Czy lekarze przeoczyli moją ciążę??

Czesć ;) 21.08.2015r. mialam ostatnia miesiaczke. 24.09.2015r. miala zrobiona laparoskopie torbieli na obu jajnikach. Ostatnio poszłam na badanie kontrolne do gina, a on powiedzial, ze mam powikszona macice i podejrzewa ciaze. Tego samego dnia, pozno noca myslalam, ze dostalam @, ale rano juz nie bylo po niej ani sladu, tylko skapy brazowy sluz. Dzisiaj znowu dostalam plamienie i teraz juz sie skonczylo.W poniedzialek ma wizyte dopiero o ginekologa. Myslalam, ze okres mi sie spoznia przez operacje i stres, ale teraz sama nie wiem co o tym myslec. Jak myslicie czy jest to mozliwe zebym byla w ciazy? Nie ukrywam, ze mam zal do lekarzy, ktorzy w ogole przed laparo nie sprawdzili czy jestem w ciazy. Mam tez obway czy narkoza i leki, ktore bralam nie beda mialay wplywu na dziecko, o ile jest ;)

nie pytali się czy jesteś w ciąży? Zwłaszcza że nie miałaś okresu. Mnie co chwila ktoś pytał przed zabiegiem, chyba ze 3 razy.

Okres zawsze mialam po 20 kazdego miesiaca. Stresowalam sie operacja, wiec powiedzieli, ze to przez nerwy sie spoznia. Nie pytali o ciaze ani nie zrobili badan, dlatego ta informacja zwalila mnie z nog.

no dziwne, ale czy nie badali cię ginekologicznie w czasie wpisu? Mnie tak, niby miałam inny zabieg ale jednak. I non stop pytali czy ciąży nie ma, mimo że tydzień wcześniej miałam okres.

nic nie zrobili. Ja tez jestem zla na siebie bo moglam sie o to upomniec, ale do glowy mi nie przyszlo, ze moge byc w ciazy. Poza tym w koncu lekarz sam powinien wiedziec, ze to jest wymagane.

A po co czekać? czemu nie skoczysz do apteki po test?

Czemu nie zrobisz choć testu ciążowego?

Moim zdaniem, nawet najmniejsza możliwość powinna być sprawdzona. Przecież się zdarza że się zajdzie...

Wiem, że to głupio zabrzmi, ale ma nadzieje ze zozumiesz. Juz dlugi czas z Mezem staramy sie o dziecko. Pierwsze niestety straclismy. Po poronieniu co miesiac wmawialam sobie ciaze i robilam testy, ktore wskazywaly tlko jedna kerche. Teraz to dziwne, ale nie chcialbm sie po raz setny rozczarowac i wole poczekac na usg.

rozumiem:) czyli od tego sierpnia okresu brak? Macica powiększona itp. pewnie coś tam rośnie ;p nie wiem jak ze znieczuleniem, raczej się unika ale przecież czasem jest konieczność. Na pewno będzie dobrze

Dziekuje za wyrozumialosc ;) Cieszylabym sie ogooomnie, ale mrtwie sie jednak o narkoze i leki, ktore podowano mi po operacji :( Tak bardzo bym chciala zeby cos roslo szybko i zdrowo ;) Dzisiaj dodtakowo doszly mi poranne mdlosci i wymioty. Nie wiem czy to ciaza czy znowu sie nakrecam ;)

jak lekarz mówi, że macica powiększona... Trzymam kciuki:D

i od sierpnia brak okresu. Lekarz powiedzial mi na ostatniej wzycie, ze moglismy sie powstrzymac, ale ja dwa dnie przed operacja sie dowiedzialam, ze ide do szpitala...

Gdzies w necie czytalam, ze moe byc macica powiekszona przed @. To prawda? Oczywiscie wolalabym uslyszec, ze to ciaza. A te krwawienia/plamienia powinny mnie niepokoic? Nie ma przy tym bolu.

będzie dobrze:)

Ale i co masz pretensje do lekarzy, że nie zapytali czy jesteś w ciąży??

W 5 tygodniu ciąży nie wyszłoby na usg ze jesteś w ciąży bo za wcześnie.

raczej to norma, plamienia, śluz... gluty itp:p Nie wiem czy macica jest powiększona, ale chyba jest róznica między macicą przed okresem a we wczesnej ciązy

Mam pretensje, ze nie zrobili usg ani bety... To normalne, ze skoro przyjmuja kobiete na oddzial ginekologiczny powinni zadbac o te rzeczy.

można wiedzieć gdzie ten szpital?

Moim zdaniem dorosła kobieta która podejrzewa że jest w ciąży sama poprosilaby o bete przed zabiegiem lub chociaż zrobiła test.

Owszem dopilnowalabym tego gdybym podejrzewala ciaze. Szpital jest w Świebodzicach kolo Walbrzycha, mala miejscowosc na Dolnym Slasku .

nie wiem, ja zawsze jak idę do ginekologa to się mnie pyta czy mogę być w ciązy;p to tez trochę drażni. W szpitalu też pytali, przy przyjęciu też, wcześniej na badaniach też.

Mnie nie pytali, a ja tak jam pisalam wczesniej myslalam, ze okres dostane po operacji albo w ogole mi sie poprzestawia. Mialam duzo stresow a okres byl po 20 do 28 wiec nie mialam zadnych podejrzen.

ty nie bralas pod uwage ciazy, a lekarze mieli?

Chyba od tego sa lekarze?? Zeby wszystko sprawdzili... Na usg moglo nie byc widac, ale beta by wyszla.

Jak sie idzie na laparoskopie ginekologiczna, to zasranym obowiązkiem lekarzy jest dokładne sprawdzenie, czy pacjentka nie jest w ciąży, wiec co sie jej czepiasz?

lekarze by sprawdzili, gdyby mieli takie podejrzenia. trzeba baylo powiedziec. ale sama podejrzen nie mialas, a teraz obwiniasz lekarzy...

czepiam sie, bo jej nie przyszko do glowy ze jest w ciazy, a zla na lekarzy, ze oni na to nie wpadli. stalo sie, czasu nie cofnie. oby bylo wszystko dobrze. zreszta pewnie jest.

test tez by ci wyszedl.