Problem z orgazmem z facetem, sama dochodzę w kilka chwil

Najszybciej osiagam orgazm pieszczac lechtaczke kiedy mam napięte uda, najlepiej wyprostowane nogi wtedy wszystkie bodźce odczuwam mocniej. Ciężko o to kochając się z facetem, zresztą nie chce leżeć jak kłoda z wyprostowany nogami i czekać aż dojdę. ..wstydzę się tego zwyczajnie. Jak sobie z tym poradzić? Sama potrafię dojść w kilka chwil kiedy jestem bardzo podniecona. Kiedy on piesci mnie dlonia dochodze tylko na stojąco właśnie zaciskajac uda ale czuje sie wtedy strasznie, musze byc bardzo podniecona, zeby dojsc bo mysle o tym, co on sobie mysli o mnie, ze potrafię tylko tak, w jednej pozycji...podczas stosunku nigdy nie miałam orgazmu. Jdstesmy razem juz dlugo, mam 29 lat, tak bylo ze mna od zawsze. Czuje się przez to strasznie głupio, krępuje mnie to. Niby jestem atrakcyjna, wiem ze mu się podobam ale co z tego, czuje się przez to taka żałosna

Wszystko z tobą OK. Większość kobiet tak ma. Najważniejsze że potrafisz samodzielnie doprowadzić się do orgazmu. To wystarczy.

niczego się nie wstydź, a najbardziej swojego ciała i swojej seksualności, ja nie mam z tym kłopotu i mój facet wie co we mnie siedzi i nie wstydzę się tego.

Najszybciej osiagam orgazm pieszczac lechtaczke kiedy mam napięte uda, najlepiej wyprostowane nogi wtedy wszystkie bodźce odczuwam mocniej. x A powiedziałaś mu o tym? Problem jest w Tobie bo pewnie mu nic nie mówisz, wszystko udajesz a on jest przekonany, że robi to dobrze.

Ja mam to samo, osiągam orgazm tylko w określonej jednej pozycji i nie da się inaczej. Nie ma z tym żadnego problemu w naszym życiu seksualnym, doprowadzamy się do orgazmu że tak powiem na dwa razy - na przykład najpierw on dba o mój orgazm, a później ja o jego albo odwrotnie. Dzięki temu każde z nas może w odpowiedniej chwili całkiem poddać się przyjemności i później czerpać radość z samego dawania przyjemności. No i seks trwa dłuugo, jest świetnie.

Tak, On o tym wie. Ale wie też ze mnie to zaswtydza. Częściej po prostu rezygnuje z orgazmu, żeby nie czuć się zazenowana kiedy on próbuje doprowadzić mnie do orgazmu w tej głupiej pozycji, od arte to jest z jakiejkolwiek sontanicznosci, czysto techniczne. Całe moje podniecenie opada wtedy....

Nie powinnaś czuć się zawstydzona odnośnie swojego cyklu reakcji seksualnych. Wszystko z tobą w porządku. Nie jesteś zepsuta. Nie wstydź się, bo nie ma czego. Jesteś cudna :)

*zawstydza miało być

Zastanawiam się jak on się z tym czuje, czy w ogóle ma ochotę to robić? Oczywiście mówi ze tak, ale co myśli tak naprawdę. ...popieprzona jestem zdrowo

Też mam podobnie, znaczy sam reką szybko potrafie sobie machnąc a z kobietami potrzebuje więcej czasu. To zrozumiałe ze w tym przypadku nie jest to zaden problem tylko zaleta.. Kurcze, podobno kazdy ma jakies wady, jeszcze nigdy zadnej u siebie nieodnotowałem

Brunetos ok...ale gdyby Twoja kobieta miała tak jak ja, szczerze przeszkadzało by Ci to? Najdziwniejsze jest to, że sam stosunek jest dla mnie bardzo bardzo przyjemny, czasem do bólu przyjemny bo brakuje tej cholerne kropki nad i w postaci orgazmu

Jakoś urywa mi dalszą część myśli. ... zastanawialam sie czy gdybym w czasie stosunku sama dodatkowo pięścią się ręką czy to mogłoby coś zmienić, ale dopóki mój facet mi sam tego nie zaproponuje to nie dam rady tego zrobić. ..nie wiem to jest pierwszą osobą przy której czuje się tak skrępowana, a razem jesteśmy juz dlugo. O co chodzi?!

Wybaczcie mam ustawioną autokorekte i jakieś bzdury wychodza