Robimy liste cech kobiety które sprawiają że kobieta jest nieatrakcyjna

Nadmierna gadatliwość, oczekiwanie, że całą uwagę ma się poświęcać jej, używanie zdrobnień

co jest złego w zdrobnieniach?

Autor to pewnie jakaś bardzo nieszczęśliwa zakompleksiona jednostka. Facet w szczęśliwym związku nie zawracał by sobie du/py takimi pierdołami jak niedoskonałości innych kobiet i nie tworzyłby o tym wątków na forach. Tyle w temacie. x Paniusiu, wyluzuj. To tylko temat na forum, ktoś założył, ktoś się wpisuje. Przecież nikt nie pisze o konkretnych dziewczynach, w tym was. Co was tak boli, aż takie macie niskie poczucie własnej wartości?

według tego co tu jest napisane to ja w ogóle powinnam dawno schować się w jaskini :P jestem szczupła, niska, dość proporcjonalna (87-62-91) , włosy za ramiona (ale za tydzień obcinam do ramion lub krócej), przeciętna (ale nie brzydka) buzia z piegami, mam małe piersi i ogólnie cała jestem mała, drobna, no ale przecież mogłam coś z tym zrobić, mogłam pomyśleć i przed urodzeniem się pójść do Boga i mu powiedzieć jakie mam wymagania o treści wyglądu, że chce mieć cyce jak donice, śliczną buzie, długie nogi, a cera bez piegów, no ale byłam tak głupia że nie poszłam do niego, przez co Bóg stworzył mnie taką jaką jestem :) jednak znalazłam faceta któremu się spodobałam ;) i uważa mnie za swój ideał (choć pewnie nie mówi prawdy :P ) woli on kobiety z wyraźną talią i zgrabną, większą pupą, dla niego to jest podstawa, a piersi żeby nie były zbyt wielkie i żeby były jędrne :) inni mężczyźni też jednak zaczęli mnie podrywać gdy miałam tak 22 lata, gdyż jak miałam 18 ludzie brali mnie za 13/14-latke xD a jak miałam 22 to już uważali że mam 17 :) więc wtedy mężczyźni zaczęli mnie zauważać mimo iż nigdy nie ubieram szpilek, sukienek, spódnic, nie maluje się ;) za to chodzę ciągle w spodniach i nosze luźne koszulki, bluzy :D spodobałam im się mimo tego ;) jestem wesoła, radosna, skromna, wstydliwa, jednak gdy już kogoś poznam to jestem bardzo otwarta i rozkręcam rozmowę :) trochę zwariowana, kocham się śmiać, lubię pomagać innym i z chęcią w czymś pomogę o ile to nie będzie przerastało możliwości (np materialnych), gotować jednak nie umiem, nie lubię tego :P wole sprzątać już :) więc z chłopakiem ustaliłam że on gotuje i naprawia jak coś się zepsuje, a ja za to sprzątam + robię mu kanapki na kolacje :) razem natomiast robimy zakupy i razem też sprzątamy gdy są to większe porządki np przed świętami, oraz remontujemy dom :)

Autor to pewnie jakaś bardzo nieszczęśliwa zakompleksiona jednostka. Facet w szczęśliwym związku nie zawracał by sobie du/py takimi pierdołami jak niedoskonałości innych kobiet i nie tworzyłby o tym wątków na forach. Tyle w temacie. x Paniusiu, wyluzuj. To tylko temat na forum, ktoś założył, ktoś się wpisuje. Przecież nikt nie pisze o konkretnych dziewczynach, w tym was. Co was tak boli, aż takie macie niskie poczucie własnej wartości? x Facet w szczęśliwym związku nie ma dylematów jakie nieatrakcyjne cechy mają obce baby bo go to nie obchodzi...dlatego zakładam, że zarówno autor jak i reszta wypowiadających się tu panów nie ma nikogo.

Te kobiety znajdują facetów, którzy nie mają szans na fajną, zgrabną laskę z dużym biustem. Biorą to, na ich "stać". Myślisz, że nie chcieliby świetnej laski która ich kręci? Ale z braku laku... x o tym 'braku laku' piszesz z własnego doświadczenia ;) ?

autorze gusta są różne jednemu się to podoba innym to a jeszcze innym coś innego, to że ty marzysz o cycatej nie znaczy że każdy chce mieć taką, to że ty uważasz że tylko piersiasta jest kobieca nie znaczy że i inni tak myślą, ja mogę stwierdzić że większość mężczyzn uważa za kobiecą cechę wyraźne, biodra i talie niż duży biust, to że dla ciebie kobieta powinna chodzić tylko w kieckach nie znaczy że każdy tak myśli, mój facet kocha jak kobieta chodzi w spodniach, szortach, leginsach bo wtedy oznacza się świetnie pupa która go tak pociąga każdy ma swoje zdanie, dlatego nie możesz sądzić że tamten mężczyzną jest z tą kobietą z braku laku gdyż może być ona dla niego niemalże ideałem, podobać mu się, to że twoim nie jest nie znaczy że ona może się innym nie podobać.

każdy zwraca uwagę na coś innego i dla niego to będzie podstawa żeby akurat to kobieta miała i takiej będzie szukał, facet która kocha długie zgrabne nogi będzie szukał właśnie takiej kobiety, biust nie ma wtedy dla niego aż tak ważnego znaczenia, bo bardzo się liczą dla niego nogi a nie rozmiar piersi, są faceci którzy szczególną uwagę zwracają na tyłeczek i dla niego każda kobieta czy to z małymi czy z dużymi piersiami będzie pociągająca o ile ma świetny tyłek dla niego, bo na kobietę z wielkimi cycami ale bez tyłka nie zwróci uwagi, bo nie ma ona czegoś co jego tak bardzo pociąga, dla niektórych podstawą jest też tak jak u ciebie biust, ... itd to że ty uważasz tak a nie inaczej nie znaczy że możesz się wyrażać że wszyscy tak myślą, gdyż każdy ma inne zdanie

teraz wszystkie kobiety z małymi piersiami niech się chowają pod kamieniami bo przecież takie nie zasługują na miłość, bo przecież maja małe piersi, które są w związku najważniejsze

Jaki sens ma taka lista ? Kobiety z cechami na której nie mają wpływu (mały biust, brak tali, garbaty, nos, niski wzrost) mają zostać poddane eksterminacji czy o co wami chodzi ? Skoro nie lubicie określonego typu kobiecego wyglądu/cech to znajdźcie sobie taką kobietę, która jest w 100 % w waszym typie. Kto wam broni mieć wysoką blondynkę ważącą 49 kg z biustem E, talią osy, która skończyła studia doktoranckie na polibudzie ? Czemu Panowie tracicie czas na wypominanie kobietom ich niedoskonałości (na które często nie mają wpływu więc jaki to ma sens) zamiast spędzać go na seksie ze swoją blond Andżelą, dr nauk ścisłych, o nieskazitelnej cerze, z płaskim brzuchem i wielkim cycem ? Przecież takich dziewczyn nie brakuje więc co obchodzą was 'niedoskonałości' innych ? Czy może za wysokie progi na wasze nogi ? Mi też się nie podobają niscy faceci ale nie jeżdżę po nich bo nie urosną od tego (choć pewnie i tacy znajdą swoją 'amatorę') a i ja mam faceta, który mi odpowiada więc wygląd reszty mi wisi. x Dokładnie. Jak autor i jemu podobni oczekują szczupłej laski z płaskim brzuchem a jednoczesnie wielkim cycem (koniecznie po polibudzie) to śmiało ! Kto wam broni ? Sama mam jedną taką koleżankę, która podpasywuje się w 'ideał' . No ale pewnie dziewczyna takiej kategorii to za wysoka półka dla autora i mu podobnych więc zostało wylewanie żółci na forum :)

Zgadzam siè z obiema powyzszymi wypowiedziami. Autor chyba probuje leczyć swoje komplaksy.

Też mam taką znajomą, która jest śliczna z buzi, szczupła, długie chude nogi, duże piersi, ma już inżyniera a teraz będzie robić magistra a polibudzie. Tylko, że ona ma przystojnego faceta chirurga, więc wiecie Panowie ;) ...wyjątkowo atrakcyjne laski są przeznaczone dla wyjątkowo atrakcyjnych facetów

brak dużego biustu dyskwalifikuje x bez sensu pisać o sprawach, na które kobiety nie mają wpływu. Tym bardziej, że są to pierdoły bo te małobiuściaste też mają przecież facetów. Chyba żaden o zdrowych zmysłach facet nie skreśli ładnej, smukłej i mądrej laski bo ma miskę poniżej D. Dla mnie wady to : 1) otyłość - bo na to kobiety mają wpływ, schudnąć zawsze można 2) nadużywanie solarium i przesadny makijaż, Z wyglądu to by było tyle bo na reszta nie ma się wpływu. Inne cechy niewskazane u kobiety : 1) palenie papierosów, 2) nadużywanie alkoholu, 3) wulgarność typu - >k***a zamiast przecinka, 4) brak zainteresowań poza modą i kosmetykami, 5) roszczeniowa postawa a nic od siebie, 6) brak wykształcenia co najmniej średniego,

Te kobiety znajdują facetów, którzy nie mają szans na fajną, zgrabną laskę z dużym biustem. Biorą to, na ich "stać". Myślisz, że nie chcieliby świetnej laski która ich kręci? Ale z braku laku... vvv Chyba nie ma nic bardziej upokarzającego dla kobiety niż być takim zastępstwem nieosiągalnych lasek. Nic przyjemnego widzieć jak facet ogląda się łakomie za laskami o wyglądzie modelek i mieć świadomość, że nie jest się tą pożądaną, ta jedyną. Z dwojga złego lepiej być samą niż taką ''namiastką'' w związku.

Z tym biustem to różnie bywa. Mnie kiedys rzucił facet bo byl dla niego za duży. Zapytal po chamsku czy mam dojne cyce :(

to że ty uważasz że ta kobieta jest laska nie znaczy że i inni tak myślą, np ja uważam że shakira jest bardzo ładna i atrakcyjna (patrząc zarówno na te zdj sprzed kilku lat i na te teraz) a mój facet uważa że zawsze była brzydka i mu się nie podoba, ma inny gust i tyle

Bo nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba.

jedno zdjęcie na fejsie wystarczy na resztę sam zerknę jak mnie najdzie ochota

facet która kocha długie zgrabne nogi będzie szukał właśnie takiej kobiety, biust nie ma wtedy dla niego aż tak ważnego znaczenia, bo bardzo się liczą dla niego nogi a nie rozmiar piersi, są faceci którzy szczególną uwagę zwracają na tyłeczek i dla niego każda kobieta czy to z małymi czy z dużymi piersiami będzie pociągająca o ile ma świetny tyłek dla niego, bo na kobietę z wielkimi cycami ale bez tyłka nie zwróci uwagi, bo nie ma ona czegoś co jego tak bardzo pociąga, dla niektórych podstawą jest też tak jak u ciebie biust, ... itd x Ale nie ma takich rozgraniczeń, myślę, że 99 procent facetów chciałoby dziewczynę z długimi nogami, fajnym tyłkiem i dużym biustem. No tak, ale napisałem prawdę, czekam na ataki zakompleksionych i oburzonych pisaniem prawdy frustratek.

ale idealnych ludzi nie ma i ten biust moze byc najmniej istotny.

Biust najmniej istotny? Nie ma czegoś takiego :)

No cóż podobno macie14 cm. To stanowczo za mało. Normalny jest17,18 . Tylko ,że my możemy biust powiększyć, a wy flejtucha już nie. Ile masz centymetrów panie od biustu? I ile w obwodzie, i jaką głwę. Jadra mają być symetryczne. Teraz czekam na aplikację z fotografią i karteczką dla kafeterianek z datą.

Ja też lubię duże biusty, a wpisy lasek które nie radzą sobie emocjonalnie z wpisami facetów tutaj na forum uważam za żałosne.

ja tam podobam sie każdemu, wszystko mam na miejscu :P

Ja sobie radzę co nie zmienia faktu ,że masz 14 cm tyle co parówka berlinka

Ja też lubię duże biusty, a wpisy lasek które nie radzą sobie emocjonalnie z wpisami facetów tutaj na forum uważam za żałosne x nikt Ci nie broni by podobały ci się szczupłe laski z dużym biustem...pytanie tylko czy taka będzie cie chciała :) Bo to też musi działać w drugą stronę :)

no właśnie biust nie zawsze jest najważniejszy. Co z tego, że laska ma duży biust jak np. ma krótkie nogi, a facet woli długie?

"a wpisy lasek które nie radzą sobie emocjonalnie z wpisami facetów tutaj na forum uważam za żałosne. " X najbardziej żałosne są właśnie wpisy większości facetów na kafe

Hehe, podoba mi się ta wymiana między chyba autorem (?) a zakompleksionymi laskami. Co on wpisze, żeby nie leczyły swoich kompleksów tutaj, bo temat jak każdy inny, to te pędzą do klawiatury leczyć te kompleksy. Śmieszne są laski, które nie mają nic do zaoferowania oprócz wylewania żalu. Nie lepiej wziąć się za siebie, schudnąć itd?

możesz podać przykład tego leczenia kompleksów?