Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje wiecznie chore dziecko :(

Polecane posty

Gość gość
I jak zwykle Agatka nie ma racji. Pogadamy Agatko jak twoje dziecko pójdzie do przedszkola . Jak nie masz takich sytuacji jak w temacie po co sie wypowiadasz . Ani doświadczenia w tym nie masz bo twoje dziecko za małe ani nie mówisz na temat .spadaj i odezwij si jak dziecko będzie w przedszkolu zobaczymy wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jakoś trzeba przeżyć ten trudny czas. Prawie wszystkie dzieci przedszkolne chorują. W końcu chorujà coraz rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,pisałam o 10.55. Mialo byc tak super i mial byc zdrowy i duuuuu.paaaaa. wrocilam z pracy a on wstal z drzemki zakatarzony. Jakby kaszlu bylo malo. I na wieczor dostal goraczki. Echh. Szkoda gadac. To juz 4 infekcja od 1,5 miesiaca. M.A.S.A.K.R.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była wczoraj i dziś. Już ma katar do pasa. Znajac ja to dojdzie kaszel, zaflegmi się, zejdzie na oskrzela, ustanie samoistnie po miesiącu. Antybiotyków nie daje jak cukierków, miała raz. Może jakimś cudem do poniedziałku stanie na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej autorko pocieszę Cię moja córka poszła do żłobka jak miała nie cały rok przez rok czasu chorowała non stop a ja jako młoda mama nie doświadczona chodziłam od lekarza do lekarza bo jak to mozliwe że dziecko wiecznie chore minął rok do teraz a ma juz 4 latka nie była chora może przeziebiona lekki katar bez antybiotyku 100% frenkwencji w przedszkolu musisz to przeczekać za rok będzie juz ok mam syna ma 1,5 roku tez choruje od 3 miesięcy chodzi do żłobka tydzień chory tydzień zdrowy i tak w kółko ale mam wielką nadzieje że a rok już będzie git nie przejmuj się dziecko musi swoje odchorować pozdrawiam i dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie dziecka piersia nie karmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna. Karmilam piersią 2 lata!!! Miałam do teraz karmić czy jak? Wy macie magiczne kule, że wszystko wiecie? Dziękuje za słowa otuchy, może na wiosnę będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokójcie się z tym karmieniem piersią. To jest z pewnością dobre dla dziecka, ale nie jest panaceum na wszystko. Nie zabezpieczy Waszych dzieci przed wszystkimi chorobami na całe życie. Karmię piersią swojego półtorarocznego syna, ale nie łudzę się, że nie będzie się zarażał w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam wasze wypowiedzi i się zastanawiam w którym momencie zostawiacie dzieci juz w domu gdy sa chore? gdy pojawia się katar, katar i kaszel, goraczka? bo wywnioskowałam ze gdy dziecko ma katar i kaszel wy już idziecie do lekarza z dzieckiem i zostawiacie je w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak dziecko układa sie i nie ma ochoty bawic. Ma zatkany nos i widac ze sie męczy. To mam poslac do przedszkola? Chyba widac czy dziecko kaszle tak jak moje caly prawie tydzien poprzedni i to byl kaszel poinfekcyjny,ale bawil sie i chetnie szedl do przedszkola. a jak sie kaszwl zmienil w ciągu nastepnej doby to pewnie ze od razu maz poszedl do lekarza.i my jako rodzicie widzielismy ze jest cos na rzeczy i wciagu 24 h od początku tego kaszlu dostal wysokiej goraczki a rano jeszcze lekarz nic nie zauwazyl. Poza tym na infekcje wirusowe naklepsze jest wylezenie. Pewnie ze sa zwykle katarki i człowiek moze funkcjonowac. Ale sa tez choroby kiedy nawet dorosly ma ochote sie walnac i tylko lezec w lozku. Sama ostatnio chodzilam z kaszlem do pracy. Ale zle sie nie czulam. A miesiac wczesniej jak mi dowalilo to sama poszłam od razu po zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja posłałam dziecko bez gorączki do przedszkola ale z katarem i kaszel jak przyszłam odebrać to wychowawczyni powiedziała mi sama żeby iść z dzieckiem do lekarza bo kaszle i żeby nie zarazalo innych jakie drogie mamy polecacie syropy na mokry kaszel od 3 r.z?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Następna. Karmilam piersią 2 lata!!! Miałam do teraz karmić czy jak? Wy macie magiczne kule, że wszystko wiecie? Dziękuje za słowa otuchy, może na wiosnę będzie lepiej... zzzz 2 lata to na polskie standardy bardzo długo i gratuluję takiego wyniku. Jednakże to karmienie powyżej 2 lat daje długofalowe korzyści, czyli nie tylko w trakcie karmienia a wiele lat później, piszę o odporności na zwykłe infekcje, nie o chorobach typu cukrzyca itd. Osobiście karmię powyżej 3 lat i rzeczywiście nie zaraża się od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy macie z tym puszczaniem z katarem? Moja mama nie pracowala i jak tylko dostawalam kataru to zostawiala mnie w domu żebym sie wylezala i odpoczela. I nigdy nie potrzebowalam antybiotyku. Raz mi sie tylko przytrafilo zapalenie oskrzeli. To najpowazniejsza choroba jaka mialam do tej pory. Raz na studiach prawdziwa grype. No i ospa z chorob wieku dziecięcego. Nawet nie wiem co to angina. Szkarlatyny nawet nie mialam. I moja mama z tych trzymajacych w cieple a nie stosujaca zimny chow. A piersią karmila mnie raptem moze tydzien. Wiec jestem zaprzeczeniem wszelkich waszych teorii. Geny? Jakos synowi ich nie przekazalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dziś doszla gorączka a córka na wieczor straciła glos. Mowi szeptem, ledwo co, wiec pewnie zapalenie krtani. Młodszy syn już mocno kaszel, budzi się co chwile, wiec na pewno się rozłożyć. Nie wiem czy to gra warta swieczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się zastanawiałam nad wypisaniem z przedszkola ale jak to zrobię to zapewne dziecko za rok od nowa będzie przechodzić choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie poddaje. U nas w pt na wieczor goraczka wczoraj w poludnie i w nocy i juz przestaja leki dzialac. Fluki zoltozielone. Jak w nocy bedzie goraczka to ide do lekarza w pn i musze brac zwolnienie na syna. Nie bede placic za przedszkole prywatne bo do takiego chodzi jak jest raptem kilka dni w miesiącu. Trudno. Za rok dostanie sie do państwowego to w razie czego beda niewielkie pieniadze. Jest u nas opcja urlopowania dziecka wiec to zrobie. Nic sie nie placi. Zawiesze do wiosny i zobaczymy. Albo wtedy podejme probe albo dopiero na jesieni z normalnej rekrutacji jak sie dostanie. Szkoda mi tylko tej adaptacji,bo juz nie plakal jak szedl. A potem nowa grupa,nowe panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje. Moja jak zaczęła przedszkole to tez chodziła zasmarkana do pasa, ale chodziła. Na szczęście ominęły nas poważniejsze choroby. Raz tylko miała zapalenie migdałków, szyja jak balon no i antybiotyk. A tak to co najwyżej syrop dostaje. Nie wiem czy jest sens zabierania dziecka z przedszkola. Bo za rok moze byc to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,moze byc to samo. Ale moj ma dopiero 2,5 roku. Na panstwowe nawet sie nie zalapal bo musial miec skonczone 2,5 1.09 a nie mial. Wiec uwazam ze jeszcze jednak ma czas nie tylko na przedszkole ale i na chorowanie. Bedzie starszy i mocniejszy i bardziej gotowy. Myslalam ze jest gotowy na przedszkole ale widze ze nie i nie tylko chodzi tu o odpornosc. Wiec nie widze sensu ciagniecia tego na sile i placenia kilku stowek miesiecznie by przetrwac choroby. Jak za rok i tak planujemy panstwowa placowke. U nas jest zbyt duzo argumentow za wypisaniem z przedszkola. Pewnie ze sie waham,ale jednak musze wierzyc ze podjęłam dobra decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja narazie nie wypisze dziecka chodzi do państwowego wiec koszty małe ale jednak mało chodzi i kasa idzie w błoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a czy odrobaczalyscie dzieci? wiadomo jsk jest w przedszkolu :dużo dzieci u dużo zarazkow, owsiki i inne pasożyty, my też mieliśmy ten problem w przedszkolu, wiecznie chore dziecko i tak jak piszecie tydzień w szkole tydzień w domu ale nam pediatra zasugerował aby dwa razy w roku odrobaczyc dziecko i tak robiliśmy i chorobska poszły precz! spróbujcie może waszym dzieciom taka kuracja pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Tu autorka. Starsza córkę odrobaczalam przed przedszkolem. Niestety nic to nie zmienia w kwestii chorob. Teraz jak maly skończy rok to odrobacze cala rodzinę. Jutro nie idzie - nadal nie jest w stanie mówić, z malym tez coraz gorzej. Maz mowi by wypisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie odrobaczalam. Zreszta zaczal chorowac od razu, nawet nie zdazylby zalapac robali w przedszkolu. Wczesniej raczej szanse znikome. A objawow zarobaczenia nie mial zadnych. My po wizycie u lekarza. Na szczescie madra lekarka i nie dala antybiotyku bo nie widziała podstaw. Gardlo czyste, odkasluje to co scieka do gardla. Pluca i oskrzela czyste. A goraczka 3 dzien moze byc. Kazala tylko obserwowac i przyjsc w srode. Ja tez widze ze przez weekend organizm walczyl bo wczesniej wydzielina byla zoltozielona a dzis juz bardziej biala. Autorko to moj maz na odwrot. On by zostawil w przedszkolu. To ja uwzam ze nie ma sensu. Wszyscy sie tylko meczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojda za rok to beda chorować tak samo nie ma sensu wypisywać dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko masz fajna teściowa że chce ci pomóc. Ja sobie radziłam sama bo moja teściowa się do pomocy nie paliła :) Ale za to moja mama mi trochę pomogła na początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma zapalenie płuc z obturacja. Szpital. Syn zapalenie oskrzeli. Dom. Mamy wizytę alergologa i testy - obserwacja w kierunku astmy. Wypisuje z przedszkola. A szkoda, bo sama jestem nauczycielka w przedszkolu i o ile sądzę ze dziecko do 3 lat powinno być w domu z matka, o tyle później potrzebna jest mu grupa rówieśników. Mala chodzila na 5h dziennie a właściwie bywala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze dzieci to takie zdechlaki że masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak. Ale ja sama miałam bronchit i do 7 lat byłam non stop chora. Ciążami mnie po senatoriach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to samo, pochodzi parę dni i znowu się zaczyna, katar, kaszel:( Tylko kwiecień, maj i okres wakacji są w miarę spokojne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej. Wspolczuje tych zapalen :( u nas mala poprawa. Po nocy z wysoka goraczka (do 40) juz temperatura nie wrocila. 3 doby goraczkowal. Zostal tylko katar i zerowy apetyt. Ale tez wypisuje. A przynajmniej do wiosny robie przerwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×