Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

21 mc córka nie pokazuje palcem

Polecane posty

Gość gość

Czy moje dziecko jest zaburzone skoro palcem nie pokazuje?dodam że ja prawie nigdy nic jej palcem nie pokazywałam więc może dlatego ona też nie pokazuje. Czy to powód do niepokoju? Córka prawie nie mówi, czasem jakieś pojedyncze słowa wypowie, a przeważnie po swojemu. Lubi się bawić ze mną, ale lubi też sama się bawić. Lubi dzieci,ale czasem nie zwraca na innych uwagę. Jest taka w kratkę. Już zaczęłam robić w necie testy czy nie ma autyzmu. I jak tak przeglądam te testy, także dla dorosłych ludzi którzy mają spektrum autyzmu, czyli asperger,to zauważyłam że sporo dorosłych ma pewne objawy. I nikt się nie leczy. Po prostu nie każdy lubi zawsze towarzystwo, niektórzy obsesyjnie liczą co popadnie, lubią mieć wszystko zaplanowane, jak coś przebiega inaczej to się wkurzaja . Myslalam że to takie charaktery a po tych testach to wszędzie widzę autustycznych ludzi. Ale wrócę do pytania. Czy może dziecko w wieku 21 mc nie wskazywać palcem czy KONIECZNIE MUSI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zaczęła w wieku 19 miesięcy i dużo mowila. Ma aspergera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma.aspergera bo palcem nie pokazywala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi tylko o pokazywanie palcem, czy słaba mowę! Tu chodzi o komunikację! Gęsty, mowę ciała, mimike twarzy! Zrobiono badania, pokazywali ludziom z całego świata zdjęcia ludzi uśmiechniętych, złych, smutnych. Na całej kuli ziemskiej wszyscy odpowiadali prawidłowo! Wszyscy, oprócz autystow. To że widzi dzieci to fajnie- ale jak się z nimi bawi? Jeśli nie pokazuje palcem- jak daje do zrozumienia ze coś jej się podoba, że coś chce? Czy jest na odpowiednim poziomie poznawczo, czy percepcja jest rozwinięta, KOMUNIKACJA? Jeśli niespełna 2 latek nie mówi to nie jest problem. Jeszcze. O ile rozumie, słucha i jest w stanie POKAZAC co chce- gestem lub mimika. Czy dziecko wykazuje wyobraźnię? Bawi się symbolicznie? Już powinna układać lalki spać i pić na niby z kubeczka. Czy dziecko adekwatne reaguje na trudne sytuacje? Tzn. Odpowiednio wstyd, zainteresowanie, tęsknota, żal? Czy dziecko szuka i inicjuje kontakt z dorosłymi ? Czy dziecko nie ma dziwnych zachowań- świadczący ch o zaburzeniach SI. Owszem ja też jestem zdania ze wszyscy jesteśmy nienormalność i ten cały autyzm znajdziemy u większości ludzi. Pytanie tylko CZY POTARFIMY SIE ODNALEŹĆ W SPOŁECZEŃSTWIE. jeśli nie- potrzebna terapia. Mój syn ma 2.5 roku - diagnoza zespół aspergera. W tym wieku to są tak subtelne objawy ze trzeba wiedzieć na co patrzeć. Co jest ważne. A wspolne pole uwagi ( którego elementem jest pokazywanie palcem) jest jedną z tych rzeczy. Zdrowe dzieci uczą się wszystkiego niejako same. Niby ok, teraz mamy mądre książki, i w ogóle jesteśmy tacy zorientowani, wciąż stymulujemy dzieci, żeby lepiej się rozwijały. Są mądrzejsze i glupsze. Fakt. Ale przy nawet średnim zaangażowaniu opiekunów ( mowilas że nie pokazujesz palecem dziecku) dzieci te umiejętności zdobywają. Czy dziecko rozumie jeśli pokażesz palcem coś po drugiej stronie ulicy? Autysci uczą się inaczej. Specyficznie. Służę rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czerwona lampka włącza się już kiedy ROCZNE dziecko nie wskazuje palcem. Tyle, że górna granica to 16 miesięcy ( i chyba od tego wieku jest test badabada fundacji synapsis ) jak twoje dziecko wychodzilo w tych testach? Czy widzisz inne problemy? Autyzm i inne zaburzenia ze spectrum łączy jedno- trudności w komunikacji. Na różnych poziomach, od najgłębszych - autyzm wczesnodzieciecy do całkiem subtelnych - zespół aspergera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ty już zakładałas temat na forum prawda? W wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast pytac na forum zrób dziecku badania w poradni. Jeśli jesteś z poludnia Polski, umów sie do krakowa. Gość z 1.16 udzielił wyczerpującej odpowiedzi, nie znając dziecka. Ona pewne umiejętnośc***iwinna już mieć, nawet gdy jej tego nie uczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszym krokiem teoretycznie jest poradnia psychologiczno pedagogiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na badabada 5 pkt było pozytywnych. Czyli ze niby średnie zagrożenie. Wczoraj ten test robiłam. Mimika twarzy ok, jest manipulatorka , patrzy, kiedy może dopisać swego, wylapuje niuanse z twarzy doroslych, kiedy może osiągnąć cel. Urabia nas uśmiechem tańcem a potem bierze czego nie wolno. Usmiecha sie do dzieci. Bierze je za rękę. Lubi się przytulać, ale nie jest tak że.zawsze. Jak jest zajęta np klockami to nie chce dotyku. Musi mieć humor ze tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 pkt to sporo. A jak w m- chat? Zdajesz sobie sprawę, że musisz się dziecku przyjrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionka mmr dalej widzę w użyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szczepilam mmr. 5 pkt to sporo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle jej się przyglądam i chyba przesadzam, tak sobie czasem myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz po prostu iść z nią do poradni? To się przynajmniej uspokoisz, zamiast sobie wkręcać aspergera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wiecie co, mam wrażenie że z tymi poradniami to jest tak: szukajcie a znajdziecie. Ze zawsze coś znajdą, bo dzieci są różne, różnie się rozwijają. Dlatego pytam Was, drogie mamy. Sama robiłam test i też mam aspergera w jakimś stopniu ,a mój mąż to już w ogóle;) W tych testach, to cholera ,wszystko jest. Nie do końca wierzę poradniom. Oni na tym zarabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem szczerze, że nie do końca wierzę w epidemię aspergera, nie mówiąc o epidemii zaburzeń integracji sensorycznej. Też mnie rzuca na samą myśl, że mieliby mi w takiej poradni dziecko diagnozować. Mam wrażenie, że czegoś by się doszukali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przynajmniej sama nie jestem w tym pogladzie. Wlasnie boję się.ze czegoś się doszukaja i będę inaczej na własne dziecko patrzeć. Co innego ewidentne zaburzenia ze nie ma wątpliwości ze coś nie tak. Bo ludzie zobaczcie np asperger ponoć ma.świetne słownictwo a autyzm nie choć są wyjątki. I cholera takie skrajne przykłady są prawie ciągle. Nie mówię o ewidentnym np zamknięciu się dziecka, żadnego kompletnie żadnego kontaktu. Wtedy jasne ze to zaburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zespół aspergera został opisany w latach 80 ubiegłego wieku. Do tego czasu, wszystkie przypadki były diagnozowanie jako schizofrenia bądź upośledzenie umysłowe. Tak jak pisałam wcześniej- większość ludzi możemy podpiąć pod jakieś zaburzenie ze spectrum, tyle że problem się robi kiedy dziecko nie daje sobie rady. Jeśli ma problem z komunikacją, inni go nie zrozumieją. Brak zrozumienia rodzi frustrację i złość i tworzy się błędne koło. Mówię o zespole aspergera. Twoje dziecko może być zupełnie zdrowe. To jeszcze maluszek, więc ma jeszcze czas- martwimt się jeśli rozwój jest bardzo nieharmonijny i opóźniony o ponad 6 miesięcy- są naprawdę szerokie ramy. I każde dziecko ma swoje tempo. Powiedz Skąd jesteś? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej chyba rzeczywiście coś nie tak jest... Też bym się martwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie niby do 2 rz moze być.opóźnienie i o 6 mc ze wszystkim. Tak zakladalam temat w wakacje, i chyba z Tobą mialam porozmawiac na gg, Mam zapisany numer, ale czas mi zlecial, a gg nie zalozylam. Wtedy, 3 mc temu mojej córce 9 pkt chyba wyszło na bada bada. A teraz 5. Ja widzę że się rozwija..tylko ten palec. . Nie chce dziecka szufladkowac, ona jest taka fajna, cieszy się jak się ją pochwali, smutna jak sie ją ochrzani, wyglada na normalne dziecko, tylko ten palec... Ja palcem nigdy nic nie pokazuje, zapominam, bo wiem że to nie ładnie palcem pokazywać i jej tego nie uczyłam. Mówiłam ,patrz na to czy na tamto, ona różnie z tym patrzeniem, ale nie mogę powiedzieć ze jest obok non stop. Czy i dorośli nie bywają czasem obok? Dlaczego dziecko ma ZAWSZE reagowac? I dorośli sie zamyslaja, ona.jest właściwie.ciągle aktywna, na prawdę rzadko bywa obok. Moze.kilka chwil dziennie. To ja już częściej się wyłączam. A moja mama to od zawsze buja gdzieś tam. Pewnie też ma autyzm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dalej wchodzisz w temat, wciąż się boisz. Jeśli dziecko jest zdrowe, ma jeszcze czas, spoko. Natomiast jeslia jakieś zaburzenia ze spectrum tego czasu nie ma. Fajnie, że robi postępy, ale ty o niej latem pisałaś, że była na etapie roczniaka. Nie lepiej jest to sprawdzić? W PPP dają wwr - wczesne wspomaganie rozwoju. Ma ono na celu zapobiec problemom. Na wizytę w poradni poczekasz trzy miesiące. Na opinie poczekasz następne trzy- opinie o potrzebie wczesnego wspomagania, nie diagnozę, bo nikt Ci dziecka nie zdiagnozuje w tym wieku, nikt nie przypnie mu łatki. Potem komisja, trzy razy w miesiącu, potem na pismo poczekasz dwa tygodnie. Mamy 7. Potem jeśli okaże się, że dziecko potrzebuje wwr, jeśli jakąś placówką będzie miała miejsce poczekasz miesiąc na decyzję, badania i plan. Dziecko będzie miało 2.5 roku. I odpowiadam po raz drugi - nie, każdy jest inny. Każdy ma jakieś dziwne jazdy. Problem zaczyna się, jeśli dziecko nie umie funkcjonować w społeczeństwie. I potem są lata zmudnej pracy, pieniądze, problemy z samoocena. Mówię tutaj o autyzmie. Zakładam, że twoje dziecko jest zdrowe. Mój te w tym wieku wylądował w poradni. Zrobili mu badania, ja myślałam że tylko nie mówi za dużo i nie patrzy, nie wskazuje. Panie widziały opóźnienie we wszystkich sferach. Bo to wszystko się łączy - nie pokazuje, nie naśladuje, nie uczy się, nie wie, nie mówi, nie myśli. Na ta chwilę jest w normie rozwojowej ( niektóre sfery na 40-48 miesiąc a ma 30), ale jest multum takich dyskretnych rzeczy, które zatrzymują. Twoje dziecko, twoja sprawa. Jak nie nauczysz się dodawać, nie nauczysz się matmy. I tak jest z rozwojem dzieci. Jeśli ona nie nadrobić zaległości, nie będzie się rozwijać. Tak jak Ci mówiłam, nie chodzi o mowę. Moje dziecko potrzebowali kopa. I ruszył bardzo, mimo to ja wiedzę tę drobne różnice w funkcjonowaniu w przedszkolu. Jeśli nie będę pracować, to będzie się pogłębiać. Ja wiem, że asperger jest fajny. Naprawdę, jest ciekawy i orginalny. Tylko skupiam się na tym, jak moje dziecko funkcjonuje w grupie. Może być super matematykiem a taka p*****la, że nie da rady pogadać o pogodzie. Może mieć pięć fakultetow a nie być w stanie zrobić zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak syn miał pół roku wiedziałam, że coś jest nie tak. Zbywali mnie rok, ponad. W zasadzie w PPP wciaz nie widzą autyzmu. Podobnie w przedszkolu. I dobrze. Znaczy, że dużych problemów niema. Jeśli się zaczną, trudno, będę musiała powiedzieć. Narazie mam nadzieję, że wyprowadze go na tyle, że w szkole nikt się nie doczepi. Akceptuję, że syn jest inny. W sumie, nie wyobrażam sobie go bez zaburzeń, ale świat jest okrutny a dzieci szczególnie. O ile dorośli są bardziej tolerancyjni, dzieci wylapia w szystk. I dlatego pracujemy. Cieszę się bardzo, że mimo tych moich pielgrzymek po specjalistach, dosyć wcześnie udało mi się interweniować. Powtarzam - wchodzisz na te strony, bo się boisz, widzisz ze coś jest nie tak. A jednak nie robisz nic. Naprawdę nie chcesz się uspokoić? a co jeśli okaże sie, że coś jest na rzeczy. Może jakieś cechy autystyczne? Nie będziesz miała wyrzutów sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuty sumienia mam ze dostała za dużo szczepionek w krótkim czasie. Po 6w1 w 3 mc przestała na mnie patrzeć na 2 tygodnie, przestała się uśmiechać. A ja dalej szczepilam. O to mam wyrzuty sumienia. Zglebilam wiedzę na temat szczepień.i dlatego się boję. To są neurotoksyny. Nigdy sobie nie wybacze że ja szczepilam że miała tak gęsty kalendarz szczepień. Wiele negatywnych rzeczy było po szczepieniach więc przestałam szczepic. Ale i tak właściwie do mmr wszystko dostała plus dodatkowe. Poradni sie boję ze właśnie dopatrza się czegoś zeby sobie zarobić. Chciałabym się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz chociaż jaka to jest praca, czyż nie są to normalne zachowania, przecież mi jej do prądu nie podłącza, co zrobią takiego czego ja nie mogę zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw musisz mieć diagnozę funkcjonalną. Widzieć w czym jest dobra i które sfery potrzebują pracy. Potem siadasz z dzieckiem i cwiczysz. U nas na początku był problem z usadzeniem go na d***e i spelnianiem prostych poleceń. Jak już usiadł na tyłku, wyciagalam puzzle, układanki, przesypywalam kaszę, groch, pokazywalam różne faktury, potem uczyłam porównań ( nie rozumiał pojęcia "taki sam" - więc brałam memo i pokazywalam, oczywiście też np. na spacerze pokazywalam okrągły znak drogowy, i mówiłam - patrz, koło, gdzie jeszcze jest koło?" ukladalam wieże, ogólnie oprócz nauki, słyszałam by patrzył na mnie, rozumiał i myślał. Potem udało mi się dojść do momentu, że np.układał sortery i nim włożył klockami spojrzał pytając o czy dobrze robi. Starałam sie, by mnie widział, zauważam. Jeśli czegoś chciał (zwykle bańki) musiał spojrzeć na mnie, teraz wymagam by spojrzał i poprosił. Najpierw dbalam o kontrakt, interakcje- kiedyś ( chociaż wciąż tak jest) jak już potrafił powiedzieć " włącz " wciskal mi pilot do ręki nie patrząc. Nie widzial, że jest trójkąt- ja, on i pilot i to czy dostanie jest zależne ode mnie. Wymagam wkażdej chwili, konsekwen tnie wszystkiego. Żeby poprosił, żeby spojrzał, żeby skończył zadanie, żeby zapytał, żeby w sklepie kupił sobie sok( od " dzień dobry" przez zapłatę, czekanie na resztę do " dziękuję, do widzenia" ). Stram się dużo pokazywać, dużo stymulować. Jak idziemy na spacer, szukamy kasztanów,pokazuje gdzie rosną, zbieramy je, potem pokazuje mu obrazki, opowiadam ze jest jesień, mówię jak wygląda jesienią, że pada deszcz i liście są kolorowe itp. W sumie, takie normalne rzeczy, ale cały czas, intensywnie. Dbam, żeby np. przeprosił jak na kogoś wpadnie, żeby umiał czekać na swoją kolej. Dbam, żeby spytał się czy może pożyczyć zabawkę, żeby przywitał się jak wchodzi do sklepu czy przychodni. Staram się nie włączać tv. Dużo zadań robię do stymulacji lewej półkuli ( szeregi, kształty) wymuszam prośby, pytania, odpowiedzi. Z początku musze znaleźć coś czego pragnie i np. Przy stoliczku po każdym zadaniu była nagrodą ( kinder czekoladke dzielilam na 8 części- tak, żeby się nie nasycil i chciał więcej) Oprócz tego ma WWR, logopede, SI i chodzi do przedszkola, gdzie proszę panie, żeby mu nie ustepowaly. Jeśli np. posypał dziecko piaskiem ( chociaż w nim nie ma agresji i autoagresji) każe przeprosić, jeśli postoje drugi raz- wracamy do domu, jeśli rozleje kakao idzie po scierke, jeśli ucieka na dworze idzie za rękę ( chociaż teraz już sam idzie) mówię, tłumaczę, mimo że czasem nie dociera, on doskonale rozumie. Np.uciekł mi na ulicy, wprost pod auto,dobrze, że to osiedle było. Powiedziałam ze źle i jeszcze bardziej, aż komicznie zaczęłam zwracać uwagę na zatrzyma ie się i uprawnienie ze nic nie pojedzie. Myslalam, że nie dociera aż pewnego dnia mnie opieprzyl bo szłam po ulicy. Mówiłam do niego i mówię ciągle jak przedszkolanki - prosto i bardzo zywiolowo. Chwałę jeśli coś dobrze zrobił. Schylam się i mówię do niego, upewniajac się ze słucha. Kocham i wymagam. Teraz mam terapię więc jest łatwiej. Panie skupiają się na wiedzy jego, a ja na rozwijaniu kompetencji społecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisałam go na kurs przedszkolaka, to były zajęcia przygotowujące do przedszkola. Raz w tygodniu 2 h. Godzinę zajęć z panią, malowanie, tańce, zabawy grupowe i reszta w sali zabaw. Było widać, że młody odstaje, nie tylko mowa Ale skupianiem uwagi. Jak pani opowiadała, chodził po sali, inne dzieci wytrzymywaly te pięć minut i wiedziały o co chodzi. Ale nie to ważne, ważne ze po kilku zajęciach był w stanie robić to co grupa. Nie wiem, jak jest u ciebie, bo to drugi koniec miasta, ale u mnie działają kluby malucha, dwa trzy razy w tygodniu po 3-4 h. Warto mad tym pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klub malucha mam.dopiero.za.przeszło pół roku. Jeszcze jej nie przyjmą. Robię to co Ty, być może mniej intensywnie, nie widziałam Cię , nie potrafię ocenić. Dziecko moje nie mówi, więc za nie sie witam. Wchodzimy do piaskownicy i mówię dzień dobry,jestem Ala, czy mogę się z wami pobawić. I tym podobne. Ona sama wy ciągnęła rękę do chłopczyka i podała swoje imię. Raz tak się zdarzyło dwa mc temu. Dzisiaj bylam bardzo nieugieta i na siłę pokazywałam jej własnym paluszkiem obrazki. Nigdy tak nie robiłam. I wiesz co, zaczęła właśnie dziś sama pokazywać. Ja jej nigdy do niczego nie przymuszałam,ale chyba warto, byle nie do łez. Zapisałam ją na terapię. Za dwa mc spotkanie. Dostanie tam listę zadań, będę z nią pracować. Mają jej się przyjrzeć i dac po tygodniu zestaw ćwiczeń. Po miesiącu sprawdza jak się rozwija. Moze słyszałaś o Pozytywce w Zabrzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja bardziej Chorzów, Katowice. gdzie zapisalas ja na ta terapię? Dzwonilaa do poradnii? Prywatne bardzo cię zjedzą koszty. Warto sprawdzić co się należy od państwa. Teraz może kase masz, ale uwierz, stopnieje. Klub malucha jest na halembie, przyjmują dzieci od1.5 do 2.5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×