Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robić??? :((((

Polecane posty

Gość gość

wczoraj super z mężem... a dziś znowu straszną awanturę zrobił... :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o co zrobił, chyba nie o to że zupa była za słona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukał swoich spodni, nie pamiętał gdzie położył. no i zaczął sie wkurzac... i wywala z kolejnej szafki rzeczy i układa spowrotem (bo jego zdaniem syf jest) :///. ja mówię, ze jets porządek a on zamęt robi, i że nie znajdzie w szafie. z kurtkami, a on do mnie weź wypier.... i sie zaczęło.... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jego wyp..liła za drzwi, o spodnie taka jazda. Sorry ale mąz jakis palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mnie mąż powiedział wypier... to bym go w***********a z domu w 1 godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze mówi jaki syf w kuchni, a było kilka talerzy w zlewie :((( ja mówię, ze dopiero do domu weszłam a on mówi mogłaś ranoo... o 7 ;///.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak syf w kuchni to niech posprząta Nie wiem kogo wy sobie na tych mężów wybieracie... z jakiejś patologii ich wyciągacie? Takiego chamstwa wobec kobiety to nawet chyba na wsiach nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dzisiaj rano zrobił awanturę o majtki. kupiłam mu kiedyś kilka par za małych. Zawsze jak na nie trafi to się w*****a i wrzuca z powrotem ( zawsze mu mówię ze ma wyrzucić do kosza) podobnie jak dziurawe. Jak widzę, że ma dziurę mówię, że ma je do kosza wyrzucić. Zawsze wrzuca do prania. Cóż....olewam. nie kupię nowych, bo ma pełną szafkę. Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po cholerę facetowi kupujesz gacie? Traktujecie je jak ofiary losu- jednocześnie pozwalacie sobie na takie chamstwo. Sorry ale jesteś sama sobie winna że do tego dopuściłaś. Ogarnij go błyskawicznie albo kopnij w d**e bo innej opcji nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co robić już.... :((( jak może z dnia na dzień tak się zmieniać.... ;/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest taki Sam Jednego dnia kochany, innego kaze w********ac, czepia się o p*****ly, tak samo wywala z szafek, sieje zamęt, mówi ze wszędzie syf..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 19:50 i co masz zamiar zrobić? :((( jak reagujesz wtedy? ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co Cie trzyma przy tym debilu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko, miłość do niego, to że np wczoraj wieczorem lezelismy przytuleni i gadalismy godzinami, oglądaliśmy film. dziś też było ok, aż do tej afery. wyszedł obrazony wielce. jak przyszłam zaplakana to powiedział żebym szopek mie odstawiala i nie pokazywała mu się na oczy. mówię to idę i biorę dziecko a on do mnie - to świetnie ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź albo znajdź kochanka polecam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co on robi to typowa przemoc psychiczna, potrzebujesz leczenia żeby to zauważyć. Najpierw faza "miesiąca miodowego"- jest kochany, czuły, słodki. Potem faza "narastania"- narasta złość, frustracja, staje się obojętny, burczy pod nosem. I w końcu trzecia faza "eskalacji"- krzyczy, wyzywa, robi awantury. Jesteś ofiarą, ale nim sobie to uświadomisz zapewne minie jeszcze wiele lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odeszłam od takiego sukinsyna - traktował mnie identycznie- z wyzszoscia, pogarda, jak szmate. Latami wmawial mi, ze jestem nic niewarta, ze bez niego zgine... Znalazlam w sobie resztke sil i odeszlam mimo dziecka. Teraz dopiero widze, ze to, co wydawalo mi sie miloscia, bylo jakims chorym uzaleznieniem od niego. Minely trzy lata, a ja nadal czasem przez niego placze - wie doskonale, jak mi dokopac. Odejdz, on sie nie zmieni. Zycie jest zbyt cenne by tracic je na kogos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja psychika już siada kompletnie.... wiem, że nawet jak miesiąc będzie super to nagle coś sie wydarzy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mnie wczoraj opierd...il bo sie uderzyl w palec u nogi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co on robi to typowa przemoc psychiczna, potrzebujesz leczenia żeby to zauważyć. Najpierw faza "miesiąca miodowego"- jest kochany, czuły, słodki. Potem faza "narastania"- narasta złość, frustracja, staje się obojętny, burczy pod nosem. I w końcu trzecia faza "eskalacji"- krzyczy, wyzywa, robi awantury. Jesteś ofiarą, ale nim sobie to uświadomisz zapewne minie jeszcze wiele lat... UŚWIADOMCIE SOBIE TO!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×