Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

megxx

Męskie rysy twarzy u dziewczyny.

Polecane posty

Witam~ Przychodzę do was z problemem, który pewnie niejednokrotnie był ogarniany tutaj. Mam 17 lat i obecnie chodzę do technikum. Odkąd pamiętam nie było miejsca w którym nie byłabym wyśmiewana z tego jak wyglądam. W gimnazjum miałam 2 przyjaciółki i jakoś nie przejmowałam się tym jak wyglądam, nie było też tak, że nikt mnie nie lubił, ale czasem spoglądając w lustro odnosiłam i odnoszę wrażenie, że coś poszło nie tak i zamiast urodzić się jako chłopak urodziłam się jako dziewczyna. Mam podłużną twarz, lekko pulchne policzki, duży nos, małe usta i male oczy. Przypominam taką chinkę, tylko, że w brzydkiej wersji. Nie jestem gruba, mam chudą sylwetkę, ale z twarzy nie umiem schudnąć. Teraz ogarniam parę ćwiczeń na twarz, ale póki co efektów nie widać. Wiem też, że dużo daje fryzura. W gimnazjum miałam okropną, teraz w technikum mam zwyczajną grzywkę na bok i kilka kosmyków z boku i włosy do prawie piersi, które prostuje, bo naturalne to kręcone, które się pusząD: W tej chwili, odkąd jestem w technikum zdalam sobie sprawę, że na prawdę wyglądam brzydko. U mnie w klasie są osoby co robią zdjęcia każdemu - widzialam pare moich i załamka:_: Ale nie to, że jakoś się bardzo nad sobą użalam, tylko właśnie chciałabym się wziąć za siebie i ogarnąć trochę. Miałam problemy z trądzikiem, ale w pół roku udało mi się wyleczyć:) Cera może nie jest jeszcze idealna, ale jestem w takim wieku gdzie pojedyńcze wypryski to chyba normalna sprawa~ Co do ubioru, ubieram się normalnie, tak jak większość dziewczyn. Tylko ta cholerna twarz mnie dołuje. Wiem, że są ludzie co nie zwracają uwagi na to jak człowiek wygląda, bo w klasie mam taką grupkę w której jestem~ ładną koleżankę, która bez problemu mogłaby się z inną kolegować i dwóch kolegów. Ale wstyd mi za siebie, że tak wyglądam. Używam korektora i podkładu, ale nie wiele to daje. Ogólnie - gdyby nie moje małe oczy to może byłoby w porządku, a malować ich na razie nie chcę, nawet się nie znam na tymD: Mógłby ktoś coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj w necie tutoriali o konturowaniu twarzy, podstawowa zasada: jasny kolor przybliza/powieksza, ciemny zmniejsza/oddala. Jak bedziesz miec troche czasu to usiadz przed lustrem i zdecyduj co chcesz ukryc a co wyeksponowac. Eksperymentuj co c***asuje, co ci sie podoba, w czym sie dobrze czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz sie do kosmetyczki na makijaz przed jakims wyjsciem na impreze, zapytaj jak uzywac kosmetykow i co byloby najlepsze do Twojej twarzy. Obserwuj jak kosmetyczka robi Ci makijaz i naucz sie z tego korzystac. Wydasz pieniadze raz, ale przynajmniej bedziesz wiedziec co i jak. Wszystko da sie zatuszowac i wyrzezbic kosmetykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×