Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poronienie zatrzymane_ ile można czekać?

Polecane posty

Gość gość

Hej, Tydzień temu dowiedziałam się że rozwój płodu zatrzymał się w 6tygodniu i 3 dniu. Teraz już mija prawie 3 tydzień od kiedy chodzę w brzuchu z martwym płodem i nie czuje żeby krwawienie miało nadejść, czuje się dobrze fizycznie, psychicznie fatalnie. I nie wiem co robić. Boją się zabiegu, że coś popsują i nie będę już mogła mieć dzieci. Jakie są wasze doświadczenia. Jak długo można czekać aż naturalnie wszystko się wydali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem na co czekasz ty i twoj lekarz, przeciez to się moze skończyć zakażeniem ciazowym, ktorw moze prowadzic nawet do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko w Polsce są tak praktykowane łyżeczkowania zaraz po stwierdzeniu zatrzymania rozwoju płodu. Wiadomo że dużo lepiej poronić naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wcale nie poronilaś wiem z własnego doświadczenia-mi lekarz na usg w bardzo wczesnej ciąży stwierdził poronienie i umówił mnie na zabieg. Ja się nie zgodziłam i mam teraz cudownego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jestem pewna na 100%. Beta mi spada. Ja już nie mam objawów i widziałam USG... Eh nikt nic nie pisze. Trudno tak podjąć decyzję, szczególnie że mam pecha do zabiegów i komplikacji. Nie boję się bólu tylko że coś spaprają i już nie będę mogła nawet się starać o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie boisz się sepsy? przecież tam już Ci to (za przeproszeniem) gnije :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie serduszko stanęło w 6 tyg, usg wykrywające 8tc- zabieg miałam tydzien pózniej - i nic nie wskazywało na to, bo nawet 1 kropli krwi nie było Po zabiegu szybko do siebie doszłam- nie martw sie wiec - na pewno bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz jak najszybciej na zabieg , tyle czasu to juz dlugo i to niebezpieczne . Zabieg jest bezbolesny pod pełną narkoza . Bolesne dla mnie bylo tylko gdy dali mi tabletki na poronienie , skurcze jak przy porodzie . Potem juz zabieg i wszystko ok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lutym zeszlego roku okazalo sie ze jestem w ciazy, w marcu na wizycie dowiedzialam sie ze plod nie rozwija sie od ok.2 tygodni, caly marzec chodzilam po innych lekarzach zeby sie upewnic, dopiero w kwietniu poszlam na zabieg. nie boj sie, lyzeczkowanie nie jest tak skomplikowane zeby nie mozna bylo miec dzieci, czyszcza macice, to nie ma ingerencji w jajniki, jajowody itd ... chyba ze przy ciazy pozamacicznej, ale takiej nie masz, glowa do gory, ja mialam zabieg a 3 miesiace pozniej bylam juz w ciazy, dzis jestem szczesliwa mama :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki dziewczyny, jutro idę do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 9 tygodniu okazało się, że serduszko już nie bije. Trzy tygodnie czekałam na poronienie, ale miałam tylko plamienia. Poszłam z powrotem do lekarza i dostałam receptę na tabletki wywołujące poronienie. Podobno to jest lepsze wyjście niż łyżeczkowanie. U mnie tabletki zadziałały i nie musiałam mieć zabiegu. W trakcie łyżeczkowania niektórzy lekarze w szpitalu otwierają szyjkę mechanicznie narzędziami co jest błędem i może zaszkodzić przy kolejnej ciąży. Ja się cieszę, że u mnie obyło się bez zabiegu, choć poronienie w domu było ciężkim przeżyciem dla mnie. Trzy miesiące później zaszłam w kolejną ciążę i właśnie sobie tulę moją córkę... powodzenia. Może jednak uda się bez zabiegu. Idź do lekarza i zapytaj o leki dopochwowe. U mnie wystarczyły dwie tabletki... :( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jestem w szpitalu i godzinę temu dali mi leki dopochwowo i czekam. Na razie nic nie mówią ale ja nie mam zamiaru zgadzać sie na zabieg od razu. Leze i czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety w Polsce te leki można jedynie dostać w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×