nauczyciel/pedagog/wykładowca

Ewcia 27 ---> aż tak ciężko? Anna M ---> zostają wspomnienia a to najpiękniejsze co może być :) ja też żyję marzeniami i dzięki sponsorom je spełniam (rzutnik multimedialny na potrzeby moich studentów i laptop :)) jestem optymistką :) u mnie nie ma tradycji rodzinnych w nauczycielstwie Nela ---> dla takich chwil warto żyć -masz rację :) aha ... ps. dostałam angaż na następne półrocze od października :)

aha ... następne marzenie? \"kino domowe\" lub odtwarzacz płyt dvd do sali audiowizualnej (już podanie złożyłam w dziekanacie -a sponsorów też już mam)

dzięki moim marzeniom o lepszej pracy ułatwiam studentom życie ;) zresztą myślę, że każdy z nas zasługuje na to, by mieć wszystko co najlepsze ... NIE BÓJMY SIĘ SPEŁNIAĆ MARZEŃ (czyichś i własnych)

up

Gląby.

Masz sponsorów? Ile bierzesz?

ja pracuję 6 lat jako nauczyciel j.ang w podstawówce i gimnazjum. Praca nie łatwa,ale lubię to co robię bo przekazywanie wiedzy innym daje mi satysfakcj. Kokosów nie zarabiam,ale zawsze to pewna praca i wiem że 1 dostane wypłatę.

Właśnie skończyłam studia pedagogiczne. Wybrałam ten kierunek, dlatego, że nie wyobrażam sobie, by robić coś innego w życiu niż praca z dziećmi. Czuję, że to moje powołanie. Zresztą trudno mówić o tym, że ktoś zostaje nauczycielem dla kasy... :)