Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nic mi się nie układa :( nie wiem już co myśleć

Polecane posty

Gość gość

Nie mogę znaleźć pracy. Nigdzie mnie nie chcą nawet na kasę do marketu :( wcześniej miałam pracę biurową :(, straciłam długo wyczekane dziecko :(, z mężem też już nie jest tak jak kiedyś, finanse też gorsze niż kiedyś :( nie wiem czy to pech czy co że w każdej dziedzinie życia idzie mi źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat? Ja już jestem stara, mam cieżko chore dziecka, partnera, który tak dzieli ze mną życie, że bierze wiekszosc przyjemnosci, a przykrosci zostawia dla mnie. Jestem znerwicowana, wszystko mnie przerasta, często płacze, a on patrzy na mnie jak obcy człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko!! To że teraz nie masz pracy nie znaczy że jej nie dostaniesz. Czasem tak jest że przez dłuższy okres nie możemy dostać pracy. Lecz przyjdzie dzień że tą pracę dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy tak nie ma ze Cie nigdzie nie chca, moze jestes z malego miasta wiec jest gorzej wiadomo, musisz troche powalczyc i prace znajdziesz napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 28 lat :(, póki studiowałam i byłam panna pracę miałam zawsze. Później wyszłam za mąż, po roku zaszłam w ciążę i poroniłam, po powrocie do pracy czekało wypowiedzenie. Ale nie przejmowałam się tym wtedy bo miałam nadzieję ze coś szybko znajdę, zapisałam się na prawko, maż dobrze zarabiał, ja zdałam prawko, zapisałam się na kurs zawodowy i zaszłam w kolejną ciążę, sytuacja finansowa nasza wtedy była ok. Ale niestety też się nie udało, dziecko zmarło, ja się załamałam :( teraz jak powoli psychicznie wyszłam z dołka od połtora roku pracy szukam i nic :( ostatnie miesiące to nawet juz nie zapraszają mnie na rozmowy kwalifikacyjne, zero odzewu :( mąż coraz gorzej zarabia :( coraz częsciej też się kłócimy. Chodzę zdołowana, sfrustrowana do granic możliwości , czuję się czasem jak tykająca bomba która lada chwila wybuchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś Autorko postu?? Może mógłbym ci jakoś pomóc z tą pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z warmińsko-mazurskiego :( wiem, że ciężko u nas z pracą :( ale w moim regionie to już zupełnie porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki,bedzie dobrze. Czasami faktycznie nic sie nie uklada,ale pozniej sie karta odwraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Szkoda że tak daleko mieszkasz. Ja jestem z Śląska!! Tu o prace łatwiej. Ale trzymam kciuki za to abyś jak najszybciej tą pracę znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się z mężem przeprowadźcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×