IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

***Lucy -kciuki zacisniete na jutro! Daj znac co i jak! ***alexvandekol- wszystko bedzie dobrze, nic sie nie denerwuj! Trzymam kciuki. ***Julia83- jakie gazy! to dzidzia!!! :) :) :)

Andzia :*:*:* Lucy kciukasy zaciśnięte!

Małamii - super wieści.. Zobaczysz jak zleci do 1.01.. A teraz to pracuj nad pozytywnym myśleniem, bo masz jeszcze trochę czasu. To też w jakiś sposób ma wpływ.. Nie zamawiaj się tak.. Trzymam od dzisiaj już mocno kciuki :) x Alexvan - Julia dobrze Ci pisze.. Chyba na forum nie było takiego przypadku, że coś poszło nie tak... Co najwyżej rozmrozili dwa zarodki lub nie w takiej kolejności pod względem morfologii, o której mówił lekarz, ale nie myśl o tym. Spróbuj się wyciszyć w miarę do jutra, bo od jutra jesteś w ciąży :D x Andzia - masz super nastawienie i tak trzymaj.. Ja trzymam mocno kciuki za Twoje trzecie podejście i żeby było ostatnie. Na akupunkture chodź.. Ja też byłam ostatnio już w ciąży i nic mnie tak nie odpręża jak właśnie to cudo.. Bolał mnie bardzo kręgosłup szyjny, że spać nie mogłam i jak ręką odjał przestał... x Lucy - kciuki za jutro też już trzymam.. x Julka - życzę Ci żeby Cię wypuścili przed Świętami.. x Morela - a Ty czujesz ruchy? Pytałaś mnie wczoraj o to, a ja zapomniałam zapytać Ciebie.. Zaczęlyśmy 19 tc.. Leci ten czas.. Moje koleżanki z pracy mówią, że poczuly jakoś w 20 - 21 tc.. x Biedrona1979

biedroneczko ja np ruchy poczułam w 22 tyg, wiec pozno a ciaza blizniacza:) justyna

Alexvan , Lucy 3mam mocno kciuki i nie puszczam:))) Czekam na Wasze relacje;))

Lucy -trzymam mocno kciuki! Daj znac jak bedziesz po becie .

Dziewczyny wczoraj 16dpt beta 1451 a progesteron 48,3. Dopiero dzisiaj odebralalam wynik i zaraz wyruszamy w droge na 12.50 wizyta,odezwe sie wieczorem. Ja pierwsze ruchy z Kubusiem czulam szybko bo w 17tc. Mowia ze to zalezy czy na przedniej czy na tylnej sciance jest lozysko,czy cos takiego,nie pamietam dokladnie

Sylkaa wynik super na pewno będzie widać pęcherzyk:-) Ja tez pierwsze ruchy ok 17 tyg ale takie świadome i konkretne ok 20-21 Tc. Lucy kciuki w górze :-)

Lucy, Alexvandekol kciuki zacisniete i czekamy na wieści A dla wszystkich udanego dnia!!!

Biedrona- no czas leci;) a wydaje się, że dopiero żeśmy betę robiły, a już zaraz polowkowe ;p jeśli chodzi o ruchy to ostatnio zjadłam obiad i polozylam się na kanapie i miałam wrażenie jakby mi tak rybka w brzuchu latala...myślę, że to może być to, od tamtej pory powtórzyło się to kilka razy;) ale też nie jestem znawca w tym temacie bo też to moja pierwsza ciąża. Mi też koleżanki, mówią ze około 20-21 tygodnia juz będę pewna, że czuje właśnie ruchy;) # Lucy kciuki trzymam!

Morela to ja mam tak samo, ale ja jestem w 15 dopiero, chociaż z usg wynika ze 16. No i ja leżę non stop wiec moze dlatego to czuje. Dziewczynki wychodzę dzisiaj:) ale muszę leżeć non stop i nie ma mowy o jakimkolwiek wychodzeniu z domu, a nawet wstawaniu żeby zrobić jeść. Po świętach do mojego lekarza na kontrolę. Wieczorem M mnie odbiera i do domciu :) Ale się cieszę.

Julcia super,że już wychodzisz:) Wkońcu co w domciu to w domciu:) Lucy o której będziesz miała wynik? Alexvan już po?:*

***Julia83- super ze wychodzisz, swieta w domu, coprawda na lezaco, ale zawsze w domu. Przynajmniej nie musisz gotowac :) Ja zato mam duzo prac domowych, gotowania I nie wiem jak sie wyrobie do swiat bo pracuje wlacznie z wigilia -ale tylko do 12 :) w wigilie ***Lucy- kciuki nadal zacisniete. daj nam znac jak bedziesz wiedziala. ***Alexvan- kciuki zacisniete mocno, napisz jak bylo z mrozaczkiem, jak sie czujesz I jak bylo. ***Merenka- dzieki, tez zycze milego dnia!!!! ***Biedrona1979- dzieki kochana, ja tez mam nadzieje ze do 3 razy sztuka I teraz sie powiedzie. A po akupunkturze mialam takie same odczucie. Pelny relaks, z pewnoscia sie jeszcze wybiore. Ja dzis juz bylam na USG i krwi. Pani na usg dopatrzyla sie 2 na prawym, 1 -25mm a drugi 18mm. Oczywiscie od razu mnie zgasila mowiac ze w tym 25 jak taki duzy to moze byc pusty. Ale ja sobie mysle co tam ona wie :) Musi byc dobrze. Czekam na wiesci od lekarza i napisze kiedy 3IUI.

Lucy, Alexvan - kciuki trzymamy!!! Biedronka - ja czulam ruchy chyba w 23tc bo mam wlasnie łożysko na przedniej stronie...ae potem z kazdym tyg byly konkretniejsze...jak Jula pisze na lezaco lepiej czuc :) Julka - dobrze,ze do domu dzis:) wreszcie:) i odpoczywaj

Darkness, Sylka- ale suuper macie betę:) mega:) ja mam wizytę dopiero po świętach 28.12 i wtedy mam jeszcze raz zrobić badania krwi. xxx Alexvan - jak poszło? myślałam dzisiaj o tobie:) xxx Morela, Julia- czyżby pierwsze ruchy? ale fajnie...:) xxx Julia- super, że będziesz miała święta w domku... Bycz się jak najwięcej, po porodzie juz nie będzie takiej laby:) xxx Lucy- i jak...?

Julia to fajnie :-) książki, filmy i jakoś to będzie. Tylko leż naprawdę i nie dreptaj w te i z powrotem. Ja jak miałam na początku te straszne mdłości, wymioty i bóle brzucha to m przed wyjściem do pracy na 12 godzin robił mi mini kanapki do pojemnika, herbatę w termos, kroił owoce itd i do lodówki. A ja przy okazji wizyty w toalecie brałam co trzeba ;-) mama przynosiła zupy i jakoś najgorsze zleciało:-)

Jestem po wizycie. Wszystko okey :) Na 29 grudnia jestesmy umowieni na wizyte serduszkowa. Pecherzyk ciazowy 4,4mm :)

Sylka - super :) gratuluję... x Darkness - beta super!!! x Julka - współczuję tego leżenia, ale lepiej w domu mimo wszystko niż w szpitalu... x Morela - hehee :) pływającą rybkę też czuję od jakiś prawie 2 tyg :) x Miłego weekendu :) Biedrona1979

* Julia nareszcie :) Dbaj o Was i leż, żeby Cię czasem nie kusiło to i owo ;) * Sylka super :) Trzymam kciuki za serduszko.

Sylka gratulacje! Lucy ? Będę grzecznie leżeć :) M ma już urlop od poniedziałku więc od jutra mi gotuje :) Ta rybka to takie idealne określenie ze myślę już do siebie że czuje rybkę. Pewnie tak mi zostanie :)

Czołem Kobietki :D Julia83 - dobrze, że do domku Cię wypuszczają. No cóż ... przymusowe leżenie. Oby nie trwało to za długo. o Syllkaa - świetnie, że widziałaś już "Kropeczkę" :) Byle do 29 grudnia :) o Kkolaa - :) do 28 zleci ani się obejrzysz :) o A moja "szczęśliwa liczba" na dziś - 3761 :D i więcej przyrostu już badać nie będę. Zrobiłam sobie z ciekawości kilka badań: progesteron - 11,48 (czy to nie za mało???) estradiol - 163,2 żelazo - 179 (a norma do 145) ... mogę chyba łatwo zardzewieć :P glukoza - 93 Zastanawiam się, czy warto pokazać to lekarzowi? Czy nie opierdzieli mnie, że na własną rękę zrobiłam??? Jak zwykle czekam na nieocenione rady forumowych przyjaciółek :)

Darkness jak ja się cieszę czytając Ciebie. Buźka uśmiecha mi się do telefonu! Czekałam tak długo na takie wyniki u Ciebie! Lekarzowi śmiało pokaż badania. Żeby nie było znowu ze strasze :) Nie podoba mi się ta glukoza. Niby w normie jeszcze, ale po obciążeniu za jakiś czas może być problem. Odstaw węglowodany. A jeszcze pytanko na czczo robiłaś? Na progesteronie się nie znam Ale Biedronka może się wypowie.

Darkness pokaż wyniki lekarzowi jak najbardziej. Glukozę na tym etapie miałam taka sama, jest w normie. Progesteron pewnie cos dołoży bo mógłby sie z deka podnieść..co teraz bierzesz? Na żelazie sie nie znam i estradiolu juz po pozytywnych betach też nie. Super przyrost i to najważniejsze:-)

Ten cukier to na czczo oczywiście robiłaś?

Kochane, ja juz w domku, powiem Wam tak, myslalam, ze za drugim razem bede sie mniej stresowac a były mimo wszystko większe nerwy ( moze dlatego , ze to moj jedyny mrozaczek ) . Po rozmrozeniu uzyskano jeden zarodek 6- blastrometrowy , ale transfer był juz 7-dmio bo eskimosek zaczął sie dalej dzielić , wiec jestem tym bardziej pełna nadzieji. Miałam strasznie ściśnięta szyjke macicy , wiec wykonano laserowe nacięcie osłonki no i jest ...teraz niech tylko sie ładnie zagniezdzi. Śmiałam sie dzisiaj , ze to bedzie taki Santa Vandekol ;-)

Dr kazał mi brać dodatkowo do tych wszystkich leków jeszcze Acard 75, no i dziewczyny 29 ide na bete ...

Troche sie martwię, bo dzis byłam jeszcze po wszystkim w pracy i jutro tez nie mam jak odpocząć , dopiero wieczorem , ale nic nie dźwigam i tylko siedze lub stoję a od jutra tylko leżę !

Witajcie :-) wiem ze zupełnie nie w temacie, ale czytam Wasze forum juz od bardzoooo dawna i kilka razy pozwoliłam sobie na udzielenie się (w formie trzymania kciuków za pozytywne wiadomosci). Teraz chciałabym Wam po prostu złożyć życzenia prosto z serca na nadchodzące święta ! Ja jestem po 4 latach walki o dziecko, nasz synek ma 1,5 roku. Rozumiem smutek każdej z Was, choć wogole się nie znamy (może kiedys minęlysmy się na ulicy, ale to wszystko). Ale raz jeszcze powiem - jesteście naprawdę silne, wytrwale i skuteczne w ostatecznym rozrachunku !!!!!!!! :-D :-D :-D wszystkie zasługujecie na szczęście i za Wszystkie Was razem z maluchem trzymamy kciuki !!! Wysyłam moc pozytywnej energii :-) o.

Julia bardzo się ciesze !!!!!!!!!!!!!

Lucy jesteś???