Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Instrowertyczko przedstaw się..

Polecane posty

Gość gość

bo masz słabo opinię, nawet ze słownika wyrazów bliskoznacznych, synonim.net/synonim/introwertyk bryła lodu?? co Was tak blokuje i jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ekstrawertykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
introwertyk wg slownika synonimow: milczek, mizantrop, mruk, mumia;-), niemowa, ponurak, pustelnik, samotnik, smutas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np nie lubię mówić chociaż zależy. Są osoby przy których jestem mega wygadana,otwarta i w ogole ale raczej nikt by nie powiedział ze taka jestem.Po prostu większość ludzi mnie zniechęca sobą, do tego stopnia ze wpadam w jakas apatie ..nawet jak czasami chce cos powiedziec to ugryze sie w język bo wiem ze i tak gadki nie bedzie. Czasami mi to doskwiera ale najczęściej będąc w towarzystwie (praca,szkoła itp) uciekam ...W głąb moich myśli :D tam przynajmniej ciekawie pokonwersuje sama ze sobą , pomarze;):D .. ludzie czesto mowia , ze ja taka wycofana , w swoim świecie , nieśmiała... A gdy zdarzy się być sobą każdy jest masakrycznie zdziwiony, ze jestem śmiała i wygadana i mowia,,gdybyś była taka zawsze" .. mnie da się lubić, nie ukrywam..Ale problem w tym że nie lubię innych ,większość ludzi jest nieciekawa , nie warta uwagi. Nie jestem chamska jak większość a przyjmuje taką poze introweertyczki , jak trzeba to pokazuje prawdziwą siebie i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje wieszkosc ludzi jest do d... ale co z tego? według mnie (jestem i jednym i drugim w zaleznosci od sytuacji), to DUZO TRACISZ na takiej postawie: 1. bo skąd bierzesz energię do życia? z siebie? to nie najlepszy pomysł 2. samej zawsze jest trudniej 3. jak nie rozmawiasz, to z nieobecni, faktycznie nie mają swojej opinii, jak mają się z Tobą liczyć? 4. najlepsze pomysły są wtedy gdy jest wymiana zdań, poruszenie, jak się wycofujesz to tracisz 50% szans na sukces 5. ograniczasz samą siebie, bo unikasz częstych zyciowych sytuacji 6. zobacz, niektórzy są jakby to powiedzieć mało rozgarnięci, a i tak nie mają oporów gadać głupoty, TO dlaczego Ty się boisz? co Ciebie zatrzymuje 7. Z dosiadczenia wiem ze lepiej wykorzystywać energię wspolną ludzi niz samemu sie wypalac i byc niezrozumianym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.47 podpisuję się obiema rękoma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popraw BŁĄD w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie znalazles synonim bryla lodu:). Bynajmniej nia nie jestem. Inaczej sie tylko dziele emocjami i inaczej je przezywam. Ciezko mi mowic o nich i trudno mi na tyle zaufac. Mam bardzo miekkie serduszko i bardzo je chronie:). Jak ktos napisal,nie lubie gadac o niczym,obecnosc na dluzsza mete,mnie,nuzy. Musze pozniej odpoczac. Jestem jednak towarzyska,nie mam problemu z nawiazywaniem relacji. Tyle,ze do pewnego stopnia:) Lubie byc sama ze soba i swoimi myslami. Gdzie tu docierac? Tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to skąd czerpiecie energię do życia? ze słońca czy powietrza? chyba ze juz macie dosc samych siebie i pora ruszyc w teren? ps. okreslenie mumia jest jeszcze gorsze.. to ze słownika wyrazow bliskoznacznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją energię czerpie z otaczającego mnie świata. Cieszy mnie każdy poranek, zapach powietrza, promienie słońca i kolorowe liście. Wszystkie emocje dają mi zastrzyk energii :) I to prawda ludzie mnie irytują, są . .nudni? Nie mam czasami o czym z nimi rozmawiać, ja żyję w swoim świecie do którego wstęp mają nieliczni.. lubię swoje towarzystwo, co nie znaczy ze jestem samolubna ,nie nudzę się będąc sama w domu np. :) Nie lubię kiedy ktoś na siłę wyciąga mnie do ludzi, no nie cierpię tego. Nie potrzebuje na sile rozmawiać i sztucznie sie uśmiechać. Za to jestem b.dobrym obserwatorem, widzę wszystkie reakcje ludzkie, szybko łącze je w całośc.. przede mną niczego się nie ukryje. A przede wszystkim emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat, jakby tak było to byś była np. mistrzem pokera - słynne poker face nie łudź są ludzie co potrafią być na prawdę okropni i świetnie to ukryją przed tobą, wcale ich nie rozpoznasz, typy socjopatów w stylu dr Lectera (typowy rak, mistrz ukrycia i intelektu w sferze uczuć, których nie ma) Dlatego ta "taktyka" nie moze przyniesc realnej obrony.. :-( a jak reagujesz na ludzi, takich normalnych co nie wiedzą o twojej sytuacji a sa Ciebie ciekawi? ignorujesz delikatnie ich czy co? odpowiadasz np. na facebooku jak ktos przypadkowo co do ciebie na pisze a nie jest głebiej ci znany? jesteś ciekawa ciekawych ludzi?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla rownowagi juz ze słownika synonimów ekstrawertyk: aktywny, błyskotliwy, bystrzak, ekstrawertyczny, imprezowicz, optymista, osoba ekstrawertyczna, pomysłowy, towarzyski, żartowniś, czyli nic negatywnego w przeciwieństwie do tego wczesniej.. dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chodzi mi o to ze widzę , rozróżniam prawdę i fałsz. Widzęlubięudzkich twarzach wstyd, ciekawość , wyższość. Nie wiem jak to opisać...hm, widzę, to co ludzie starają się ukryć, próbują w pasować się w tłum, nie odstawac od innych a jednak nie potrafią tego zakamuflowac. Widzę to w rozmowie w 4 oczy :) Bardzo celnie okreslam typ osobowości, być może dlatego tak stronie od ludzi. Wysysam z nich wszystkie emocje. Jak reaguje? :) normalnie rozmawiam, ale zwięźle i krótko. i nie lubie pisać na fb. .męczą mnie rozmowy o niczym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
filozofia introwertyka według ekstrawertyczki A. M Jopek: Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam Na pierwszej stacji, teraz, tu! Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat bo wysiadam >>Przez życie nie chce gnać bez tchu Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę Gubiąc wątek i dni A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej! A życie przecież po to jest, żeby pożyć By spytać siebie: mieć czy być? Bo życie przecież po to jest, żeby pożyć Nim w kołowrotku pęknie nić Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam Na pierwszej stacji, teraz, tu! >>>Już nie chce z nikim ścigać się, z sił opadam Przez życie nie chce gnać bez tchu >>Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd Gapić się na dziury w niebie Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków i nocy. AAAAAaAaAaAaaaaa..!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak musze przemyśleć wiele spraw to uciekam od ludzi do swojej samotni, a z reguły jestem bardzo otwarta i towarzyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by to nie zabrzmialo sile czerpie chyba z siebie:). Nie wiem czy to samolubstwo,moim zdaniem nie,bo przejmuje sie innymi ludzmi. Dla garstki znajomych i rodziny zrobilabym wszystko. Napedzam sie wlasnie soba,swoimi myslami,spacerem,dobra ksiazka. Ludzmi tez,ale jednoczesnie mnie mecza. Lubie pomilczec z czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli otwartość i bycie towarzyską ma swoje granice i w pewnym momencie odpada, nawet jak kogoś lubisz ale wolisz być sama to w sumie tej osoby nie lubisz do końca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem introwertyczką. Często się izoluję od innych, po to by pobyć sama ze sobą, nabrać siły, popatrzeć w samotni na gwiazdy, przeanalizować sny, przytulić się do drzewa, namalować sobie widoczek z dala od zgiełku ludzkiego, szumu i jazgotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, jak też lubię to co Wy, różnica to podejście do innych ludzi. Jaki sens ma np. milczenie wśród ludzi, to jakby jechać samochodem i wyłączyć silnik ?? hello ? Nie możecie po prostu cieszyć się z tym samym x2,3, 4 i cd Jeżeli zamykasz się przed ludzmi, np. interesującymi tylko dlatego że ich nie znasz z uwagi np. na brak czasu, to to nie ma sensu.. chyba co za różnica czy kogoś znacz czy nie? przeważnie najgorsze rzeczy są od osób znajomych.. (zasada uważaj na przyjaciół) przecież życie na tym polega żeby było różne i na wymianie, a sama z sobą tego raczej nie da się osiągnąć i najważniejsze jak ten drugi człowiek ma się do ciebie przekonać jak z góry sie przed nim zamykasz, to co - on ma być otwarty i nie ma szans nic od ciebie usłysześ? musiałby by być niespełna rozumu żeby na to iść, to tak jak sygnał w kosmos a nikt nie odpowiada, chore (a Ty jesteś przecież niby blisko) widzicie w tym swoim uporze jakiś sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie upór a taka osobowość.. Ty też z pewnością masz wady których nie przeskoczysz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie lubie takiej osoby do konca? Czy lubienie kogos,to przebywanie ze soba zawsze,na kazde zawolanie? Czy mowiac kolezance,ze nie mam dzis ochoty,ja dzisiaj chce byc sama mowie,ze jej nie lubie? Mam robic cos kosztem siebie? Ona moze na mnie liczyc i wie o tym. Masz jednak racje z tymi kontakyami,tak,do pewnego stopnia. Ale nie dlatego,ze nie lubie ludzi,ja ich lubie. Po prostu najczesciej wole byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, odwrotnie: jeżeli ktoś ciebie lubi (nie ważne już z jakiego powodu:-) to też karzesz mu czekać aż będzie humorek do ludzi..? i drugie, dajecie radę się przełamywać nieanonimowo ale online, np. że zaczniesz pisać do innych osób, w tym tych co cię tak lubią (jak wyżej) o tym wszystkim, chociaż ich tak super nie znasz przecież możesz się spotkać czysto przypadkowo z osobą która będzie zainteresowana tobą (np. dlatego ze jestes oryginalna, a nie ze tylko cele matrymonialne) i będzie chciała ciebie poznać, ale jedyny sposób to internet. Nie kazdy rzuci swojej zycie przecież I teraz z uwagi na twoje przybywanie sama z sobą, czy jednak mozesz dac nieanonimowo dac tej osobie jakas szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobrze powiedziane, tak samo czuję. Czasami bywam spontaniczna i wychodzę do ludzi, ale najczęściej dobrze się czuję sama ze sobą. To chyba też kwestia takiego buforu bezpieczeństwa, im mniejszy kontakt z ludźmi, tym mniej zadanego bólu od nich. Siłę czerpie się z wewnątrz siebie, a nie z kontaktów z innymi, tym właśnie różni się introwertyk od ekstrawertyka. Ani jedna postawa nie jest zła, ani druga, ludzie różnią się między sobą postrzeganiem świata i realizowaniem siebie w świecie, przebywaniem w nim, mówienie, że introwertycy są strasznie zamknięci w sobie nie jest całkowitą prawdą, jesteśmy otwarci, ale często nie zrozumiali przez innych, przez tych niby bardziej "otwartych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jakby powiedziała Adel - hello from another said.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ma szans zebyście sie przełamały na więcej niż chociaz 1 dzien? nie mozna po prostu o tym zapomnieć na chwilę dłużej nie mozna zyc dla samej siebie? tak samo nie mozna na gwiazdkę dawać samej sobie prezentów? i jeszcze do kontaktów z zewnątrz musicie miec jakiego ekstrawertyka i tak w zapasie i w pobliżu, bo jak ktoś z zewnątrz będzie chciał się z wami np skontaktować i macie akurat te dni zamknięte dla siebie to po prostu nie będzie miał szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie i jeszcze raz nie:). Nigdy nie kaze czekac za mna moim znajomym. Nie ma takiej opcji jesli mnie potrzebuja, juz pisalam,rodzinabliscy znajomi sa dla mnie bardzo wazni. Natomiast co do znajomosci np. przez net to tak,jest mi ciezko. Czasami chcialabym zeby bylo inaczej,ale jest to dla mnie trudne. Nie skreslam od razu,nie neguje,ale jedt to dla mnie podwojnie utrudnione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie jest tak,ze ja sie zaszywam w jakiejs jaskini i nie ma mnie dla swiata:). Bywa, faktycznie czesto,ale to nie tak,ze jestem niedostepna i mam na innych wylane. Bardziej mi tu chodzi o sposob patrzenia na swiat i przezywania go choc idzie za tym rzecz jasna inny kontakt z ludzmi. Ale to nie tak,ze ja nikogo nie,potrzebuje i jestem zamknieta. Obywam sie jednak be ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chiałabyś mieszkać w miejscowości gdzie nikgo nie ma lub gdzieś daleko na mało zaludnionej wyspie ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedy jesteś introwertykiem jak ja i byłaś samotna na chwilę, a potem znaleźć kogoś, kto cię rozumie, stajesz się bardzo do nich przywiązana. To prawdziwe uwolnienie.." - Lana Del Rey Trochę szkoda że paradoksalnie się zamykanie na to.. Nienawidzimy rozmowy, ponieważ nie znosimy bariery jakiej to tworzy między ludźmi... "Kiedy introwertycy są w konflikcie ze sobą ... mogą wymagać mapy, aby śledzić wszystkie sygnały niewerbalne, ciszę i bierno-agresywne zachowania" "Introwertykom trzeba ufać i dzielić się swoimi pomysłami, tak mocno, jak się da to nie znaczy, naśladując Ekstrawertyków;. Pomysły mogą być dzielone po cichu, mogą być przekazywane w formie pisemnej, mogą być pakowane w formie bardzo produkowanych wykładów, mogą być rozszerzone. Sztuką dla introwertyków jest uhonorowanie własnego stylu, a nie dając się porwać przez normy panujące".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem przyzwyczajony do bycia niewidzialną. Ludzie rzadko widzieli mnie, a gdyby tak było, nigdy nie chciałam być blisko. Nie byłam błyszcząca i urocza jak mój brat, wspaniała i pełna wdzięku jak moja matka, ani elegancka i dynamiczna jak moi przyjaciele. To ważna rzecz, choć zawsze chcesz być zauważona, odkryta. Dopóki jesteś" Introwertycy zachowują swoje najlepsze rzeczy w środku, to znaczy, dopóki nie są gotowi. I czyni ekstrawertyków wściekłymi. Bo znaczenie ma wyjaśnienie introwertyków za ich zachowanie, i że musi być wytłumaczenie tego zachowania, twierdzą ekstrawertycy.. "Introwertycy mają tendencję do PRZYSWAJANIA problemów. Innymi słowy, możemy umieścić źródło problemów wewnątrz siebie i obwiniać siebie. Choć introwertycy mogą uzewnętrznić i przekonaj innych do problemów, jest to bardziej wygodne, aby utrzymać problem" w domu ". Są rzetelni i odpowiedzialni, ale może to być bardzo trudne dla nas samych ". "nie chcą być postrzegana.." "Introwertycy paradoksalnie odciągają się od kultury i tworzą kulturę." ??? "Introwertyków przyciąga wewnętrzny świat myśli i uczuć, powiedział Jung, ekstrawertyków zewnętrzne życie ludzi i ich działań. [nawet Introwertyków:-) Introwertycy skupiaja się na rozumieniu przez nich z wydarzeń wirujące wokół nich;.. Ekstrawertycy zanurzyć się w samych wydarzeniach. Introwertycy naładowują swoj***aterie, będąc sami, ekstrawertycy- gdy towarzystwo jest za słabe". - Susan Cain "Urodziłam się w lesie, ale czuję się przytłoczony przez wszystkie te drzewa." "Ekstrawertycy dobrze komunikować się z innymi, Introwertycy dobrze komunikować się ze sobą" "introwertycy lubią dużo wiedzieć o tym, czego doświadczają..", "spotykają się w przyjaznych kontekstach; ekstrawertycy wolą tych, które muszą konkurować" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×