jak się zachować wobec sprzątaczek

A ty jakie kierunki skończyleś i kim jesteś w pl , jeśli o tej godzinie piszesz. Jak mniemam bezrobotny,a. Studentki też dorabiają jako sprzątaczki. Po magisterce magicznie przeskoczą dla was na wyższy poziom i będą godne powiedzenia im dzień dobry? Troche małą inteligencją się wykazujecie dorobkiewicze z korpo. Dyrektorowi i managerowi tyłek wyliżecie , aby tylko się utrzymać w firmie. Czysta hipokryzja.

ta z 5:38 - a ty piszesz niewiele później :P G... wiesz o życiu, bo raz że wiele ludzi pracuje w domu , dwa niektórzy pracują na zmiany, a trzy niektórzy muszą wstawać bardzo wcześnie do pracy

ja swoją sprzątaczkę w domu traktuję jak członka rodziny, raz nawet zabrałam ją na krótki wypad na narty:-) na swieta dajemy sobie symbolicze prezenty , razem pijemy kawę jak przychodzi i w ogóle szanuję ją i jej pracę. Kobieta ma dobry gust, jest uczciwa i przede wszystkim sprząta mój dom a co za tym idzie wie o mnie więcej niż koleżanki:-) Gdyby "rzuciła szmatą" i poszła sobie to chyba bym miałą poważne poczucie straty

Jasne, że mówić dzień dobry, czym jesteś lepsza od sprzątaczki ? Może ja pracowałam na różnych stanowiskach i dlatego myślę, że nie ma lepszych ani gorszych ludzi. U nas sprzątaczki są normalnie traktowane ( przez wszystkich)... teraz wychodziłam za mąż i od pani sprzątaczki dostałam przepięknie ręcznie robiony prezent... musiała włożyć w to dużo wysiłku, więcej niż iść do sklepu i coś kupić...

Przede wszystkim szanować! Tak samo jak chcesz, aby szanowali Ciebie za pracę jaką wykonujesz.. http://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/

ale niech także sprzątaczka szanuje innych :) Jak jest grzeczna, nie przeklina, nie krytykuje to nie ma powodu, by ja lubic i traktować niemal jak członka rodziny. Ale wulgarnym prostaczkom mówię stanowcze nie !

07,07 na trzy zmiany to ty jako kierownik nie pracujesz, tylko fizol robol, próg wyżej od bezrobotnego. Ale wykształcenia nie masz, czym tylko potwierdzasz , że zakompleksieni szczekają najwięcej. A gie wiem ,,,, hum ,,,, mąż ci tak codziennie mówi ? Czy rodzice u których mieszkasz na garnuszku? bez odbioru, wulgaryzmy zachowaj dla rodziny.

Co się dziwić dorosłym jak dzieci nie lepsze. We wrześniu jak zaprowadzilam córkę do szkoły bo jest w pierwszej klasie byłam świadkiem pewnego zdarzenia. Dziecko druga lub trzecia klasa rzuca papierek na podłogę, podchodzi sprzątaczka i mówi żeby podniosło papier a ono odpowiada: sprzątaj bo za to ci płacą. Gdybym tego nie słyszała to bym nie uwierzyła. Już nie wnikam z jakiego domu pochodzi dziecko

ta ostatnia wypowiedź - yebłam ze śmiechu :)