Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ćeeeeeckkka

Mam kłopot z chorującym dzieckiem a praca zawodowa jakie rady

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem jak mezowo to tlumaczyc.... On nie rozumie chce by dziexi byly wieksze. By corka miala te 8lat aby sama wracala do domu odrobi lekcje poczeka... Chciałabym zeby to zrozumial... On nie potrafi zrozumiec ze ja widze sie w innej roli. Chyba źle sie dopasowwalismy. On by byl zadowolony z kobiety ktoraby 12h dziennie pracowala a dzieci podrzucala gdziekolwiek... On na takie dobrze patrzy. Nie rozumie ze ja w tej pracy karoery nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie powiedzialam ze nie chce pracowac. Ale chxe pracowac dopiero jak mala bedzie w stanie zostac sama podczas choroby ze starszym bratem... I beda bardziej ogarnięci. Maz ma wlasna firme a jesli powinie mu sie noga to raczej 1tys zl nas nie uratuje a poz ttym gdyby zaczelo siw u niego dziac gorzwj to natychmiast bym poszla do praxy xxx Ale jak Ci mała zostanie sama ze starszym bratem w czasie choroby? To twoje drugie dziecko ma nie chodzić do szkoły tylko zajmować się chorą siostrą w domu? Jestem matka z dwójką dzieci i to samotną, starsza ma 10 a młodszy ma 6 oboje chodzą już do szkoły. czasami chorują, ale nie tak jak kiedyś w pierwszych latach przedszkola, wtedy to właśnie dziecko jest najbardziej narażone bo nie jest odporne ale chorując nabiera odporności, organizm walczy (chyba ze jest faszerowane non stop antybiotykami). To nic że cię zwolnią poszukasz innej, zwolnią poszukasz jeszcze innej, ale zrozum ze czas który twoja córka będzie spędzać w przedszkolu, w szkole będzie się wydłużał, będzie chorowała co raz mniej im będzie starsza. A ty co będziesz siedzieć w domu? Ile można w tym domu sprzątać, gotować, prać przecież to nie zajmuje całych dni. Twój mąż ma rację, każdy powinien pracować, poszukaj innej pracy a w między czasie zapisz się na kursy uzupełnij wykształcenie bo jeśli teraz zrezygnujesz z pracy to nigdy nie zaczniesz pracować i nigdy nie zrobisz żadnego kursu bo się zasiedzisz w domu całkowicie. Im będziesz starsza tym trudniej Ci będzie wrócić na rynek pracy. Rozejrzyj się za czymś innym, poszukaj ogłoszeń, śmiało liczy sie tak na prawde to co umiesz i co sobą reprezentujesz twoje doświadczenie a nie papierek z kursu czy uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.44 inteligencja nie grzeszysz.. nie jest to wcale smieszne, ze nie potrafisz wyczuc, ze osoba ktora pisze taka skladnia tlumaczy doslownie z jezyka obcego? No tak ale to jest tak trudno zrozumiec jesli na codzien poslugujemy sie jednym jezykiem i ograniczona iloscia slow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też już widzę,że po raz kolejny zakładasz taki temat. Cóż...w pewnym sensie cię rozumiem. Nie każda kobieta chce pracować za darmo (zakładając,że wypłata idzie dla opiekunki) tylko po to,by pracować. I to jeszcze na produkcji. Nie każdy może być bankierem,księgową,architektem.. Te 30-40 lat temu jeszcze nie było wielkiego halo,wręcz naturalne było,że kobieta siedzi w domu z dziećmi,a mąż pracuje i utrzymuje rodzinę. Co w tym dziwnego? Jak się chce mieć dzieci,coś trzeba poświęcić. Chyba,że mają je wychowywać obce osoby. Poza tym kiedyś naturalne było,że przy dzieciach pomagały babcie,ciotki,siostry itp. Dzisiaj coraz rzadziej. Nie widzę nic złego w tym,że kobieta chce się,póki co,poświęcić rodzinie. Wszak przecież taka była idea od zarania dziejów. Ale muszę też zgodzić się z poprzedniczkami; czasy są jakie są,niestety. Niepracująca kobieta spotyka się z lekceważeniem i brakiem szacunku,bo co rusz kobiety robią karierę,są na kierowniczych stanowiskach,nieraz zarabiają lepiej niż mężowie/partnerzy. Babki ambitne. Tylko to właśnie one często (nie zawsze!!) odkładają decyzję o dziecku na później,bo najpierw dom,kariera.. I niby w dzisiejszych czasach nikogo to nie dziwi,a popatrzcie ile jest sfrustrowanych kobiet po 30-stce,ktore nie mogą zajść w ciążę,bo przecież najpierw stabilizacja. A taką stabilizację powinien zapewniać mąż; żona może się ,w miarę możliwości' dokłądać do budżetu. I tyle. Kobiety same sobie zrobiły kuku; w dobie emancypacji wywalczyły prawo do takiej pracy jak ich faceci,zapominając przy tym,że praca w domu ,przy dzieciach,najczęściej będzie należała też wyłącznie do nich,nie do mężczyzn. No bo jak to.... to baby są od rodzenia dzieci i siedzenia w kuchni. Trochę to popieprzone. Ale takie mamy czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mezowo to tlumaczyc.... On nie rozumie chce by dziexi byly wieksze. By corka miala te 8lat aby sama wracala do domu odrobi lekcje poczeka... Chciałabym zeby to zrozumial... On nie potrafi zrozumiec ze ja widze sie w innej roli. Chyba źle sie dopasowwalismy. On by byl zadowolony z kobiety ktoraby 12h dziennie pracowala a dzieci podrzucala gdziekolwiek... On na takie dobrze patrzy. Nie rozumie ze ja w tej pracy karoery nie zrobie xx ale jakie 12 godzin? Ten czas kiedy dzieci sa w szkole i w przedszkolu ty byś spędzała w pracy kto tu mówi o podrzucaniu dzieci? To jest takie naturalne, dzieci w szkołach rodzice w pracy a potem wszyscy się spotykają i spędzają razem czas, co w tym jest takiego dziwnego? Masz zamiar siedzieć w domu podczas gdy dzieci i mąż są w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazwijmy poprostu rzecz po imieniu. Jej poprostu nie podoba sie badz znudzilo sie pracowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś co TY dziewczyno bredzisz ? wytlumacz " po polskiemu " co autor tutaj mial na mysli "ze osoba ktora pisze taka skladnia tlumaczy doslownie z jezyka obcego? " ???? Dla Twojej informacji, na codzien posluguje sie 3 jezykami.Polskim w domu, angielskim w pracy , niemieckim np w szkole dzieci... ale i tak nie uwierzysz, bo taka natura wrednych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×