Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

waleczka

Warszawa gdzie ćwiczycie

Polecane posty

Gość gość
W duuuupie spamerska ściero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej na drugim końcu miasta. Przecież to tylko Warszawka. 1,5 h i jesteś na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuuurvvaleczka, no faktycznie, jak się kliknie w twój deebilny nick to ni ccchuja nie widać, że jesteś reklamową prostytutką... :o nie pogrążaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księgowa_z_zawodu
Ja nie lubię spędów i ćwiczę w domu. To samo mogę robić w domu i o wiele taniej, bo nie płacę nikomu. A jak kupię coś do ćwiczeń to jest moje, a w siłowni płacę za korzystanie ze sprzętów, które nigdy nie będą moje. Prosty rachunek. Co innego gdybym ćwiczyła w siłowni na wszystkim, ale jak chodzę i ćwiczę na 1 lub 2 urządzeniach, to strata czasu i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto normalny ćwiczy na 1 czy 2 urządzeniach? Jak na tym całe ciało przećwiczyć? JEDNA GRUPA mięśni wymaga kilku różnych maszyn/stanowisk! :o Wnioskuję więc, że w życiu na siłowni nie byłaś i o ćwiczeniu tam nie masz zielonego pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księgowa_z_zawodu
Ja nie chodzę na siłownię, żeby się napakować mięśniami. Chyba większość kobiet nie chce być mięśniaczką. Raczej Ty nie masz pojęcia. Siłownia to nie tylko atlasy i inne ciężary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeFitGirl82
Księgowa ma rację. Ja jak chodziłam na siłownię u siebie to korzystałam tylko z orbitreka i czasami bieżnia lub rower. Nic więcej mi potrzebne nie było. Nie chodziłam tam, żeby rzeźbić mięśnie. Ja po Twoich wypowiedziach wnioskuję jeszcze co innego, Ty wiesz najlepiej co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księgowa_z_zawodu dziś , następna "mądra". Chodzę na siłownię od lat, ćwiczę normalnie, mięśnie mam po prostu ładnie zaznaczone i wyglądam jak normalny, zdrowy człowiek, a nie jak patyczak skóra i kości. Żeby kobieta dorobiła się sylwetki kulturystki, musiałaby ćwiczyć praktycznie zawodowo i przestrzegać bardzo, bardzo rygorystycznej diety. Latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"9. Siłownia? Ale ja nie chce być umięśniona. "Kobietom brakuje odpowiedniej ilości testosteronuoraz maja mniej włókien mięśniowych (ok 60% ilości u mężczyzn) udało się im zbudować znaczącą ilość mięśni. Jak również trening siłowy nie zwiększa jego ilości u kobiet. Wszystkie umięśnione panie ze zdjęć, które staja nam przed oczami na myśl o siłowni, nie tylko długo i ciężko ćwiczą, ale również mają odpowiednią dietę i często niedozwoloną suplementacje wspomagająca rozwój tkanki mięśniowej. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"10. Nie zależy mi na mięśniach, po co mam ćwiczyć z ciężarami To jest podstawowy błąd w myśleniu większości kobiet. TAK powinno Ci zależeć na mięśniach, bo : - pól kilo mięśni spala około 50kcal tylko by przetrwać, słowem nasza dziewczyna z przykładu po roku i zdobyciu 4kg mięśni może mieć podstawowy metabolizm wyższy o 200kcal dziennie. Co bez zmiany diety i ilości ćwiczeń, trybu życia zaowocuje spaleniem dodatkowego 1 kg tłuszczu w ciągu miesiąca - organizm pozbywa się nadmiaru nieużywanych mięśni szybciej niż je buduje, to jest zresztą bolączką większości mężczyzn pragnących uzyskać grecki ideał sylwetki , jak przestaniesz ćwiczyć i tak stracisz to co zyskałaś - ok 25-30 roku życia zaczynamy tracić nasz tkankę mięśniowa, stad w pewnym momencie, kobiety “budzą się” stwierdzając ze nagle łatwiej tyją, a trudniej im schudnąć, bo kiedyś starczyło tylko nie zjeść kolacji czy pobiegać 3 razy…… Po 40 roku życia prędkość tracenia mięśni wynosi ok 20g mięśni rocznie - ćwiczenia z ciężarami to nie tylko dbałość o mięśnie ale również o kości, kobiety ćwiczące z obciążeniem mogą uniknąć osteoporozy, oraz wzmocnić stawy - silne mięśnie to lepsza postawa i unikniecie problemów z bólami krzyża barków… - ćwiczenia na siłowni zmniejszają: ryzyko chorób serca i cukrzycy, oraz kliniczne objawy depresji - i wracając do “odchudzania” ćwiczenia anaerobowe, do których nalezą ćwiczenia z ciężarami, podnoszą metabolizm na wiele godzin po treningu przyczyniając się bezpośrednio do spalenia tkanki tłuszczowej - no i co nie jest bez znaczenia, mięśnie zajmują mniej miejsca niż tłuszcz, mając kilogram mięśni zamiast kilograma tłuszczu wyglądamy szczuplej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księgowa_z_zawodu
Nie "mądra", tylko logicznie myślę i nie mam potrzeby wyciskania ciężarów. Na siłowni chodziłam tylko na wymienione 2 urządzenia i tyle. Dlatego nie widzę sensu płacenia komuś za coś co mogę mieć w domu. Nie wiem dlaczego moje zdanie tak bardzo Cię boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie "logicznie"... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księgowa_z_zawodu
Ja tak ćwiczę i nic Ci do tego. Takie mam zalecenia trenerki, jak również lekarskie. I nie wiem, dlaczego tak strasznie boli Cię moje zdanie i mój sposób ćwiczeń. Każdy ma prawo do swojego życia, więc na siłę nie narzucaj swojej filozofii innym. Ja mam prostą kalkulację. U mnie w mieście najtańszy karnet to (niecałe) 100 zł x 12 m-cy = 1200 zł rocznie! Te pieniądze wolę zainwestować w coś swojego na własność, niż możliwość korzystania. Druga sprawa to taka, że nie każdy lubi paradować z oponką publicznie przed innymi, ja nie lubię i TYLE w TEMACIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie widzę sensu chodzenia na te spędy babskich golonek i spoconych mięśniaków. Jak ja mam komuś płacić za to to wolę w domu sobie poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ćwiczę w Saturnie na Tagrówku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w domu! Nigdy nie pójdę na spędy do przepoconych klubów! Tam nawet ściany potem czuć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitbase
Hej, założyłam nową stronę – fitbase.pl która ma na celu stworzyć bazę fitness clubów wraz z opiniami i rankingiem stworzonym przez osoby korzystające z ich usług. Stronka jest jeszcze w fazie rozwoju więc miałabym prośbę, jeśli chodzisz do takich miejsc, wejdź na stronę wyszukaj swój fitness club i oddaj głos, będę wdzięczna również za każdy zostawiony komentarz. Jeśli nie ma Twojego klubu w bazie daj mi znać to na pewno go dodam. Na stronkę wrzucam też przepisy na zdrowe i smaczne posiłki, polecam uwadze. Z góry dzięki za każdą pomoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×