecznie z moją połówką. Wiem że źle robię, ale czuję że coś się we mnie kumuluję i kiedyś mogę zrobić coś, czego później będę żałował. Nie udaje mi się tego kontrolować i zdusić. Nigdy nie zdradziłem, ale boję się że jeśli by się kiedyś nadarzyła taka okazja, a jeszcze będę pod wpływem alkoholu, kobieta będzie mnie uwodzić, to puszczą mi wszystkie hamulce i ją krótko mówiąc zerżnę, dając upust temu wszystkiemu co we mnie siedzi od dłuższego czasu. Nie chcę spierdolić tego wszystkiego. Nie chcę zdradzać, nie chcę innej kobiety. Piszę tutaj bo zastanawiam się czy ktoś miał albo ma podobny problem. Może ktoś ma jakąś radę jak sobie z tym poradzić. A nawet jeśli nie to... to przynajmniej wyrzuciłem to z siebie. To już coś bo nie mam nawet z kim porozmawiać o tym problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a W czym problem jesli chodzi o twopją kobietę? Czy ona kategorycznie mówi nie? Czy próbowałeś wprowadzić te rzeczy do waszej sypialni a jej się nie spodobało? Czy tylko na rozmowach się skończyło i ona powiedziała nie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ciekawa jestem co to za zboczone rzeczy, no bo sam seks można już nazwać że jest zboczony ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raf5891
Nie jesteśmy po ślubie Moja kobieta ma po prostu inne spojrzenie na seks, nie ma takich potrzeb jak ja. Nie kręci jej to i otwarcie o tym mówi. Np seks oralny w naszym związku nie istnieje. Były różne próby kompromisów ale to było w zasadzie na jeden raz i zaraz wszystko wracało do normy. Szanuje to jeśli nie chce czegoś robić, bo bez sensu jest robić coś co nie sprawi przyjemności a może wręcz przeciwnie. Moje potrzeby fizjologiczne mają jednak inne spojrzenie na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to nie sens zycia. Ta z ktora hipotetycznie bys zerznal na starosc pampersow Ci nie zmieni a Twoja kobieta tak. Mimo ze nie robi Ci loda to pewnie zaopiekuje sie Toba w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sens życia może nie.. ale jest ważny. Ważniejszy niż myślałem kiedyś. Jeśli od dłuższego czasu coś przybija i nie można się pozbyć tego uczucia, to różne myśli się pojawiają. O tym że moja kobieta zaopiekuje się mną w razie potrzeby wiem. Na to samo ona może liczyć z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
De/bil jesteś i tyle co myśli chu/jem. Zostaw ja bo i tak ja zdradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmajolka
Seks oralny to zboczenie???? Masakra. Ja sobie bez tego nie wyobrazam seksu,a pewno nie jestem zboczona. Na codzien również grzrczna i ułożona ,ale llozko rządzi się innymi prawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona jest religijna? Może dlatego toleruje tylko klasyczny sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradz ja i niech Cie kopnie w d**e tylko na tyle zaslugujesz. Jak Ci nie odpowiada pod jakimis wzgledami to poszukaj takiej co Ci będzie odpowiadala. Myslisz tylko o własnych przyjemnosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćmajolka dziś Seks oralny to zboczenie???? Masakra. Są ludzie i parapety ale żeby się klamką urodzić???? Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma jakąś blokadę, trzeba ją przełamać. Może zgwałcić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×