Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słonica0302

Czop, a poród.

Polecane posty

Gość Słonica0302

Czesc kobitki. Jestem już tydzień po terminie, moje maleństwo rośnie w brzuchu jak na drożdżach i że tak powiem " grozi mi cesarka" jeśli nic nie ruszy... Panicznie boje sie cc... Naprawdę chce urodzić naturalnie. W poniedziałek byłam jeszcze szczelnie zamknięta, szyjka długa i twarda, zero rozwarcia, młody 4 kg. We wtorek odszedł czop... Mega krwisty i mega wielki ( szczerze, aż sie nie spodziewałam tego w takich ilościach ), niestety po tym znow nic. Żadnych skurczy, żadnych wód płodowych... No dosłownie czuje sie bardzo dobrze :/ Jednak od około 3 godzin regularnie twardnieje mi brzuch i stawia sie do przodu. Teraz od około 30 minut zaczęły mnie pobolewac plecy do tego twardnienia, ale jest to taki skromny ból. Młody rusza sie jakgdyby nigdy nic... Czy któraś z mamusiek, ktora juz urodziła mogłaby powiedzieć czy miała cos podobnego przed porodem? Tak jak pisałam jestem juz tydzień po terminie i dosłownie chodzę po ścianach z nerwów kiedy ten dzien w koncu nastąpi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak często twardnieje brzuch? Co ile minut? Ja miałam skurcze co 3min. -właśnie takie twardnienie brzucha bezbolesne początkowo i na ktg wyszło, że to porodowe 60%. Urodziłam za jakieś 4-5 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest niespecjalnie bezpieczne chodzić tak długo po odejściu czopa. Nie będę tu pisać czym to grozi bo to bez sensu, ale na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala (nie do lekarza, tylko do szpitala właśnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonica0302
Problem polega na tym, że w szpitalu powiedzieli mi, że mam przyjechać po odejściu wód lub gdy skurcze bedą co 5-7 minut. Samo twardnienie mam dosłownie co pare minut, ale moja ginekolog ( przy okazji lekarz na oddziale) powiedziała,że to normalne... Nie jestem tego pewna bo do tej pory owszem twardniał mi brzuch ale sie tak nie stawiał do przodu i nie było to tak czesto. Zacznę liczyć co ile tak sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licz i poczekaj do wieczora. Ale na Twoim miejscu gdyby nic się nie działo, jutro rano pojechałabym do szpitala nawet mówiąc, że coś tam mi dolega. Wiesz jak to u nas jest. Nie wezmą Cię na oddział żeby się nie przemęczać, a Ty będziesz lecieć potem na złamanie karku, bo nagle skurcze Cię przyprą do muru. Jesteś tydzień po terminie, to sporo, więc nie ma co zgrywać bohaterki ;) Jeśli coś tam się zaczyna już dziać, to jak psu zupa należy Ci się opieka. Oczywiście o ile sama tak czujesz i tego potrzebujesz żeby się czuć bezpiecznie ;) No to życzę rozbujania akcji porodowej jak najszybciej! Szczęśliwego rozwiązania Autorko, zdrówka dla Ciebie i malucha :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×