Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zachłanna

Czy ja jestem podłą wyrachowaną materialistką?

Polecane posty

Gość Zachłanna
Gość 14:30 :)))))))))))))))))))))))) wiem, że to wszystko głupie a nic gorszego niż romans nie można zrobić innym i sobie... starałam się to zakończyć, ale uczucie było tak silne Wszystko zmienilo sie w dniu niedoładowania. Jakbym zobaczyła go w innym świetle. Teraz moge go zostawić. Chcę. Ale jak sobie pomyślę, że powodem mojego ogarnięcia było niedoładowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien jej załadować kilka razy z rzędu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet dzieci w gimnazjum mają pieniądze na doładowanie a kto normalny pomyslalby, że nie stać cię na 5 złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona z nim nie sypia" x to może on nie wie że jest jej kochankiem tylko myśli że jakimś kolegą z uczelni czy skąd z którym czasami sobie gdzieś wyjdzie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes z pokolenia zero, więc nie dziwne, że marnujesz zycie na byle co z byle kim i jeszcze chcesz 5 zł na telefon, a w głowie pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że autorka szukała dowolnego pretekstu żeby skończyć tą relację. Teraz może czuć się spokojna, ponieważ to on "zawinił".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zachłanna
Cześć. chciałam wam bardzo podziękować za wczorajsze odpowiedzi. Nawet nie wiecie jak mi to pomogło i jak lekka nogą dzisiaj wstałam z łóżka. Moje uwikłanie w tego człowieka trwało półtora roku. Półtora roku przesłaniał mi świat. Dzięki temu drobiazgowi, który zrobił, a właściwie którego nie zrobił wyzwoliłam się spod jego wpływu. Z bezkrytycznego uwielbienia. To nieprawdopodobne jak niewiele czasami trzeba żeby odmienić uczucia. Może faktycznie szukałam pretekstu. Długo, bardzo długo próbowałam to zakończyć nic nie pomagało, aż do tego drobiazgu. Niewielki punkt zaczepienia, a pończocha pruje się, aż do samego dołu :). Czuje niesamowitą ulgę... tak wielką od tak dawna miedzy innymi dzięki Wam. Jeszcze raz dziękuję. Zachłanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×