Odnoszę wrażenie ze moi rodzice wychowują nasze dzieci

Haha, dobra. Ja sobie natrzaskam 3 dzieciaków, a potem wyjadę do pracy na Antarktydę i co? I też będzie OK? OBOWIĄZKIEm rodzica jest zajmowanie się dziećmi. jasne, jak są potrzeby finansowe to inna sprawa ale czołg mi jedzie jak przy mieszkaniu u rodziców, pracy męża za granicą i pracy w banku są aż takie potrzeby finansowe. Zawsze można szukać pracy bliżej, na pół etatu itd Dzieci to też wyrzeczenia - chcecie oboje się super rozwijać zawodowo? To dzieci będziecie znali mniej niż znajomych. Proste

ciesz się że rodzice wychowują twoje dzieci, mieszkam z teściami (piętro osobna kuchnia, łazienka)) i musiałam nianie zatrudnić żeby wrócić do pracy(pół etatu)rachunki płacimy po połowie, jak wracam do domu, sama musze sobie ugotować, albo jak mi nie chce to kupić coś gotowego, bo teściowa mi nie ugotuje. tacy rodzice jak twoi to skarb. na moich rodziców nie mogę liczyć bo mieszkaj w innym mieście