poradnik jak zlapac bogatego faceta na dziecko

polecicie cos dziewczyny bo najwyzszy juz czas

racja autorko, najwyzszy juz czas wziac sie porzadnie za nauke i zaczac zarabiac na swoje utrzymanie

gdybym tak chciala to bym nie zalozyla takiego posta

Najpierw musisz takiego poznac a wy niestety ani me ani be o zapraszaniu na randke to juz w ogole mowy nie ma...

hmm ?

A jak facet Cię rzuci i będzie się migał od alimentów to z czego się utrzymasz?

Po pierwsze co masz do zaoferowania takiemu mężczyźnie ?

to go pozwe to sadu ;) ja mam do zaoferowania szczuple cialo, obiady, wsparcie i mila atmosfere

to za mało, musisz mieć podobny status społeczny, bo widzisz "kopciuszek" to była tylko dziecięca bajka...

szczupłe ciało to nic stałego, już po ciąży przestanie być takie idealne więc nic ci z tego obiady... jak koleś jest bogaty to na co mu ciepła klucha w domu gotująca obiadki? Przecież jest tyle restauracji w których można zjeść na pewno lepiej niż gdybyś ty gotowała wsparcie - a jak dokładnie będziesz go wspierać? Miłym słowem i tyle? Gdybyś chociaż miała jakieś doświadczenie związane z jego pracą to rzeczywiście mogłabyś być realnym wparciem, ale zważywszy na to że szukasz "bogatego faceta na dziecko" to jakoś mam wrażenie że wykształcenia żadnego pożytecznego ani interesującego nie masz miła atmosfera - być może, ale samą miłą atmosferą wiele nie zdziałasz

tak to wyglada ja rodze mu dzieci i zajmuje sie domem facet dostarcza nam dobr materialnych nie jestem bardzo wymagajaca wystarczą 4-5 tys na miesiac, szczupla bede zawsze bo w mojej rodzinie wszyskie kobiety sa szczuple

zreszta to mial byc poradnik dla kobiet ktore chca zlapac faceta na dziecko a nie topik o tym co ja mam do zaoferowania

czyli od siebie dajesz dzieci i opieke nad domem i tylko tyle? Nie masz zamiaru sama też pracować albo czegoś więcej osiągnąć poza byciem matką? Wiesz, bogaci faceci zwykle osiągnęli swoją pozycje poprzez ciężką prace, wysiłek. Dlaczego mieliby się związać z kimś leniwym i nudnym? Z kimś dla kogo jedyną ambicją jest bycie matką i posiadanie bogatego faceta? Najpierw wymagaj od siebie tego czego wymagasz od innych. Chcesz bogatego faceta? Najpierw sama zacznij dobrze zarabiać

jestem ciekawa osobowoscia , sama w sobie, zresztą pytam kobiety o rady- tych ktorym sie udalo,a nie pytam innych kobiet o zdanie na ten temat bo Twój punkt widzenia moze sie róznic od punktu widzenia takiego faceta, może taki bogaty facet bardziej pragnie ogniska domowego, namietnosci w łozku niz zestresowanej wiecznie nie majacej na nic czasu, karierowiczki.

Bogatego na dziecko lapiesz tak samo jak i biednego... Po prostu zakrec sie w miejscach gdzie przebywaja bogacze (ktorych jest malo) i moze jakiemus sie spodobasz to jak wygladasz i jaki masz charakter i uwazaj bo nie kazdt bogacz bedzie sie podobal tobie.

Ale wytłumacz mi czemu chcesz go łapać na dziecko jeżeli jesteś wg siebie ciekawą osobą mającą wiele do zaoferowania? Bo moim zdaniem kobieta która chce złapać faceta na dziecko jest śmieszna i żałosna. Tak się nie buduje związków. Nie chodzi mi o to że masz być kierowniczka czy coś, może i z tym przesadziłam. Ale z tytułu tematu wynika że ty chcesz zaciągnąć faceta do łóżka, zrobić sobie dziecko a potem na tym budować związek. Albo ciągnąć od niego alimenty. Czemu nie możesz najpierw go poznać i zaciekawić sobą a dopiero później decydować się na tak poważne zobowiązanie jakim jest dziecko ?

4-5 tyś na twoje potrzeby, czy dla Ciebie ale na dzieci i opiekę nad domem?

ile masz lat?

bo tak mi wygodnie, nie dla mnie wyscigi w korporacjach 4-5 tys dla nas wszystkich :) jestem energooszczędna ;)

mam 24 lata :) facet moze miec od 26 do 40

Ja w pracy spotykam się z wieloma majetnymi ludźmi i powiem wam że większość wcale nie ma jakichś pieknych i młodych żon. Większość to faceci w granicach 40-50 lat i mają żony w podobnym wieku wcale nie jakieś piękności. Ci młodsi po 30 mają ładne partnerki ale większość to kobiety bardzo dobrze wykształcone pełniące też jakieś ważne funkcje. Z kobietami o wyglądzie modelek prowadzają się albo celebryci albo synowie którzy odziedziczyli majątek a i takiej kobiecie ciężko wejść do rodziny.

ale ja nie mowie o bogaczach z czolowki fordsa ale tak zeby starczalo na przecietne zycie dla 4 osobowej rodziny :)

4-5 tys dla wszystkich to nie jest specjalnie dużo więc wcale nie szukasz bogatego faceta. Więc wytłumacz mi czemu chcesz kogoś łapać na dziecko skoro możesz zbudować normalny związek? O kogoś z takimi zarobkami wcale nie jest aż tak ciężko żeby trzeba było mu się na siłę do łóżka pchać zanim inną zapłodni

a 4-5tys to nie żaden bogacz to może być prawie każdy czy spawacz, czy gość coma byle jaką działalność gospodarczą a myslałem że szukasz milionera. 4 czy 5 tys to w większym mieście sama bez problemu zarobisz jak będziesz chciala to nic skomplikowanego a tyle masa ludzi zarabia

to bedzie normalny zwiazek tylko moze o nieco dziwnym poczatku:)

Ale po cholerę Ci ten dziwny początek? Masz aż takie parcie na dziecko? Boisz się ze Cię zostawi? A wiesz że nawet jak będziecie mieć dziecko to może Cię zostawić? Czemu nie chcesz zacząć tej znajomości normalnie? Spokojnie poznać mężczyznę, dowiedzieć się czy do siebie pasujecie, zakochać się ale nie że zauroczyć tylko poczuć to prawdziwe dojrzałe uczucie?

dodalabym: czemu chcesz sie opierac na kims innym skoro jestes mloda, mozesz sie uczyc, pracowac i polegac na sobie? bo faktycznie 4-5tys na rodzine to naprawde malo, tyle jestes w stanie sama zarabiac

mam parcie na dziecko chce poczucia bezpieczenstwa i stabilnosci majac dziecko moze mnie zostawic ale to juz wtedy nie bedzie 'takie latwe i proste" bo nie chce pracowac wole siedziec w domu i gotowac zdrowe jedzenie dla siebie meza i dzieci

a co jesli trafisz na takiego dla ktorego zostawienie kobiety z dzieckiem bedzie latwe i proste? jest milion sposobow na ukrycie majatku, poczytaj sobie jak kobiety na forach pisza ze od lat nie sa w stanie wyegzekwowac alimentow naprawde wolisz ryzykowac samotne macierzynstwo niz zajac sie swoim rozwojem zawodowym? nie miesci mi sie to w glowie, serio

haha mega ambitna jesteś. Gdybyś sama zarabiała, była wykształcona i do tego miała mężczyznę który by Cię wspierał finansowo wtedy mogłabyś stwierdzić że sytuacja jest stabilna, bo gdyby on Ciebie porzucił mogłabyś sobie sama poradzić, a w przypadku gdybyś ty straciła prace on mógłby Cię przez jakiś czas utrzymywać. Natomiast opieranie całej swojej przyszłości na mężczyźnie jest bardzo ryzykowne. Nie chodzi nawet już o to że on cię rzuci. A jak straci prace i nie będzie mógł znaleźć nowej to kto was utrzyma? A jak będzie miał wypadek i nie będzie zdolny do pracy? Dużo ryzykujesz swoim podejściem