przyjaźń damsko męska

Potrzebuję waszej opinii. Zaczęło się to tak że poznaliśmy się w pracy, wydawał się super kolegą.. jak dla mnie tylko kolegą, później przyjacielem, ponieważ mogłam rozmawiać z nim na wszystkie tematy. Wiedział, że mam chłopaka, ale nie przeszkadzało mu to. Po czasie zaczął mnie komplementować, sprawiać niespodzianki, powiedział że jestem dla niego bardzo ważna. Dłuższy czas się nie widzieliśmy bo wyjechał, ale nadal utrzymywaliśmy kontakt, napisał mi że zauroczenie do mnie mu przeszło ale nadal jestem ważna, po 2 miesiącach wrócił... spotkaliśmy się raz przypadkowo, a następnie umówiliśmy się na kawę. Wszystko wróciło do normy, tak przynajmniej myślałam... Po naszym spotkaniu napisał mi ze jednak przyjaciółmi nie będziemy, żebym sama się domyśliła, napisał że ma nadzieję ze więcej się nie spotkamy. Nie rozumiem jego decyzji... Myślicie, że powinnam starać się przywrócić stare dobre relacje.. wiem, że Mu chodzi o to że nadal do mnie coś czuje.. ale ja też nie potrafię tak o nim zapomnieć... co robić ?

Daj mu bo właśnie tego od ciebie oczekuje.

O to chodzi że nie, wie że mam chłopaka i przez to woli chyba nie mieć ze mną kontaktu niż mieć jaki kolwiek.. to mozliwe ? nawet jak coś czuje ?

srata tata chłopak nie mąż zawsze można zmienić

ale ja nie chce zostawić dla niego chłopaka... jesteśmy razem 2 lata.. ale po prostu znalazł sie ktoś drugi kto też mnie rozumie.. chciałam utrzymywać z nim zdrowe relacje

zapytaj go wprost

stara sie nie utrzymywać ze mną kontaktu.. to może być ciężkie.. mam pierwsza napisać ?

ale on nie chce z Tobą takich relacji utrzymywać? masz problem ze zrozumieniem najprostszych rzeczy?? uszanuj jego decyzje, zajmij się swoim facetem a tamtemu daj spokój

spytaj go, ale jesli sie zakochal to przeciez po co sie ma mezczyc i sie z toba spotykac. Musisz go puscic wolno by sobie mogl z kims ulozyc zycie. tak niestety bywa w przyjazni mesko samskiej, ze jedno lub drugie wczesniej czy pozniej moze sie zakochac.

nie chce go zwodzić... chciała bym po prostu się z nim przyjaźnić kontaktować.. wiedzieć co u niego słychać.. tak po prostu tak normalnie... nie da sie tak ? naprawde to takie trudne ?

nie chce go zwodzić... chciała bym po prostu się z nim przyjaźnić kontaktować.. wiedzieć co u niego słychać.. tak po prostu tak normalnie... nie da sie tak ? naprawde to takie trudne ? x oj co sie mnie kobieto pytasz? zapytaj kolegi i do niego mnie ewentualnie pretensje lub nie :) ale tez nie mozesz byc egoistka, jesli on zdecyduje ze tak dla niego bedzie lepiej powinnas uszanowac jego decyzje. takie jest moje zdanie.

nie da sie:Oja bardzo lubie swojego ex,fantastyczny facet,ale milosci z mojej strony nie bylo...serce nie sluga jak to sie mowi....on mnie kocha i tez nie chce kontaktu.a ja za nim tesknie,ale nie jak za mezczyzna,ale jak za czlowiekiem...tak bywa.zostaw go w spokoju,on moze naprawde cierpiec,a Twoj widok mu raczej ne pomoze zapomniec o Tobie.

chodzi o to czy mam prawo do niego mieć pretensję... jestem na niego wściekła za to chciała bym mu to powiedzieć ale trudno mi ocenić sytuacje. wypada ?

ale czy zapomnienie o mnie to koniecznośc i jedyne rozwiazanie ?

byc moze jedyne rozwiazanie,tego nie wiesz....wiesz,jednak w takiej sytuacji proponujesz rozmowe,powiedz szczerze,ze go lubisz i sprawil Ci przykrosc,niech to wyklaruje prosto w oczy,bo jesli nawet jest baaardzo zakochany,to powinien Ci to wyjasnic.takie moje zdanie.Ty natomiast musisz uszanowac jego decyzje.

nie, nie masz prawa robić mu żadnych wyrzutów, to nie była żadna przyjaźń z jego strony tylko coś więcej, skoro nie ma szans aby się ułożyło po jego myśli to zrobił najrozsądniejsze co mógł czyli wycofał się, jesteś paskudną egoistką skoro tego nie rozumiesz, oczywiście możesz być z tego powodu rozżalona bo trochę czasu zajmie zanim się odzwyczaisz ale on postąpił prawidłowo i ośmieszysz się jak wyskoczysz do niego z pretensjami, dorośnij dziewczynko

a gdybym zaproponowała spokojne spotkanie i rozmowę? może by udało sie cos wyjaśnić.. to tez zły pomysł ?

to normalny pomysl.w ten sposob sie nie narzucisz,a facet tez musi miec jaja do szczerej rozmowy.

Dzięki za te wszystkie odpowiedzi. Zdania choć podzielone to chyba każdy w jakimś stopniu ma racje

mozesz zaproponowac rozmowe, ale czego po niej oczekujesz? On raczej zdania nie zmieni, chyba ze jest masochista i bedzie chcial sie w tym ukladzie meczyc, ja bym mu dala spokoj. Ale jesli Ci zalezy zaproponuj rozmowe, moze zechce pogadac, ale nie zdzwilabym sie gdyby nie chcial, skoro juz podjal decyzje. Idac na rozmowe moze bedzie sobie robil nadzieje niepotrzebnie.

Potrzebny ci taki podnóżek, żeby podbudować twoje ego. Czy jeśli chłopak cię rzuci ale będzie chciał cię dalej widywać jako przyjaciółkę, to się zgodzisz, żeby jemu było dobrze? Tego ci życzyć?

Nie warto rozmawiać. On, znowu narobi sobie nadziei. Każde Twoje spojrzenie, ton głosu, słowa - sprawią, że znów w nim serce mocniej zabije. Nie rób tego. Ty, wrócisz do swojego życia, a on zostanie w pustych ścianach, z bolącym sercem. Czym jest tęsknota za przyjacielem, a czym jest tęsknota za kimś kogo się bardzo kocha, ale uczucia nie są odwzajemnione? Zapomnij

20.10ja kogoś bardzo kocham ale nazywam go swoim przyjacielem bo tak jest bezpieczniej..jestem zajęta.;-(

Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska, jeśli facet chce się przyjaźnić a przy tym jest dobry, czuły, pomocny, to chyba jasne że kocha, bo nikt normalny nie będzie tracił czasu ot tak sobie. Ty natomiast nic do niego czujesz, ale traktujesz go jak psiapsiółkę z którą można pogadać, która wysłucha, doradzi, pomoże... mówiąc wprost wykorzystujesz jego uczucie dla podbudowania swojego samopoczucia. Jeśli faktycznie on jest dla ciebie ważny w jakiś sposób, to daj mu odejść i nie męcz go skoro nie chcesz z nim być.