Jakiego faceta byście wybrali na moim miejscu?

1. Dwa lata młodszy ode mnie ( on ma 25 lat, ja 27), przystojny, brunet, z charakteru fajny, ale dalej troszkę lekkoduch, z duzym poczuciem humoru. Niestety z kiepską pensją ( jest nauczycielem wf), nie mający własnego mieszkania , troche z głowa z chmurach 2. O wiele starszy ( ma 44 lata), mimo to przystojny jak na swój wiek. Rozwodnik z własnym, ładnym mieszkaniem. Niestety ma dwójkę dzieci. Ma dobrą pracę, swoją pasję w życiu, ale jest odpowiedzialny, bardziej od tego 1, w seksie jest chyba nawet lepszy pomimo ,ze starszy bo wie czego kobieta potrzebuje i dba o to. Tylko minusem tu są jego dzieci- wiek nie, bo lubie dojrzalych facetow nawet bardzo Ale do obu mnie ciagnie na swoj sposob, ktorego wy byscie wybrali?

Tylko że ten drugi może być przystojny jeszcze maksymalnie przez 5 lat.

wniosek z tego taki, że piertolisz sie z obydwoma na raz. biorąc pod uwagę że najwidoczniej dwa kootasy to u ciebie niezbędne minimum polecałbym wybrać starszego a z młodszym piertolic sie jak do tej pory

mozesz tez urządzić zarzadać aby z powodu twojego niezdecydowania, która lanca jest lepsza staneli w szranki i pojedynkowali sie na kopie. dzieciakom też sie przyda troche rozrywki to pewnie też chętnie popatrzą jak wuefista wykole oko tacie, który je zaniedbuje bo stracił rozum dla jakiejs niedojrzałej lafiryndy

Za kilka lat ten drugi będzie nie dojrzały, tylko przejrzaly. Mysl głową... Jestes głupia i pusta.

Weź tego trzeciego.

ale za kilka lat jego synowi o ile go ma, urosnie kuska i będziesz sie mogła piertolic z nim;) myśl perspektywicznie. stary kojtnie zostawi wam kase i wszystko zostanie w rodzinie. a wuefista cie "zdradzi" bo to wuefista i bedziesz przez nastepne piec lat zakładała topiki o tym, że facet to świnia:D

Oczywiście to pytanie do facetów bo "wybrali".

zrazisz sie do wychowania fizycznego, urosnie ci brzuch, cycki opadna, o ile je posiadasz, i przez następne pięc lat z innego nicku bedziesz sie seksiła mailowo z pravikami z kafe w celu podniesienia samooceny:)

z tych dwóch to tego młodszego ale jak bym była w twojej sytuacji to poszukałabym nr 3

19:18- trzeciego narazie nie ma, mam taki wybor jaki mam :P

Dla ich dobra ani jednego. A jak musisz to tego bez dzieci. Wuefista za kilka lat będzie całkiem ok zarabiać, nie mówiąc już o tym że dostaje rozne bony p*****lki itp, a

Chociaz moze i trzeci to tez nie jest zle rozwiazanie...Oboje mi sie podobaja z tym,ze nr 1 to jeszcze taki dzieciak z zachowania, ten drugi tez nie jest jakis mega powazny, ale bardziej odpowiedzialny

ale po co chcesz wybierać skoro pieprzysz sie z obydwoma i tak? bez sensu.

dobrze ze ty jesteś odpowiedzialna. odpowiadaj jak do ciebie mówie zdziro bo ci zamkne topik za chwile.

25 latek, lekkoduch - nie licz na slub, zwłaszcza że nie ma mieszkania. Dziadek - nie licz na ślub bo już swoje przeszedł i widział wiele. Poza tym dorastajace dzieci to koszty, ogromne. Tobie niewiele zostanie

19:25 - no własnie te dzieci sa pewna przeszkoda bo one zawsze go bedą jakoś łaczyc z jego byłą żoną i w ogóle :O Ale bardzo mi imponuje tym co osiągnął, jaką ma pozycje , nie chodzi tu tylko o kase, ale tak ogolnie, ze jest kims w miare waznym, ze ma jakas tam pozycje, fajne auto...No i ze jest taki odpowiedzialny, zawsze mi madrze doradzi, tak jakos sie bezpieczniej przy nim czuje

Poszukaj sobie innego... Bo skoro nie wiesz kogo wybrać to znaczy że żaden nie jest ok. Poza tym spanie z oboma to nie jest dobry pomysł

Z kolei ten pierwszy jest taki bardziej szalony, czego bardziej mi brakuje u tego drugiego, bardziej otwarty, spontaniczny, ale z drugiej strony troche lekkoduch np czasem cos obieca i nie dotrzyma słowa, albo czesto sie spoznia, zostawia wszystko na ostatnia chwile...To sa dwaj zupelnie rozni faceci... kazdy ma wady i zalety, ale chyba bardziej mnie ciagnie do drugiego z tym z,e wada moze byc wlasnie wiek i dzieci

Za kilka lat on będzie zdziadziały albo wymieni cie na mlodsza

19:32- moze i to jest mysl... zeby poczukac sobie zupelnie innego. bo oboje nie sa idealami, kazdy ma wlasnie swoje wady i zalety. Jakby te zalety polaczyc w jedna osobe to bylby moj ideal, ale niestety...

A jakieś uczucia?? Tępa głupia strzalo?

dodam, że ten drugi jest obrzezany i lubi anala a ten pierwszy robi szpagaty w trakcie seksu. czyli też jakby remis:( dzieci mogą być natomiast dla mnie konkurencją do testamentu ale z drugiej strony wuefista zostawi mi w spadku co najwyżej kilka stoperów i skakanek. sama nie wiem. chyba po prostu dam szanse wykazania się obydwu i póki co nic nie zmienie.

Uczucia mam większe do tego drugiego, czyli do tego starszego... tylko te jego dzieci :O NIe ukrywam,ze mi troche przeszkadzaja bo po pierwsze on juz chyba wiecej ich nie chce miec, a po drugie wiadomo,ze juz nie bede dla niego najwazniejsza

Gdyby miała jakieś uczucia nie mialaby takiego "dylematu", a już na pewno nie spałaby i z tym i z tym

ja bym wolala tego 3 xD wstrzymalabym sie. kiepski wybor.

19:39- glupi podszyw

To nie było tak, ze sypiam jednym i drugim, tylko spalam ogolnie z jednym i drugim. Najpierw sypialam z pierwszym, potem poznałam drugiego... Teraz spotykam sie obydwoma ,ale sypiam z tym starszym choc nie powiem ,ze do pierwszego mnie nie ciągnie... Ale obydwoje o sobie nie wiedza, mieli jakies podejrzenia, ze kogoś mam ,ale je szybko rozwiałam bo by sie zniechecili

w ostateczności trzeba przyjąć że seks i kasa to nie wszystko ważne jest też bezpieczeństwo i miła atmosfera dlatego poobserwuje troche, któremu bardziej śmierdzą nogi bo to może zaważyc o decyzji przy takiej równorzędnej rywalizacji o moje wzgledy.

19:43-kolejny podszyw :P