Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak postąpić z osobą która ciągle narzeka że nie ma na chleb?

Polecane posty

Gość gość

Ciotka pracuje, ma dorosłe dzieci, i ciągle narzeka że brakuje jej na chleb, przysłowiowy szlag mnie trafia, bo w domu ma ładnie, tak samo chodzi ubrana, a oczekuje że ja wyciągnę kasę i jej dam. Oboje z mężem pracujemy ale mamy dwójkę dzieci, swoje życie, i swoje wydatki, raz pomogłam a okazało się że to nie na chleb tylko na remont:) Co zrobić z kimś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olać. Albo niech prosi własne dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech narzeka dalej, nie sluchaj jej i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olac. Matka mojej przyjaciolki tez non stop tak pieprzy az sie sluchac nie da. Dom zapuscila chyba zeby bylo autentyczniej, a tak naprawde kasy ma. Kupila np. Wloska Skorzana torebke za 300zl pochodzila tydzien po czym stwierdzila ze za mala czy cos i chciala za darmo oddac na olx bo kupila wieksza. Albo ostatnio kupila tel za 700zl na aledrogo za gotowke nie na raty. To jest osoba ktora nie ma na chleb? Buty kupuje po 250zl. Biedna? A co przychodze to jojczenie ze tak malo zarabia, ze nuewolnika z niej robia itp. Wiec powiedzialam kolezance ze wiecej nie przyjde jak ona bedzie bo jak zacznie taka gadke to jej cos nieprzyjemnego odparuje i bedzue wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurza mnie takie gadanie, znam ludzi którzy nie maja i tacy to nie mówią ze nie maja, ciotka tez chodzi wystrojona, jak jej to powiedziałam to zaczęła się tłumaczyć ze to sprzed 30 lat , taa tylko wtedy moda była inna ostatnio chciała mnie naciągnąć na 500 zł, kurczę sama musze dzieciom kupic buty na zimę, kurtki manna z nieba mi nie spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olać , uciąć kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zacznij marudzić, że nie masz. A jak się zapyta jak to nie masz czy coś w tym stylu, to odpowiedz, a Ty masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak postąpić? Bardzo prosto. Zróbcie jej zakupy. Podstawowe. Chleb, mleko, masło, jajka. I dajcie jej. Zobaczycie jej reakcję. Już nigdy więcej nie powie przy was, żejej nie stać na chleb. A najlepiej dajcie jej te zakupy przy rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co maja jej robić zakupy ? pogięło cie olac babe i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie pogięło mnie. To skuteczny sposób na takie naciąganie. Zakupy można zrobić za niecałe 50 zł. Spokój od takiej osoby później - bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i dobry sposób z tymi zakupami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jej kupiła chleb. Przestanie marudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka co zaczęła korzystac ze zrobionych zakupow i miala wiecej na swoje wydatki. Wiec to nie jest rozwiazanie. My w koncu olelismy. Jak zaczyna wrecz prosic to mowimy ze nie mamy. I koniec kropka. A o stare zaczęliśmy sie upominac. To byl Jedyny sposob. Jeszcze czasami probuja robić podchody (bo to cała rodzinka taka) ale nie dajemy sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Ty zacznij również narzekać ? Albo po prostu ogranicz kontakt do minimum i jak spotkasz ciotkę raz na kwartał to udawaj że słuchasz,a drugim uchem wypuszczaj./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogranicz kontakt, olewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej bochenek wczorajszego chleba i powiedz , że tylko na tyle cię stać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto wam kaze przebywac w towarzystwie takich toksycznych osob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×