Już nigdy nie umówię się z internetu

Wczoraj miałam "randkę " z facetem poznanym w necie. Gadaliśmy trochę i wymienialiśmy się zdjęciami. Koleś sam zaproponował spotkanie po czym kilka razy zmieniał knajpę. W końcu zaproponował modną restaurację. Ja przyjechałam samochodem on podobno miał być też. Kiedy się poznaliśmy nagle zmienił plany i stwierdził, że chce jednak iść ze mną do parku, który wychodził zza restauracji . Nie zgodziłam się. Było dość późno, i zero oświetlenia. Powiedziałam , że nie idę po czym gość stwierdził, że nie jestem w jego typie i że się żegna. Przebiegł na drugą stronę ulicy . Nawet nie miał żadnego auta. Czy wy też poznajecie takich kretynów?

Bes ałta ? Śmieszny typ, mugł mieć chociasz tico

Ja poznałam kilku facetów i każdy miał jakiś defekt: -byłam z facetem 1,5 roku okazał sie emocjonalnym wrakiem, nie uznawał czułości za to uprawial seks jak zawodowiec, egoista i palant. Odeszlam. -kolejny to impotent -kolejny to facet bojacy sie związków Takze ja dziekuje juz za facetów z netu:D

13:26 poznamy się? Sprzęcik mam niczego sobie

Przesadzacie. Miałąm męża z internetu - fakt rozwiedliśmy sie bo był alkohlikiem, ale na początku bylismy szczęśliwi. Co do randek. Poznałąm sporo naprawdę fajnych facetów, przystojnych, tylko albo czego innego szukaliśmy albo co innego nie pasowało. Na ogół szukali tylko kochanek

no ja szukam kochanki nie ukrywam, mam ogromny temperament a co złego w byciu kochankiem/kochanką?

Wcale nie przesadzam, z moich obserwaci wynika ze tam siedzą ludzie z problemami. Normalny człowiek nie ma problemu z podrywem w realu. W necie moze są jacyś nirmalni ale to jest garstka, reszta to faceci i kobiety którzy maja problemy sami ze sobą.

Ja p*****le na randkę samochodem. Randka to prawie zawsze jakiś alkohol, wino piwo drink. I jak później wracać samochodem.

jakieś 90% tych w necie ma problemy psychiczne wiem po sobie i spotkaniach :D

To chyba jestem normalny bo nigdy mi się nie udało umówić przez net. W realu nie mam problemu ale w necie jak mam kogoś "zainteresować" albo żeby jej się dobrze że mną gadali przez 2 miechy to mnie szlak trafia.

A ja 3 razy spotkała się z chłopakami poznanymi przez internet i nie żałuję, bo kumpluje się ze wszystkimi trzema :) Kwestia czego się oczekuje i kogo się szuka, ja zawsze najpierw starała się tego kogoś poznać podczas pisania maili do siebie, sposób pisania i forma dużo mówi o człowieku, poza tym nie umawiam się z nikim od razu, bo jak ktoś natychmiast chce się spotkać, to od razu wiadomo na co liczy... facet na seks, a kobieta na sponsoring.

13:48 to chyba robię błąd bo ja zawsze chce się spotkać od razu. Po prostu po co mam czekać miesiąc i się rozczarować to wolę od razu. Po drugie lubię jak samotne które nigdzie nie chodzą wykrecaja się ze spotkania. Nagle jest mega zajęta i setki powodów. A już najlepszy jest tekst ze ona" na kawki nie chodzi". Co to kurna znaczy że od razu do wyra czy od razu przed ołtarz. ?

Lepiej sie spotkać od razu po co gadać tygodniami i tak real wszystko weryfikuje. Jesli szukamy tego samego i podobamy sie sobie na zdjęciu to po co pisać? Lepiej od razu sie spotkać.

Nigdy nie spotkam się od razu. Najpierw muszę się zorientować, z kim mam do czynienia.

1) zboczeniec 2) maniak gier komp, dziwoląg 3) narkoman, maminsynek 4) wreszcie ten normalny, jesteśmy razem i mi się oświadczył jako pierwszy To ci z którymi spotykałam się, oprócz tego było wielu dziwaków z którymi pisałam

po wymianie zdań można już mieć obraz z kim sie ma do czynienia

A na pierwszej kawie sie nie zaorientujesz.

14:08 oswiadczyl sie jako pierwszy?

-kolejny to impotent: akurat to się wyleczyć da kwestia tego czy chciał

Ja jestem normalna ale jak ktoś wyżej napisał , od razu spotkanie bo później się okaże że miesiąc z debilem pisałam.

debili po pisaniu można rozpoznać, bywa tak, że mają debilne zachowania np. śmianie się z tego co się samemu powiedziało itp. ale to można wyczuć po stylu pisania tacy ludzie są j*******i z urzędu

Pisać z kimś miesiąc, wszystko fajnie, kulturalnie, rozmowa się klei. Wymiana zdjęć, telefony. Na spotkaniu przy restauracji podchodzi facet niższy ode mnie o dobre pół głowy, na czacie twierdził, że ma 183cm. Ja mam w szpilkach 185 cm. Większość mężczyzn kłamie tam ze wzrostem i z różnymi innymi rzeczami.

Z kim masz do czynienia to sie dowiesz tylko w realu - więc na co czekać. Ja piszę kilka maili wymieniamy sie telefonami, kilka smsów, rozmowa telefoniczna i ustalany spotkanie

nie o dobre pół głowy ale o 2 cm ot co :D

Dwóch miało problemy z seksem przez co bało sie związków. Jeden impotent a drugi raz wsadził i wytrysk. To byli faceci 30 lat wiec nie dzieciaki

Spotykam sie teraz z kims poznanym na necie. Od pierwszej randki zauroczenie, wydaje sie normalny. Bardzo przystojny, gustownie sie ubiera, taki typ co to baby za nim powinny ganiać - obiektywnie patrząc, sam mieszka ma super samochód, ale jest pracoholikiem i ma mało czasu na randki. Dlatego szukał w internecie. Nie wiem co z tego będzie bo jak kogos poznać skoro nie ma czasu? ale na pewno nie jest to jakis nieudacznik

14.24 - co złego i debilnego jest w śmianiu sie z tego co sie powiedziało ?

Taaaak oni wszyscy na poczatku wydają sie normalni hehe pracoholik? Kolejny na terapię, pewnie kobiet traktuje jak piąte koło u wozu i nigdy nie ma dla niej czasu

Mowie wam tam nie ma normalnych facetów. A zauważyłyście ze większość facetów na sympatii siedzi tam latami? Ja jak wracałam na sympatie po zakończonych związkach to ciągle widziałam te same gęby

mój ex ciągle gadał, że ma 183 cm, a ja mam 168cm a jak założyłam obcas 8 cm to byłam prawie równa z nim... tak więc śmieszne. No chyba że się wyprostuje jakby kij połknął, lekko na palcach, to wtedy ma te 183 cm :D