OVARIN nowy lek brał ktoś??

Robiłam dzisiaj test i jedna krecha:( a cała noc spać nie mogłam.Najpierw śniło mi się ze 2 krechy i Wielka radość aż się przebudzilam a poznie drugi sen ze tylko jedną :(

Chyba nie mam już pomysłu na moje leczenie.Naturalnie się chyba nie uda....Będę rozmawiać z gin o możliwości inseminacji? Co Wy o tym myślicie?

A tak w ogóle To już straciłam nadzieję na naturalne zajście w ciążę.Idę do gin i porozmawiaj o możliwości inseminacji.Co Wy myślicie o takim rozwiazaniu?

Patik nie trac nadzieji. Latwo powiedziec ale odpusc i zobaczysz ze sie uda. A co do insiminacji tez o niej myslalam i tak myslalam ze sie udalo normalnie. Trzeba wszystkiego probowac. Nie poddawaj sie.

Dzisiaj byłam u lekarza i dziewczynkę będę miała :) Lekarz stwierdził, że tak *****iwego dziecka to dawno nie widział :) Mała nawet na głowie stawała podczas usg :P

A w ktorym tygodniu jestes. Ja ide za tydzien na genetyczne bede miec wtedy 13 tydzien. Ciekawa jestem czy bedzie juz cos widac. :)

Dzisiaj wypada równiutko 15 tydzień od zapłodnienia :)

Sylka super gratuluję :) ja dzisiaj ide do lekarza i mam nadzieję że dowiemy się co będzie :D ja jestem w 16 tygodniu mam nadzieje ze coś już będzie widać i że się ładnie dzidzia pokaże :)

hej dziewczyny i co dostalyscie @ ???

Tak, ja dostałam wczoraj :) Ale na szczęście nie nastawiałam się na ciążę bo dopiero pierwsze opakowanie Ovarinu kończe, a poza tym mam niedoczynność tarczycy. Miesiąc temu miałam około 4,2 a czytalam gdzieś, że szanse na zapłodnienie to powinno być ok. 2,5. Jutro robie ponowne badania tarczycy i zobacze czy coś spadło bo biore tabletki eutyrox. Mam nadzieję, że jest już lepiej :). A może Patik ty też masz coś z tarczycą? Sprawdzałaś?

Tak, ja dostałam wczoraj :) Ale na szczęście nie nastawiałam się na ciążę bo dopiero pierwsze opakowanie Ovarinu kończe, a poza tym mam niedoczynność tarczycy. Miesiąc temu miałam około 4,2 a czytalam gdzieś, że szanse na zapłodnienie to powinno być ok. 2,5. Jutro robie ponowne badania tarczycy i zobacze czy coś spadło bo biore tabletki eutyrox. Mam nadzieję, że jest już lepiej :). A może Patik ty też masz coś z tarczycą? Sprawdzałaś?

Też biorę euthyrox ja miałam tsh3,6 teraz po tabletkach cos koło 2. Ja czekam na @. We wtorek odstawiłam luteine i mimo negatywnego testu mam jeszcze malutka nadzieję...

ja dalej czekam na @ ale boje sie robic testu w sumie jestem umowiona na 5 do gin musze pogadac o droznosci bo juz dalej tego nie zniose zlapalm jakiegos dola dzis ze sie poplakalam :(

Też mam mega doła :(

Dziękuj***ardzo Sandi. Daj znać jak po wizycie ;)

ja biorę ovarin już pełne 3 tygodnie, @ brak od 24 lutego..... :( nie wiem poczekam jeszcze 2-3 tyg i pójdę do lekarza.

Dzisiaj dostałam od mojego gin pierwszy Clo. Trochę mnie przeraziły skutki uboczne...

2 miesiąc z ovarinem, czekam na @ nadzieji sobie nie robię... hormony oki, lekarz dał skierowanie na badanie nasienia dla męża a i wykona chyba hsg by sprawdzić drożność jajników...

Sylka1 u mnie tez prawdopodobnie dziewczynka bedzie:) gin powiedzials ze watpi zeby juz cos wyroslo;) ale powiedziala ze potwierdzi czy na pewno na nastepnej wizycie:)

No to super, gratulacje :) A jakieś imię wybrałaś już? :)

Tak, piszcie sobie na forum o Ovarinie imiona dla swoich dzieci. Litości! Tu się wypowiadają kobiety które nie potrafią zajść w ciążę. Trochę szacunku.

My to samo przechodziły!! Też próbowałyśmy różnych rzeczy żeby wreszcie móc wybierać imię dla naszych dzieci! Wystarczy forum od początku przeglądnąć i zobaczyć że każda z nas stosowała Ovarin.

Tak. Mamy juz wybrane imiona;) Sylka1 musimy sie na inne formu przenies bo jak widac niektorym osoba zal d**e sciska i zaczyna przeszkadzac ze cieszymy sie ze w koncu zaszlysmy w ciaze dzieki ovarinowi, i dajemy porady innym starajacym sie.

Jak tak wam się fajnie o dzieciach pisze to się mailem wymieńcie. Kobiety którym ciężko zajśc w ciążę dołują się czytając wasze wpisy...

Sandi jakbyś chciała to możemy się mailem wymienić ;)

Skoro Ci to az tak bardzo przeszkadza ro spoko nie musimy tutaj pisac wiecej...sylka to moj e-mail sandra18888@onet.eu

Sandi już możesz edytować post z mailem i usunąć go. Wysłałam Ci już wiadomość ;)

Kto jak kto ale Wy powiniscie wiedzieć ze rozmowy o dzieciach bolą....nawet najbliższych...

Ja nawet jak nie byłam w ciąży to potrafiłam cieszyć się z tego że ktoś z mojej rodziny czy koleżanek jest w ciąży nie byłam nigdy zawistna czy zazdrosna że ja w ciąże zajśc nie mogę poprostu cieszyłam się z czyjegoś szczęścia, ale widocznie niektórzy nie potrafią...

kobiety podchodzą do tematu ciąży bardzo emocjonalnie. My też cieszymy się, że Wam się udało... ale o szczegółach piszcie sobie prywatnie i uszanujcie inne staraczki :)