mam prawo odmówić kłucia i pobierania krwi

na studiach pielęgniarskich? będziemy uczyć się robić iniekcje, wlewy, pobieranie krwi itd. powiedziano nam, że będziemy robić to też na sobie, oczywiście po uprzednim przeszkoleniu na fantomach. czy mam prawo nie zgodzić się, aby któraś z dziewczyn mnie kuła?

Ale ty będziesz kluc innych? Przecież cie nie zabiją..

To po uja poszłas na pielęgniarstwo?

po prostu nie życzę sobie, aby mnie kuł ktoś, kto nie jest specjalistą. po prostu nie mam zaufania, nie chodzi o to, że mam uprzedzenia do którejś z nich personalnie, po prostu nie chcę niefachowca.

No właśnie....heloooooołłł

po to żeby uczyć się pielęgniarstwa, a nie po to aby ktoś mnie kuł :) nie mam problemu z tym aby pobierać krew itd. od kogoś. po prostu nie chcę być żywym fantomem.

Zdajesz sobie sprawę że jeśli odmowisz to sama nie poklujesz nikogo z nich? Nikt ci nie da ręki czy żyły . A potem idzie takiena praktyki i krwi pobrac dobrze nie umie

dlaczego nie da mi nikt, jeżeli ja odmówię? rozmawiałam z kilkoma dziewczynami ode mnie z roku i mają na odwrót, że one mogą dać komuś kuć, ale same się lękają. ja mam na odwrót. mogę kuć kogoś, ale nikt mnie.

Ty możesz kłuć wielka specjalistko a inni nie mogą? Coraz głupsze te pielęgniarki będą :D

Ty nikomu nie daj sie kłuć ale ty możesz cała grupę pokłuć . Tak zrób .

nie mam się za specjalistkę. ale nigdzie nie jest napisane, że ja muszę dawać swoje ciało i swoje żyły do ćwiczeń. jest dużo osób, które się na to godzą, ale akurat nie ja. poza tym, skąd wiem jaka jest historia życia tych 150 osób, które jest ze mną na roku? nie mam pewności, że nie mają różnorakich chorób. ubezpieczony zawsze strzeżony. celem pielęgniarek jest umiejętność kucia, a nie dawanie swoich żył do kucia.

To po cholere poszly na pielęgniarstwo, na pewno one pobierania nie unikną bo chyba mają się czegoś nauczyć. Jeszcze niech mdleją na widok krwi. Zresztą czy to nie wygląda tak że jest podział na pary? Kazdy robi kazdemu w parze

ja nie wiem czy jest podział na pary, bo jeszcze nie mieliśmy tych zajeć. dziś babka nam podała 'program' naszych zajęć.

Przecież będziecie mieć rękawiczki. Nie macie badan? Co to w ogóle ma być ze może być chora? Obawiasz się zakażenia? No super jesli tak łatwo jest to teraz będę kazała pielegniarce pokazać zaświadczenie ze jest zdrowa zanim mi pobierze krew

bo tylko wtedy pustaku nauczysz się empatii i zrozumiesz jak to jest jak ci jakaś tępa dzida wali kilka razy igłą bo nie umie tego dobrze robic...masz jedyna okazję poczuć jak fajnie będzie kiedyś twoim pacjentom

Na pewno sa pary czy trójki bo przecież nie będzie ilestam osób jednej zakładać czy pobierac krwi. Padlby

jedyne badania jakie od nas wymagają, to okazanie książeczki sanitarno-epidemiologicznej, a jak wiadomo- żeby ją uzyskać bada się kał, oraz szczepienie przeciwko wzw B. nie mam żadnej pewności czy nie ma któraś HIV'a itd. nikomu oczywiście tego nie zarzucam, mówię całkowicie hipotetycznie. rękawiczki są, ale to dopiero studia, nikt nie jest specjalistą i nei mam pewności ,że wykona wszystko odpowiedino.

Nie ma pewności że ty wykonasz to dobrze. A może masz jakieś chorobsko o którym nie wiesz

Jeżeli nie chcesz, to powiesz, że nie wyrażasz zgody.

jeżeli ktoś uzna, że nie chce abym go kuła, to zrozumiem i nie obrażę się. każdy dba o swój tyłek, a jak komuś jest obojętne, to jego sprawa.

to zacznij kucie od modeli , a nie od na zywych ludziach

powtórzę, problemem nie jest to, aby kuć innych. TO JA NIE CHCE BYĆ KUTA.

No tak jej koleżanki mają robić za fantomy, ale te paniusie może kłuć tylko fachowiec. Trafić na taką egoistyczną pielęgniarkę to masakra. To lepiej znajdź inną szkołę.

Pewnie i tak będziesz, bo będą pary raczej. Dobierz się tak żeby być pewnym osoby. Nie będą cie przecież wszyscy kuli... Gora 1-2 osoby

KŁUTA matołku nie KUTA kucie i kłucie to dwie różne czynności ale może ciebie faktycznie trzeba kuć żebyś doszła do rozumku możesz mieć swoje widzenie sprawy swoje fobie ale twoja postawa JEST NIE FAIR i koniec to się przeciwko tobie obróci

zapomniałam dodać, że oprócz moich obaw, dochodzi to że cięzko jestmi pobrać krew. byłam w szpitalach na operacjach z narkozą i miałam dużo wenflonów, dużo pobierań krwi i pielęgniarki doświadczone miały duży problem. moja mama nawet to powiedziała :)

szczerze, nie poszłam tam udowadniać komuś mojej empatii i nie szukam przyjaciół, bo mam swoich :) większośc zajęc mamy w grupach, więc raczej nie mamy nawet możliwości poznać się ze wszystkimi. raczej nie przekonuje mnie argument: jesteś nie fair. po prostu jestem nieufna :)

Czyli będziesz idealna! Problem ze znalezieniem żyły to odwieczny problem pielęgniarki.

Nie wiem jak ty sobie wyobrażasz, jesteś w parze z kimś i ona nie będzie kłuc bo ty nie chcesz. To ona ma być stratna? Na pewno będzie podział na grupy

ok, temat uważam za zamknięty, spodziewałam się fali hejtu, raczej oczekiwałam porady z doświadczenia, typu czy nie usuną mnie ze studiów, czy coś takiego. ale ok :) fala hejtu i nic więcej, dzieki ! :)