Jestem psychologiem i zastanawiam sie czy sama nie potrzebuje pomocy psychiatryc

Obecnie zajmuje sie m. in dziewczyna po g****ie i pomagam jej dojsc do siebie. Jest to drugi taki przypadek w historii mojej praktyki. Swoja prace staram sie wykonywac rzetelnie i czasem sesje z nia przedluzaja sie ponad ustalony czas choc nikt mi nie placi za tzw. nadgodziny. Widze, ze moja praca przynosi dziewczynie wymierne korzysci choc wiadomo, ze taka trauma pozostawi na jej psychice odcisk do konca zycia. Wszystko co do tej pory opisalam jest pieknie-cacy. Jednak problem jest w moich fantazjach. Ja dlugi czas bylam zniewolona masturbacja i to taka nalogowa. Zaczynalam w wieku 11 lat!!! To byl jeden z czynnikow dla ktorych pozniej zdecydowalam sie isc na psychologie. Chcialam wiedziec jakie czynniki powoduja w umysle czlowieka, ze czlowiek chce przestac a nie moze. U mnie dochodzila jeszcze por/nografia i to coraz ostrzejsza. Siegalam m. in. po filmy z przemoca, z gwal/tami wlasnie, ogladalam sceny typu rape lub forced i chociaz wiem, ze to chore to podniecalam sie tym. Na zewnatrz nikt by nie powiedzial, ze taka mila i sympatyczna dziewczyna jak ja ma do tego stopnia wypaczony poped seksualny. Pisze o tym wszystkim bo kiedy teraz ta dziewczyna opowiada jak zostala zgwalcona to we mnie na powrot uruchomiaja sie dawne mechanizmy mimo, ze od wielu lat nie siegalam juz po porno ani sie nie masturbuje.. Przy poprzedniej dziewczynie tez zgwalconej przezywalam podobne fascynacje sluchajac jak ona opowiada co jej zrobiono. W glebi serca chyba nadal mnie to kreci choc myslalam, ze dawne demony przeszlosci odeszly w dal. Co powinnam teraz zrobic? To dziwne, ze zawodowy psycholog zadaje takie pytanie na forum ale naprawde nie wiem gdzie sie zwrocic o pomoc. Przeciez nie pojde do kolegow czy kolezanek po fachu. Do innych tez nie pojde bo jak opowiem szczerze co sie ze mna dzieje to jeszcze odbiora mi praktyke. Pozostaje jedynie anonimowe forum gdzie zawsze mozna powiedziec, ze to prowo. Postarajcie sie jednak prze chwile pomyslec, ze to nie prowo. Co zrobilybyscie na moim miejscu. Powinnam sie przyznac i zglosic na leczenie? Czy lepiej nie ryzykowac i niech bedzie jak jest? Dodam, ze poza tymi myslami to reszta mojego zycia czy to zawodowego czy prywatnego jest ok.

masz partnera seksualnego? jestes zaspakajana?

Mialam partnera wczesniej jednak obecnie nie jestem zaspokajana. Zreszta z nim tez bylo tak srednio. On dochodzil, ja moze ze 3 razy i to zaraz na poczatku bo z uplywem czasu seks z nim nie cieszyl mnie.

nie obraź się ale to tak jest jak psychol zostaje psychologiem ludzie tym się zajmujący często mają odchyłki od normy zdrowia psychicznego bo często ich choroba jest motywem do zgłębiania psychologi aby dowiedzieć się co powoduje ten stan pierw powinnaś się sama wyleczyć potem leczyć innych możliwe że w pewien sposób robisz tej dziewczynie krzywdę

To może być parafilia. Podnieca cię stres

a co powiedzial twoj psychiatra, kiedy zaczelas studiowac? bo kazdy ze studentow musi ostatecznie przejsc przez terapie.

Moglas doznać w dzieciństwie przemocy psychicznej i ona spowodowała u ciebie brak woli żeby powstrzymywać się przed tym. Niska samoocena, brak wsparcia. Niestety ale człowiek stres często odreagowuje seksem nawet jak nie czuje popedu

@ 22:02 Terapia na studiach jest niestety traktowana po macoszemu. Dla mnie to wyciaganie kasy od studentow. Trzeba przejsc min. 120 godzin terapii kazda po 100zl za godzine. Przynajmniej takie byly ceny za moich czasow. Teraz pewnie wiecej to kosztuje. Chcesz wiedziec co uslyszalam gdy wyznalam, ze sie masturbuje od 11 roku zycia? Facet stwierdzil, ze to normalne w wieku dojrzewania :O i ze wiekszosc dziewczyn tak robi tylko zaczynaja nieco pozniej. Ja nie zartuje. Fakt, ze ja celowo nie demonizowalam problemu ani nie przyznawalam sie, ze to nalog. Efekt byl taki, ze on generalnie nie mial zastrzezen do mojej psychiki. Zreszta poza tymi zboczonymi myslami to ja jestem naprawde zdrowa. Nie zgadzam sie natomiast z opinia jakobym robila krzywde dziewczynie. Nie kaze jej opowiadac w kolko o gwalcie. Wiem, ze to dla niej trudne. Musi powiedziec tylko tyle ile to konieczne. Lecz kiedy juz opowiada, to ja czuje jak sie podniecam. Ona oczywiscie nie wie co sie dzieje w moim sercu, ze napawam sie jej opowiadaniami. Po takiej sesji mam silne pokusy zeby znowu wrocic do masturbacji ale poki co trzymam sie i nie zrobilam tego.

może idź i znajdź sobie chłopa

Dla facetow wszystko jest normalne, bo oni myślą tylko połowa mozgu

Gdybyś była zaspokojona seksulanie to na pewno byłoby ci łatwiej i nie męczyłyby cię ta głupie myśli... A jeżeli stwierdzisz, że potrzebujesz psychiatry... Może nieco przekształcisz historię i nie przyznasz się do tego jaki masz zawód skoro obawiasz się o pracę.

Gdy jeszcze robiłaś palcówki sobie to jak konkretnie fantazjowałaś? Wyobrażałaś sobie, że jesteś facetem i gwałcisz kobietę czy może sama lubiłaś być gwałcona? A może tylko obserwowałaś z boku wszystko?

A niby dlaczego nie mozesz isc do kolegi/kolezanki po fachu? Czyzby cos sie zmienilo i nie ma obecnie praktyki superwizji? Wiem,jestes psychologiem ,a nie psychoterapeutka,ale standard jest ten sam.

@ 22:44 Jaka superwizja? Studentko, zejdz na ziemie... Wiesz na czym polega superwizja? Na gadaniu o pacjentce. Doslownie. Na tym jak idzie praca z pacjentka, czy sa postepy, jakie sa problemy, itd. Glownym celem rozmowy jestem nie ja sama a omawianie pracy. Mialabym nagle wyskoczyc z tekstem, ze robi mi sie mokro w majtkach, gdy slysze z ust mojej podopiecznej jak byla gwalcona? Ze w myslach wyobrazam sobie ten g**** tre udem o udo czujac przyjemne mrowienie w ci/pie? Podejrzewam, ze po takim wyznaniu dostalabym natychmiastowy zakaz kontaktowania sie z ta pacjentka. A najpewniej ze wszystkimi pacjentami :(

@ 22:44 I jeszcze jedno droga studentko. Jestem psychologiem i wlasnie prowadze z nia psychoterapie. To tak gwoli scislosci.

nie jesteś psychologiem :) słaba prowokacja.

Psgcholog nie moze prowadzic psychoterapii. Moze udzielac porad psychologicznych.

23:09 dokładnie, dlatego na kilometr wali słabo przygotowaną prowokacją. psycholog nie miałby takich idiotycznych rozterek, a cała reszta to stek kłamstw.

@ 22:37 Oczywiscie, ze nigdy nie wyobrazalam sobie siebie jako faceta. Zawsze to ja bylam gwalcona. To sie wzielo z filmow. Doprowadzilam swoj poped seksualny do calkowitego wyczerpania bodzcow seksualnych. Sceny zwyklego seksu na mnie przestaly dzialac. Sama nagosc nie wystarczala do podniety. Musialam siegac po coraz ostrzejsze filmy. Po gwal/ty. Z czasem i filmowe sceny, te odgrywane przez aktorow por/no tez przestawaly oddzialywac. Zaczelam przez siec TOR szukac realnych gwaltow. Dopiero prawdziwe krzyki prawdziwych ofiar mnie mega podniecaly. Patrzylam na te filmy i wyobrazalam sobie, ze to ja jestem bita i gwalcona. Uwielbialam to! Teraz kiedy na sesji siedzi na wprost mnie prawdziwa ofiara to ja na sam jej widok mam mokro w majtkach. Przychodza mi wtedy tak dziwaczne mysli, ze sama jestem w szoku. Np. mam niekiedy ochote zlapac ja za kudly i przycisnac jej twarz do swego krocza krzyczac - liz dziwko! Oczywiscie nic takiego nie robie. Jednak te mysli nie sa normalne i boje sie ich.

skończ te fantazje. nie jesteś psychologiem, tylko jakąś sfrustrowaną nastolatką. idź już spać.

Psycholog nie moze prowadzic wlasnej psychoterapii,tzn. przez kogos? A od kiedy?

Jaka psychoterapie prowadzisz?

nałogowa masturbacja to tem. dla seksuologa same fantazje nikomu nie szkodzą póki nałóg nie niszczy ci życia i są to tylko fantazje, które nie mają wpływu na innych to nie widzę problemu. idę sobie pofantazjować:P

@ gość dziś Psgcholog nie moze prowadzic psychoterapii. x A jednak może. Właśnie wygooglowałem i okazuje się, że to nasza stuknięta psycholożka ma rację. Poniżej link http://psychologia.wieszjak.polki.pl/psychoterapia/293524,Psycholog-psychoterapeuta-i-psychiatra-czym-rozni-sie-ich-praca.html X X Gdyby link nie działał to cytuję fragment. "Psychoterapeuta nie musi ale może być także psychologiem. Może ukończyć inne studia humanistyczne lub medyczne. Musi natomiast ukończyć podyplomowe studia lub szkołę psychoterapii. Takie szkolenie trwa w Polsce do 4 lat. Może to być szkoła w nurcie humanistycznym, behawioralno-pozanwczym, psychodynamicznym, psychoanalitycznym (psychoanalityk) lub egzystencjalnym. Szkoły te różnią się od siebie np. podejściem do relacji między klientem a terapeutą, formą przebiegu samej sesji czy nazewnictwem zachodzących  mechanizmów." X Innymi słowy zboczona wariatka jest o krok od zrobienia z ofiary lesby.

nałogowa masturbacja to tem. dla seksuologa same fantazje nikomu nie szkodzą, dopóki nałóg nie niszczy ci życia i są to tylko fantazje, to nie ma problemu. jak robi się to natrętne, to idz do seksuologa i z nim pogadaj.

przykro mi autorko, podpisująca się 'alek', ale nie rozumiesz co przeczytałaś. psychoterapeuta nie musi być psychologiem, owszem. ale nie każdy psycholog jest psychoterapeutą. także mocne 3/10.

@ 22:18 Oczekujesz, ze podam Ci szczegoly dot. mojej praktyki? Moze jeszcze mam podac adres gabinetu oraz wlasne imie i nazwisko. Badzmy powazni... Co do tego, ze psycholog moze prowadzic wlasna praktyke psychoterapeutyczna to wiele osob tak robi. Nie kazdy ma tyle szczescia by sie zalapac na etat np. do policji. Tak jak nie kazdy stomatolog bedzie pracowal na etacie w przychodni. Czasem lepiej jest otworzyc wlasny gabinet i ja tak zrobilam.

Gosc Alek No ale co Ty piszesz? Przeciez tam pisze o psychoterapeutach,nie psychologach. Psychoterapeuta jest oczywiscie psychologiem,ale nie kazdy psycholog jest psychoterapeuta. Trzeba skonczyc specjalne szkolenia i zdobyc uprawnienia,bardzo zreszta drogie.

Ha ha ha,nie moge. Nasza pani psycholog nie odroznia praktyki psychologicznej od praktyki psychoterapeutycznej :)

zatem łamiesz prawo, gratuluję :) wiesz co za to grozi, czy nie zdążyłaś tego sprawdzić zanim zaczęłaś smarować prowokację?