Maz zatrudnil kuzynke a mnie nie mimo ze ja szukam pracy

Bo powiedział ze z zona sie nie pracuje i ze to sie zle moze skończyć... I zatrudnil jako sekretarke kuzynke a mi kazal szukac fizycznej pracy sklep produkcja. Czuje sie przez niego niedoceniana i ponizona... Ona nie jwst ode mnie ani lepsza pod względem wyksztalcenia ani umiejetnosxi i doświadczenia tez nie ma. A wy jakbyscie siw zachowywaly? Ja mam takiw nerwy ze patrzec na niego nie moge.... On wie ze jwst ni ciezko znalesc prace.

Patola

Postawiłabym sprawę jasno - ma tydzień na zwolnienie kuzynki albo niech szykuje kasę na alimenty

No powiem ze to dziwne. Zwlaszcza ze piszesz, ze jej kwalfikacje nie sa lepsze od twoich. Dosc zasciankowe podejscie ma twoj maz, mowiac ze z zona sie nie pracuje.

Kwestia tego ile macie pieniędzy, czy możecie sobie pozwolić na to żebyś nie pracowała. Może po prostu szukaj innej pracy, po drodze zahaczając o kursy tenisa, jazdy konnej, malarstwa czy co tam ci się podoba?

Fajnego masz meza. Kuzynke zaprasza do biurka a Ciebie w********a do Biedronki...

Wlasnie Brakuje nam pieniedzy ale maz mial możliwość mnie zatrudnic u siwbie a wybral kuzynke bo tak i juz

powiedz ze zaczynasz prace w przyszłym miesiacu jako sekretarka i sie bardzo cieszysz ze masz bardzo madrego i przystojnego szefa :)

Powiem wam co czuje. Czuje rozgoryczenie żal wielki i złość ze kuzynke ktora jest w moim wieku nie ma wykształcenia doświadczenia ani nic w tym kierunku zatrudnil do tej pracy i ona jwst swkretarka wypelnia dokumenty umawia rozmowy itp a ja nie jestem gorsza od Niej

świetnie rozumiem, przykro mi :(

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Jak chcesz być sekretarką, jak ty pisać nie umiesz ?

masz podlego męża

A od kiedy maz moze zatrudnic zone we wlasnej firmie? Zona automatycznie staje sie tak jakby współwłascicielem firmy.Jezeli by cie zatrudnił musi placic za ciebie zus jak za osobe prowadzaca działalnosc czyli tj najmniej 1095 zł a za kuzynke płaci mniej zusu niz za ciebie. Żona moze np. pomagac mezowi w pracy i nie musi byc zatrudniona u niego.

Twój mąż ma racje. Mi mąż kiedyś załatwił pracę u siebie we firmie i to był koszmar. On tak jakby chciał chorobliwie udowadniać innym że nasze prywatne relacje nie mają wpływu na pracę i traktował mnie gorzej niż wszystkich innych. Nawet inne dziewczyny pracujące tam to zauważyły. Na stronie nie dało się mu nic przygadać żeby mnie traktował po ludzku jak innych bo on tak jakby nic nie rozumiał, nic nie docierało. Żle wspominam tamten okres. Nigdy więcej!

Mąż ma rację z ekonomicznego punktu widzenia :) lepiej żebyś przynosiła kasę od kogoś obcego niż wydawała waszą wspólną. Prawdopodobnie mąż uważa, że praca u niego nie jest pewna i lepiej żeby płacił Tobie ktoś inny. Kuzynkę jak coś to zwolni i już. Poza tym to, że TY NIE WIDZISZ różnicy między kwalifikacjami, umiejętnościami i zdolnościami swoimi i kuzynki męża, wcale nie znaczy, że jesteście na jednakowym poziomie :)

Uwazam, ze Twoj maz ma racje. Troche nie rozumiem natomiast, dlaczego wysyla Cie do pracy fizycznej.

Boze jak tak czytam o tych mezusiach , beznadziejnych typach to naprawde doceniam swojego kochanego meza. Powinnas okazac troche dumy i spakowac gowno albo samo pomieszkac gdzie indziej do wyjasnienia. Szanujcie sie troche kobiety bo wasi mezowie traktuja was jak pomyje ...

Autorka juz pisałaś podobny temat ze mąż nie chce cię zatrudnić jako biurowej w swoim warsztacie a zatrudnia np teścia i ze 'wysyla' cie do pracy fizycznej :o powielasz temat :o nikt cię nie wysyła i nie każe ci pracować fizycznie tylko sama wiesz ze innej pracy nie dostaniesz jedynie właśnie u męża masz szansę na taką lekka posadę i nie możesz tego przeboleć.

Autorka skoro on taki zły i chcesz się utwierdzicć w tym przekonaniu dlatego zakładasz kolejny podobny temat to ok masz rację twój mąż to chamstwo i gnój i co ulżylo ci? Nikt ci nie kazał brać z nim ślubu i mieć dzieci a z tego co pamiętam macie dwójkę. I tak nie odejdziesz bo nie masz gdzie i za co więc wracaj potu lnie do mezusia z podkulonym ogonem a nie zakładasz non stop podobne tematy. :o to twoja wina ze tak masz w życiu.

to kuzynka twoja czy jego?

I co ma ci płacić wypłatę czy jak? Teraz nie macie wspólnego konta? Jak ty to dobie wyobrazasz?

To jego kuzynka daleka prawie obca. Jedno mnie boli nie rozumiem jak maz moze miec wlasna firme zatrudnic kuzynke jako sekretarke. A wlasnej zonie kazal szukac pracy w supermarkecie lub produkcji wiedAc ze nie mamy zkim zostawiac dzieci a po drugie noe chciec dla żony lepiej by np miala lepiej w zyciu np jakies kursy studia tym bardziej ze do pracy nie musze gonic po to byzbierac na luksusowe wakacje to chore.

Malzenstwo wg mnie powinno byc dla siebie jak przyjaciele powinni sobie wiekszosc rzeczy mowic konsultowac pytac sie radzix sobie wzajemnie. A on wszystkie decyzje podejmuje z mama tata braćmi swoimi lub kolegami. A ja dowiadujesie o wszystkim ostatnia np podczas jakis imienin itp jak sie inni wygadaja. Np ostatnoo dowiedzialam siew wlasnie podczas imienin rodzinnych z kim maz współpracuje lub jakie zlecenia dostał lub co kupil do firmy lub. Ze byl kupic maszyne jakas na drugim koncu polski itp

To ja jestem jakas nienormalna czy maz? Prosze ocencie co robic

Mi się wydaje, że to małżeństwo nie ma sensu. Lepiej nie rezygnuj z pracy i postaraj się znaleźć jakieś mieszkanie dla siebie i córki bo znowu zostaniesz z niczym. Ale skoro jesteście po ślubie to może dostaniesz chociaż część firmy albo mieszkania, no chyba że dałaś się namówić na rozdzielność majątkowa.

Tez mi sie wydaje ze to bez sensu wszystko. On ma same tajemnice przede mna. Nic mi nie opowiada. Jego mama wie wiecej niz ja... Moje zdanie zawsze jest najgorsze. Mam robic to co inni mowia.