co robic? wyjechalam do faceta i kompletnie sie nam nie uklada

poznalam facetam, zakochalam sie i przeprowadzilam sie do niego do austrii. niestety kompletnie sie nam nie uklada. jestem tutaj, nie mam jeszcze pracy (nie jest tak latwo), znajomych itp. nie wiem co robic, w kraju zostawilam prace a tutaj z nim nie widze przyszlosci. mecze sie. co robic? wracac? czy szukac pracy tutaj bo w koncu lepsze perspektywy? ktos byl w podobnej sytuacji? jak sobie poradziliscie?

To co, poznałaś go przez net? Nie obcowałaś z nim nigdy? Coś farmazonem mi zalatuje.

Wracaj do domu. Austria jest nieciekawa. Tam nigdy nie zarobisz porządnej kasy a ludzie są wredni. Odradzam pobyt.

no znalismy sie wczesniej oczywiscie, ale okazuje sie, ze odwiedziny u siebie co jakis czas a codziennosc pod jednym dachem to zupelnie inna bajka. tylko czy ja w polsce zajde teraz prace? boje sie i zostac i wracac. patowa sytuacja :/

Chyba już pisałaś podobny wątek, że była wielka miłość, euforia, jedno bez drugiego nie mogło żyć,a potem, jak się przeprowadziłaś, to facet z komórką siedzi, nie chce mu się wychodzić etc. x ja bym poszukała pracy i nowego faceta ... jak się teraz nie układa, na początku, to myślisz, że ułoży się za 10 lat ? Raczej nie .....

wracaj, bez sensu to ciągnąć. Jak się boisz że w Polsce pracy nie znajdziesz to jeźdź do pracy do innego kraju. Tyle, że nie do faceta, tylko normalnie przez pośrednika pracy który Ci załatwi mieszkanie i transport.

a to akurat nie moj watek byl. ale skoro ktos mial podobnie to widac wyjazdy do facetow nie wychodza :) tutaj tez byla milosc a teraz jest cos strasznego:( no szukam pracy, tylko tak samemu tutaj straszno. bez przyjaciol, znajomych, pracy. ehhh i on mi jeszcze na nerwy dziala straszliwie :/

gość_jaskolka dziś no właśnie, dałabym głowę, że to Ty pisałaś, też było , że szuka pracy w obcym kraju, a w Polsce zostawiła pracę, a w nowym kraju brak przyjaciół, znajomych, całe dni w domu, facet dobrą pracę ma, ale jak wraca to się już nie interesuje co dziewczyna robi .... poszukaj roboty, masz dach nad głową i spróbuj, ale jeżeli bardzo się męczysz to wracaj, szkoda życia z kimś , kto działa na nerwy ...

no wlasnie probuje, szukam, ale jest ciezko.