Z Tobą odeszły anioły...

Z Tobą odeszły anioły...

Ale nadal nad Tobą czuwam i widzę co robisz każdego dnia...

tu jest tak ciemno, chłodno, bez Ciebie...

Spowita w słońce śpię wśród chmur nocami błądzę na szczytach najpiękniejszych gór nie szukaj mnie już jestem wiatrem wszędzie i nigdzie

i te noce bez Ciebie :)

i to sranie bez ciebie :O

do gość 14:14 czyj ten wiersz? bardzo ładne słowa

zimno, chłód... wszędzie gdzie patrzę... jest tylko lód... ja w twym sercu jeszcze się tlę... bo wiesz, że kochasz mnie... a ja kocham Cię...

Piękne.:-)

...przez drzwi otwarte... z wiatrem wejdź... opleć mnie swym ciepłem... i ze sobą zabierz... bo tylko tam gdzie Twoje... moje miejsce jest...

to przywiąż go do nogi, a tak będzie :P

Autorze kto jest tą szczęśliwą adresatką?

powiedzieć kocham... to zbyt mało... gdy me ciało Twego nigdy nie spotkało... w bez materii świecie błądząc... w oczekiwaniu na słów kilka z drżącym sercem... czekam tu i płaczę... bo Cię już nigdy nie zobaczę...

szczęścia w tym wątku niestety nie ma... miłość wyrywa się, nie zostawiając złudzeń...

Nie płacz..autorze bo mi się serce krou..może jeszcze się zobaczycie.

a na koniec dnia plecami odwróceni... w złości, żalu i smutku pogrążeni... odejść musimy, do światów swych powrócić... by jedynie w swej świadomości... w świat nasz kiedyś szczęśliwy powrócić...

Me serce też tęskni i płacze Intuicja ma mówi, że kiedyś Cię zobaczę Razem jeszcze nasze dusze złączone Cieszyć się będą ,że nic nie stracone.

Od Twych wierszy wieje chłodem Czy Twe serce skute lodem

Przysięgłam sobie, że zrobię wszystko By w Twym sercu rozpalić ognisko

Mój Drogi jesteś tu jeszcze Nie zatrzaskuj za sobą drzwi Bądź pewien jesienne deszcze i mgły Na zawsze ukryją nasze sny.

Na górze róże a na dole śmieci, co o miłości mogą wiedzieć dzieci? Mnie uczono, że miłość i owszem przychodzi ale się trzeba za nią porządnie nachodzić. Nie wystarczy popatrzeć, dotknąć cyca, prącia by mówić, że ta "miłość" jest na wieki i że jest gorąca. Każdy lubi pomarzyć o wielkiej miłości lecz nie każdy przeżywa ją do swej starości. Po drodze gubisz serce dla kogoś innego i szukasz w kim innym nie w sobie winnego. A miłość jest przecież z natury niewinna dla każdego upragniona, dla każdego inna.

14:31 spisane przeze mnie na bieżąco jak zawsze. niech nie martwią Cię noce beze mnie to tylko czas a nic nie płynie szybciej dla mnie już nie istnieje zastygłam zamknięta w kropli bezistnienia w szkatule Twojego serca zaklęte zostały moje wspomnienia w słońcu tańczę naga i wolna

...hehehe Sylwia nareszcie naga i wolna zrzuciła z siebie ubranie i kajdany

kobito, gdzie ty masz teraz słońce. ziąb jak chol/era!

Przykro mi bardzo ale nie jestem Sylwia. Przeczytaj wątek Miliony słów. Pierwsze ileś stron jest jej jej jeśli jesteś fanem/fanką :)

ty nie spisuj bo ktoś sobie może nie życzyć, ofiaro losu :P

Mowa o słońcu które świeci zawsze dla tych dla których czas nie istnieje.

Czyli dla zmarłych bo inni jak żyją, to tego czasu nie maja na brednie :P

Ofiarą losu to Ty jesteś a tego nigdzie nie znajdziesz bo tworzę minutę przed wysłaniem postu.

17:11 bravissimo, przebłysk geniuszu, nareszcie