czy lekarz mogla tego nierozpoznac

corcia tydzien temu zlapala mocny katar i mokry kaszel w pon poszlam z nia do lekarza osluchowo bylo ok wiec przepisala na kaszel solbaby tussi a na katar nasivin, inhalacje i do konca tygodnia aby nie puszczac do zlobka. Kaszel sie nasilal wiec w srode poszlam do kontroli ale nic nowego nie uslyszalam, a tu w srode wieczorem goraczka 39 doslata czopek o 2 w nocy temeratura znowu skoczyla kolejny czopek. Rano wszystko ok, dzien bez goraczki. w czwartek po poludniu temperatura 37.5 kaszel katar bez zmian. w piatek poszlam prywatnie na konsultacje i okazalo sie ze corcia ma zapalenie oskrzeli. jak to mozliwe ze w srode osluchowo bylo ok a w pt juz oskrzela. czy lekarka nie zaluguje na miano pediatry i lepiej do niej juz nie chodzic.

U dzieci zapalenie oskrzeli czy pluc może się rozwinac bardzo szybko. To, ze w środę nie bylo slychac to nie znaczy ze lekarka nie rozpoznala, bo mogło się jeszcze wtedy nie rozwinac. I mowie to z doswiadczenia. U mojego dziecka mimo kaszlu lekarz nie slyszal nic na oskrzelach rano, a wieczorem na ip juz slyszeli i na rtg wyszlo zapalenie.

Mogło zejść na oskrzela, ale mogło też już wcześniej być. Nie dowiesz się już teraz.

A co powiedziała Ci lekarka jak bylas prywatnie. Ze moglo to juz byc wcześniej czy dopiero co zeszło na oskrzela

Powiedziala ze moglo już coś być ale jeśli córcia przed wizytą porządnie odkaszlnela to wydzielina mogla się oderwac i chwilowo nic by nie bylo slychac przy osluchiwaniu

U malych dzieci takie szybkie zmiany mogą zajść nawet w ciągu nocy a tu minely dwa dni wiec w śród mogli nie byc nic jeszcze na oskrzelach. Ja tak miałam z córka raz chodziłam z nią przez tydzień co dwa dni do kontroli bo przy kaszlu lekarz tak kazał dopiero ma 3 wizycie bylo słychać oskrzela dostala antybiotyk. Rok później chodziłam bite dwa tygodnie tez co dwa dni nic się nie działo lekarz powiedzial ze nawet do miesiąca kaszel moze się utrzymywać ale jesli nie zejdzie na oskrzela przejdzie po syropach .i tak bylo chodziłam badalam caly czas bylo czysto i w końcu przeszlo

gość dziś , na zapalenie oskrzeli nie bierze się antybiotyków! Zmien lekarza.

Jesli bylo nadkazenie bakteryjne to antybiotyk się bierze przy zapaleniu oskrzeli.

Jeśli było. ALe to jest rzadka sytuacja, a większość konowałów z automatu wali antybiotyk, bo "zapalenie oskrzeli" (albo bo "angina" - a to też w większości przypadków choroba wirusowa), i wyjaławia te biedne dziecięce organizmy... :o

A jak lekarz stwierdzil to nadkazenie? To jest praktycznie nie do stwierdzenia! Antybiotyk podaje sie wtedy jak organizm sam sobie nie radzi i np. dolacza sie goraczka. Ale nie na pierwszej wizycie kiedy stwierdza sie zapalenie oskrzeli.

Akurat byly oskrzela i lekarz podal antybiotyk.chodzę z dziecmi do pulmologa a na dokladke antybiotyków prawie w ogóle on nie przypisuje ale wtedy byl potrzebny. I masz racje na anginę moje dzieci nigdy antybiotyku nie dostaly zawsze jak na razie bylo zapalenie wirusowe .sam lekarz pokazuje mi gardło dzieci i mówi ze jezeli jest czerwone ale koloru wolowiny ta czerwień to jest wirus i mimo ze goraczka gardło boli przechodzi bez antyniotyku

Dokładnie, infekcja może się rozwijać bardzo szybki. Na początku mogła być infekcja wirusowa, a potem jakieś nadkażenie bakteryjne i zapalenie oskrzeli czy płuc gwarantowane. U nas przy pneumokokowym zapaleniu płuc infekcja rozwinęła się tak naprawdę w jeden dzień.