do osób regularnie ćwiczących

hej, jakiś czas temu postanowiłam regularnie ćwiczyć i nie wyszło mi do końca, dlatego mam pytanie do osób którym się to udaje od dłuższego czasu. Czy np ustalacie sobie dzień ćwiczeń i godzinę? czy się tego trzymacie? Bo ja tak zrobiłam, ale niestety dwie sytuacje kiedy nie mogłam wrócić o tej porze do domu i cały misterny plan w p**du :o a może zakładacie sobie, że np biegacie 2 razy w tygodniu i robicie to wtedy kiedy macie wolne? proszę o jakieś porady w zdopingowaniu się..

nie ma co się cisnąć, lepiej wyznaczać sobie ilość dni w tygodniu i się tego trzymać. ja teraz nie odpuszczam bo grand prix warszawy - las kabacki przede mną i trzeba zrobić dobry czas

Partnerkę sobie znajdź. Ja tam rowerem codziennie cisnę bez względu na pogodę, bo mam głupią żonę i wkurza mnie siedzenie z nią w domu p: A siłka co drugi dzień - też dzięki żonie :D Jak już wyrwę super laskę to kopnę ją w 4 litery. Tylko trochę nad formą muszę popracować. W sumie można powiedzieć że żona mnie motywuje :D

Ja zawsze ćwiczyłam na wieczór przed spaniem ale nigdy nie wyznaczałam specjalnej godziny ale zawsze to było o 21 i się zmuszałam. Teraz się zapisałam na aqua aerobik na 19.30 w poniedziałki a na jogę 2 razy w tygodniu we wtorek i czwartek i tego się trzymam.