Potrzeby seksualne żony, a moje potrzeby.

Czy uważacie, że jestem zboczony i nadaje się na jakąś terapię związaną z uzależnieniem od seksu, jeśli chciałbym się kochać z żoną 2-3 razy w tygodniu, a żona 1 raz na tydzień. Lubię rozmawiać o seksie, żona nie lubi, mam większe od niej potrzeby i poprzez pryzmat tego żona ocenia mnie jako "zboczeniec". Oczywiście są czasem okresy, że mógłbym kochać się codziennie, ale zazwyczaj średnia się wyrównuje i wychodzi, że mam chęci 2-3 razy na tydzień.

nasraj jej na klatę

Spadaj troliku, jak masz takie pomysły, to sam poeksperymentuj. O rezultacie sam się dowiesz...

zacznij onanizowac sie przy niej w łozku, na jej zdziwienie wytłumacz jej, ze dzieki temu nie chodzisz do prostytutki, nie zmuszasz zony do seksu kiedy ona nie ma ochoty, twoje potrzeby sa zaspokojone. Wszyscy powinni byc zadowoleni.

Gość 12:55 Onanizowanie jest słabe i wystarcza mi na krótki czas.

2-3 razy w tygodniu to i tak malo, co innego jakbys chcial 3 razy dziennie... ale jak sobie wziales żonę zimną rybę i egoistkę to sie teraz męcz :) ja też nie jestem jakąs nimfomanką ale wiem że facet ma swoje potrzeby i nie ma problemy żeby sie z nim kochac jak chce. Niestety ozeniles sie z egoistką ale taka sobie wziales wiec...

egoistka? a niby jak ma sie podniecic na zawołanie skoro ona nie ma takiej potrzeby? egoistka mozna nazwac, jesli nie zrobi mu ręką, ustami lub nie da mu kasy na prostytutke.

a gdyby sytuacja miala odwrotne miejce, ona mialaby wieksze potrzeby niz ty mozliwosci, co bys zaproponował?

Przyznam, że mogłoby być częściej, ale opada mi podniecenie oraz brakuje mi wówczas chęci, jeśli żona mówi o spełnianiu obowiązku małżeńskiego. Wolę już poczekać, aż jej się zachce. Wtedy mamy świetne orgazmy.

"a gdyby sytuacja miala odwrotne miejce, ona mialaby wieksze potrzeby niz ty mozliwosci, co bys zaproponował?" Nawet mógłbym zaproponować jej trójkąt lub czworokąt, mnie takie rzeczy kręcą...

opada podniecenie? Za bardzo skupiasz sie na przyjemnosci zony. Wiem, to jest dla faceta wazne, ale za bardzo chcesz sprawic, by zonie bylo tak przyjemnie, ze ona mialaby od tego zwariowac i miec ochote na ciebie zawsze i wszedzie, a ty mialbys poczuc sie bogiem seksu. Skup sie na dobrym seksie raz w tygodniu, reszta przyjemnosci dla ciebie.

"a gdyby sytuacja miala odwrotne miejce, ona mialaby wieksze potrzeby niz ty mozliwosci, co bys zaproponował?" Nawet mógłbym zaproponować jej trójkąt lub czworokąt, mnie takie rzeczy kręcą..." x zaproponowałbys jej kochanka, a ty bys przygladał sie temu bez gwarancji, ze sie podniecisz?

"zaproponowałbys jej kochanka, a ty bys przygladał sie temu bez gwarancji, ze sie podniecisz?" x Raczej bym się podniecił, ale nie wiem, nie próbowałem.

pytanie, co ty bys zrobił, aby ona sie podnieciła? czy wiesz co ją podnieca? moze za mało wiesz o niej i o jej potrzebach

gość 14:00 Wiem wszystko, chyba że mi czegoś nie powiedziała i ukryła to przede mną. Bardzo często z nią rozmawiałem o jej fantazjach i potrzebach. Natomiast obserwacji wiem, jaka jest dla niej odpowiednia częstotliwość współżycia.