Ile czasu można byc narzeczeństwem ?

Bardzo szybko zamieszkaliśmy razem , po 2 latach wpadliśmy i zaszłam w ciążę . Rok temu zaręczyliśmy się , raczej ja wspominałam , że skoro jest dziecko to fajnie było by mieć pierścionek ,jeśli myśli poważnie o mnie to nie chcę być już tylko dziewczyną tylko kimś więcej . Kupił pierścionek , minął rok czasu i nie zapowiada sie w ogóle na wesele , mówi , że kasy nie ma ale nie stara się nic w tym kierunku by cos odłożyć . Między nami jest duża różnica wieku , on nie był żądnym rozwodnikiem . Ja mam 23 lata , od 4 lat jesteśmy razem a dziecko już rok skończyło . NIe mam pojęcia chyba zdejmę pierścionek bo on nawet nie myśli by cokolwiek robić w tym kierunku , wszystko mu jedno . Nie chcę wiercić mu dziury w brzuchu tym ślubem , straciłabym swoją godnść . Dziecko pójdzie do przedszkola a ja będę tylko konkubiną i matką dziecka . W domu trzeba porobić jeszcze mały remont , już jeden kredyt spłacamy . Skończy sie za 5 lat i dopiero możęmy wziąć wtedy jakiś mały . Mam czekać 6 lat na wesele ?

całe życia można być narzeczenstwem. nie ma zasady, to od was zależy

Ja bylam 4 lata,wyjechalismy za granice,odlozylismy troche kasy,rodzice rowniez dolozyli.Dziecko mialo 2 lata jak wzielismy slub

Jak nie ma kasy na wesele to powiedz że chcesz po prostu ślub, bez imprezy. Odpadnie mu argument

Narzeczenstwem mozna byc az do slubu:)

Sensem narzeczeństwa jest deklaracja chęci zawarcia małżeństwa, to tylko stan przejściowy, nie można być narzeczeństwem całe życie ;) po pewnym czasie to nie tylko robi się śmieszne, ale i traci sens i znaczenie. Prawdziwe narzeczeństwo to czas od deklaracji do wyznaczonej daty ślubu.

po co robicie wesela jak was nie stac . .

Nie ośmieszajcie się, wg SPP narzeczeństwo to okres od zaręczyn do ślubu, nie ma ślubu nie ma narzeczeństwa... A wg tego samego słownika, "zaręczyny to przyrzeczenie małżeństwa " Nie ma w planach ślubu (daty) to jest konkubinat a nie narzeczeństwo!

Jak się latami mieszka razem, ma dziecko, to śmieszne jest robienie hucznego weseliska, wystarczy dobry obiad... A to dużo nie kosztuje...

Nie rozumiem jak maja juz dziecko i po ileus tam latach życia w konkubinacie mozna robic wielkie wesele . PO co ? przecież takie wesele nie ma juz sensu i wygląda wręcz śmiesznie .

Tu autorka , ja wiem o tym . Po co się zaręczać jak tyle czasu będziemy bez ślubu . Myślę , że dla niego jest tak wygodnie bo już żyjemy jak po ślubie . Jakby chociaż coś wspomniał , sęk w tym , że on tylko gada , że kasy nie ma i nie będzie . Żyjemy skromnie ale te 5 tys odłożylibyśmy przez te 2 lata spokojnie , ale co z tego . Na cywilny i przyjęcie .Musimy sami zbierać pieniądze bo nie mamy pomocy od rodziców , od nikogo . Siostry chłopak oświadczył się 2 lata temu a w przyszłym roku biorą ślub . Też nikt im nie pamaga ale chłopak robi wszystko co może i zbierają kasę a wczoraj słyszałam , że jakby była kasa to może brać już za miesiąc i może w lotka wygramy to wezmiemy . W rodzinie następne wesele się szykuje i już pytają kiedy my robimy . Wstyd chodzić kilka lat bez nadziei na ślub . Zdejmę ten pierścionek :-(

Zaręczyny były bez sensu , kupił mi pierścionek i dał . Zero uczuć , smutno mi się zrobiło . Bez zapytania . Masz , podoba ci się ? to ok :-0

ie chce Cie dolowac, ale gosc chyba nie cjhce sie zenic? Pytanie pierwsze. Czy oczekujesz wystawnego wesela na X osob z wielka pompą, tortem do nieba i lejącym sie strumeniami szampanem???? Jesli tak, to jest problem. Czy wystarczy sama ceremonia przyjecia sakramentu, badz zawarcie małżeństwa w urzedzie sc- i skromnie, swiadkowie, przyjecie w restauracji lub nie....... Po trzecie, rozmawiacie o tm, czyt czekasz az on sie łaskawie domyśli....

Nie , właśnie chce samo przyjęcie i cywilny . Gadałam z nim wiele razy mówił , że chce ale kasy nie ma i kredyt na głowie to skąd chce wziąć pieniądze . On nie bardzo okazuje uczucia

ja mialam skromne przyjecie na 5 osob, i nie dlatego ze nas nie bylo stac, ale nie chcielismy wydawac niepotrzebn bnie kasy na wesele, bo wolalam super samochód. Jesli sie nie chce wstepowac w zwiazek małz. to sie nie zmusi, a Pan najwidoczniej nie chce. Oddaj mu pierscionek, moze go ruszy, ale czy to ma sens????? watpie

jest jeszcze jedna zasada, jak chłop ma juz wszystko, to po cholere mu jeszcze slub?

powiedz mi jeszcze, czy wiedzac jaki on jest, potrzebujesz tego slubu? Czy to jest tylko parcie, kochasz go? Głupie pytania.... ale czasami warto sie nad tym zastanowic. Kobieta zawsze bedzie tego chciala, mezczyzna niekoniecznie, bo juz ma wszystko od Ciebie

Zdaje się zostaniesz konkubiną na zawsze.Z Twojego postu wynika ze facet nie ma ochoty na ślub.Powiedz że nie chcesz wesele, tylko skromne przyjecie.Moze pomoże?:D

Jesteś konkubiną, straszna rzecz naprawdę...

Kiedyś od dnia zaręczyn mijał mniej wiecej rok i było wesele. Czasem nawet krócej, w zależności od możliwości. Jesli mężczyzna prosił o rękę oczywistym było, że chce się żenić. Dzis daje pierścionek, by zamknąć dziub osobie, z którą żyje. Tak faktycznie ów gest stracił swoje znaczenie, bo nie idzie za nim żadna data ślubu.

Dziś z nim rano rozmawiałam . Mówił , że chce ślubu ale na razie nie mamy kasy itd. Niby szczery był , mówił , że nie ma co myśleć o tym na razie bo teraz nie ma kasy i mamy kredyt w sumie po 200 zł co miesiąc sie nie opłaca . Postawiłam ultimatum , skoro sie oświadczył to od dziś zbieramy co się da , tym bardziej szukam nowej pracy i zawsze te 200 , 300 zł można odłożyć . Jeśli nie chce to się rozstajemy bo sobie życia marnować nie będę jak mamy inne poglądy . Kocham go bardzo , mamy różne charaktery . Ja ciągle do czegoś dążę , lepsza praca itd. Robię coś w tym kierunku a on taki co bozia da to będziemy mieli . Kiedyś było inaczej , czułam się bezpiecznie , zawsze mogłam na niego liczyć , niby teraz też mogę ale to już nie to samo . Może nie miał motywacji , wiem że miał jeden związek kiedyś i prawie doszło do ślubu ale nie wyszło więc może bał się , że teraz będzie to samo a pierścionek dał mi tylko po to by mnie w jakimś stopniu zadowolić .Sama nie wiem co mam myśleć ......

Nawet się pytałam czy branie ślubu dla niego ma sens czy nie , czy to tylko formalność . Mówił , że jak jest dziecko to chciałby wziąć ten ślub i mieć pełną rodzinę ( mąż + żona + dziecko ) . I mu zależy . Więc od dziś zbieramy a jak będzie chciał się wymigać to rozstajemy sie i koniec .