Moje wiecznie chore dziecko :(

Przechodzę to samo,córka od września zapisana do przedszkola, nie przechodziła jeszcze do tej pory całego tygodnia, teraz dwa tygodnie nie była, jutro ją zaprowadzam, tak od czasu do czasu jeszcze pokasłuje po infekcji,ta była najgorsza już prawie miałam zamiar dać antybiotyk,jednak udało się bez,ciągłe inhalacje ventolin,nebud.....i neosine zrobiliśmy badania, musi brać żelazo przez 2 miesiące,ale można go podawać jak będzie zdrowa,a ciagle jest chora(ciągle od nowa słyszę od lekarza: gardło wirusowe), więc kiedy?,błędne koło. Podaję cały czas probiotyki, kwasy omega,wit.D3, czystek,owoce,warzywa....zaczyna mnie to przerastać

Ja podaje eye q - trans, vivomixx - probiotyk, witaminę d z Douglasa. To są drogie witaminy - myślałam, że może pomogą, a luka je już 4 m i nic. Je owoce, warzywa. Ogólnie je wszystko co jej podam, ma zdrowa urozmaicona dietę. Długo karmione piersią, codziennie podwórko. Od malenkosci nie wstałam i nie wyparzalam za nią wszystkiego, miała kontakt z dziećmi. I co, dupa. Autorka.

Z własnego doświadczenia mogę polecić dużą ilość witaminy c (regularnie stosowanej) :) Polecić mogę nowe tabletki Gold vit c 1000, mają bardzo dużą zawartość witaminy c, a do tego cena jest bardzo przystępna. W moim przepadku, jak i mojego dziecka bardzo pomogło stosowanie tak dużej dawki samej C :) Uważam, że to chyba najzdrowsze, najtańsze rozwiązanie.

Kurcze to nie dobrze, moze powinnaś przebadać córę, może ma jakąś alergię, która daje podobne objawy co przeziebienie? Może jakąś pokarmową? Myśle, że zrobienie badań to dobra decyzja w takiej sytuacji. Moje dziecko też wraca z gilem z przedszkola (http://przedszkole-promyk.pl/) czasami, ale nie jest to jakieś chroniczne.

Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo dobrym i skutecznym preparatem na ból gardła jest obok szałwi ulgard :) Moim ulubionym smakiem jest malina z miodem i czarna porzeczka też z miodem :) Te tabletki już nieraz uratowały mi dzień.

Dzięki. Okazało się, że dziecko ma astmę wczesnodziecieca i tabletki na gardło raczej nie pomogą. Wypisalam z przedszkola. I tak była tylko kilka razy...

Moja ma astme ale chodzi do przedszkola. I, o dziwo, nic od wrzesnia nie zlapala. Z tym, ze ma dobrze dobrane leki.

My czekamy na wizytę w szpitalu alergologicznym i testy. Ma być zdrowa, wiec póki co chodzenie odpada. Może na wiosne...

Witam, jestem studentka medycyny i w związku z pisaną przeze mnie pracą naukowa na temat udziału szkół w wychowaniu prozdrowotnym dzieci bardzo proszę o podzielenie się ze mną swoją opinia poprzez uzupełnienie ankiety usmiech.gifhttp://www.survio.com/survey/d/G1X5L0Y1K9D1R2 W4O

Coś nie coś o tym chorowaniu mogę napisać. Moja córka też była zdrowym dzieckiem, póki nie zaczęła chodzić do przedszkola. Najpierw był wieczny katar, potem już kaszle. Podejrzenie alergii - brała nawet leki, które nawet jakiś czas pomagały. W efekcie po miesiącach chorowania okazało się że to glista ludzka. Polecam zrobić badanie krwi na przeciwciała glisty ludzkiej. Gdy nie wyjdzie zero radzę powtórzyć. Ja tak właśnie z córką miałam - myślałamże już sie pozbyliśmy tego czegoś, a po jakimś czasie okazało się że trzeba walczyć dalej.

Sluchaj, a może trzeba zmienić lekarza? Ja ze swoim dzieckiem chodzę do http://pediatralublin.com.pl/ i zawsze stawia trafne diagnozy, dobiera odpowiednie leki, może i Wam by pomógł?

Moje dziecko też często chorowało. Postanowiłam zmienić pediatrę. Od nowego otrzymałam profesjonalną pomoc i wsparcie, dzięki czemu moja córka zaczęła chorować coraz mniej. Jeżeli mieszkacie w województwie Łódzkim to polecam wam www.ga-med.pl w Ozorkowie. Pracują tam świetni pediatrzy.