Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość_samotnica

Mam 29 lat i jestem sama z kotem, jak kogoś poznać?

Polecane posty

Gość gość
wszystko predzej czy pozniej konczy sie w lozku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba, że się nie kończy w łóżku, to się kończy to, co mogło się w łóżku skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studiach i w pracy. Innych opcji nie znam. Ja na imprezie nie umiem sie zapoznac i zainteresowac jakims kolesiem. Mam 30 lat itez juz przegralam. Mialam chlopaka ale mnie zostawil i teraz nie wiem co zrobie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobić, poznaj kogoś nowego. Wystarczy chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem poznawac. Tez nie chodze po imprezach, mam 30 lat, znajomi nie robia imprez. Jedyne rozrywki to kino, teatr i zakupy. I zajecia fitness. Poza tym jeszcze mysle o bylym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy znajomi mają dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kino, teatr, zakupy, fitness, brzmi nieźle, ale jednak faceci, którzy tam chodzą są nastawienie przede wszystkim na kino, teatr, zakupy i ćwiczenia, a nie na podryw, dlatego przydałaby ci się imprezowa koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi imprez nie robia (albo mnie nie zapraszaja), w ogole malo mam znajomych. Wieeeeele kolezanek jest zajetych i spotykaja sie albo z parami albo ze swoimi polowkami. Po klubach nie chodze bo nie lubie. No ciezko. Jak sie nie ogarnelo zycia na studiach to potem koniec. Wiec juz teraz wiem, ze spedze zycie wspominajac bylego i gdybajac co by moglo byc jakbysmy byli razem, ile fajnych rzeczy moglibysmy robic, ile miejsc odwiedzic. Lata szybko leca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij chodzić tam gdzie można spotkać wielu mężczyzn. Moja kuzynka poznała swojego obecnego męża chodząc na mecze siatkówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON
Ale co to za życie wspominając byłego?. Jestem po nieudanym związku i chciałbym zapomnieć skoro mnie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jesteś z dużego miasta, to prawdopodobnie są organizowane weekendowe spotkania tzw spacerki po mieście, wystarczy przeglądać lokalną gazetę. Ja w ten sposób poznałam wiele nowych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zacznij biegać, bo obecnie wielu młodych i starszych mężczyzn biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pomysly ale jestem zrezygnowana ;/ nie interesuje mnie siatkowka wiec to byloby glupie. Zycie to nie serial, ze gdzie sie nie pojdzie, tam cie zapoznaja. nie mam juz nadziei i nie mam entuzjazmu by chodzic tam gdzie moga byc faceci i wodzic wzrokiem za kazdym zeby tylko sie odezwal. Jestem wybrakowana, trudno. Te fajne i zaradne maja mezow a ja musze sie o siebie troszczyc sama :( Nic juz nie przezyje i bede dziewica do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja też sie boje troche, że już zostane sam a chciałbym jeszcze kogoś pokochać z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz chodzić na odczyty, spotkania literacko czytelnicze i nie spinać się, że musisz kogoś poznać. Zacznij coś nowego robić zwyczajnie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doceniam wasze rady, naprawde, ale mnie te zajecia nie interesuja. Wiem, jestem nudna, ale pracuje 8h i w wolnym czasie nie chce mi sie jezdzic zeby robic cos tylko po to zeby kogos poznac (tak bede caly czas myslec). Ostatnio poszlam na impreze i co uslyszalam na wstepie od kilku osob? "Odwazna jestes ze tu bez pary przyszlas..." Porazka. Zaluje ze z bylym nie wyszlo, bo juz sie poznalismy troche, moglismy tylko popracowac nad soba i byloby dobrze. Samotnosc zabija, mam juz 30 lat, w calym zyciu w zwiazku tylko 2 lata. Boje sie przyszlosci boje sie zycia dalszego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOn
Ja mam 36 lat i myśle podobnie jak ty, ale nie wiemy jak sie życie potoczy hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz kogoś poznać, ale "nie chce mi sie jezdzic zeby robic cos tylko po to zeby kogos poznac" W takim razie pozostaje Ci kupić kolejnego kota. Heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powinna bywać w różnych miejscach,a WIĘĆ DAĆ SIĘ POZNAĆ, a facet powinien PODRYWAĆ. Takie są role. Siedzenie w domu ani wchodzenie w rolę podrywającej kobiety dyskwalifikuje cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już na kafe widać, że ciebie zagadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 23:19 nie jestem autorka topiku. I nie mam zadnego kota jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama nie mam zamiaru podrywac, bo ci co mi sie podobaja sa zazwyczaj zajeci, wiec to by bylo upokarzajace dowiedziec sie od milego pana " mam dziewczyne". BYwac.....bywac ale gdzie ;/ Moze jest mi pisane byc samej i tyle. Nie ja jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki musiałby być twój potencjalny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może lepiej zacznij podrywać, bo do fajnych facetów około i 30 lat, same zalecają się 18 i 20kilko latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnei pomyslalam, ze na portalach to przeciez siedzi duzo 18stek i 20stoparolatek, tak samo jak na miescie. Wiec z czym do ludzi. Moj czas minal bezpowrotnie. Szkoda, bo myslalam jeszcze do niedawna, ze moze jakis facet by lubil moje towarzystwo i byloby nam fajnie. A wymarzonego faceta nie opisze, bo wyjdzie jakis cukierkowy obrazek, ktorego nie ma. Bez sensu sa takie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz jak poznać, a za chwilę zmiana zdania, bo Twój czas przeminął a poza tym Ty chcesz faceta "ideała". Masz 30 lat a rozumek nastolatki. Sorki to nie miało Cię obrazić, po prostu tak niepoważnie się zachowujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpowrotnie?- o czym ty mówisz, ludzie zakochują sie mając nawet po 70 lat więc nie myśl tak. Ja jestem wolny, zainteresowana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, autorka poszla sobie juz dawno, ja- ktora mysle, ze moj czas minal - jestem inna osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem i cały czas pisze do ciebie, nie do autorki. Autorka ma kota a ty nie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiem tak. Lepszy kot w garści niż książę na białym rumaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×