Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziś na obiad paluszki rybne. To już zbrodnia czy jestem na krawędzi?

Polecane posty

Gość gość
Nie, te z Biedronki mają za dobry skład, z Kauflanda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będziesz do końca stracona jeśli podasz do tych paluszków własnoręcznie zrobiony miód z mniszka. I nie oponuj, ze miód robią tylko pszczoły i błonkówki, bo panią wiedzą lepiej, że nie tylko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej dziecko nie będzie obrażone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzis na nic sily nie mialam i beda ziemniaki kefir i jako sadzone , a co tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej dziecko nie będzie obrażone. moja po zupie brokulowej nie chciała się ze mną pożegnać jak szlam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś leniem autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie nic:O mąż nie ugotował, ja zjadłam w drodze z pracy. Niech głoduje z dzieckiem, mam to gdzieś. Cały dzień na d***e siedzi i nawet miesa z zamrazarki nie wyjął. Tak, jestem złą matką i złą zoną, lata mi to:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do tej wypowiedzi dodałabym jeszcze, autorko o ile jeszcze podasz "bulion z własnego ogródka", jak kafeteryjna Agatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pstrąga kup w bierze. Tak samo się robi tylko sypieszsola i na patelnie. U nas dziś dla rodziców pstrąg dla dziecka paluszki rybne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PPaluszki z łososia z Biedry są świetne, Frosta je robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od czasu do czasu to nie zbrodnia, ja dzisiaj tak kiepsko sie czuje ze po drodze z pracy do domu zamowilam dzieciakom pizze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paluszkow nie trza z osci obierac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do paluszków rybnych robię jeszcze frytki z torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko...przeciez to Twoje zycie i twojej rodziny nic nam do tego ale skoro sie juz z tym obnosisz to wypowiem sie. Masz świadomość ze to syf i mimo tego to podajesz na obiad-widze tu ułomność. Żaden zdrowy i myślący człowiek takich rzeczy by nie robił wiedząc jaki to s**t i jakie ma konsekwencje zdrowotne. Kupic dorsza i zmielić to jest chwila dodać potarta cebule, posiekany koperek, jajko, sol i pieprz, troche bułki tartej i opanierowac jak musisz i usmażyć to nie jest duza robota. Myśle ze tak kiepsko gotujecie bo nie macie tyle wiedzy i polotu w kuchni. Brak wam wyobraźni. Nie moj cyrk i nie moje małpy ale szydzenie z tego co sie rodzinie daje do jedzenia to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie przesadzaj ze to syf ja kupuje paluszki rybne z fileta z dorsza firmy findus bardzo dobre , raz w miesiacu jak zjesz to sie nie zatrujesz nie wszystkie kobiety to domowe garkotluki ktorych celem jest stac od rana przy garach i wymyslac zdrowe obiadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 Ta, co tak pisze musi być kurą domową, która nie ma zielonego pojęcia mówiąc, że "to nie jest dużo roboty" czy "zajmie ci to tylko chwilę". Jak kończę pracę, gnam przez pół miasta po dzieciaki do przedszkola, zanim wejdę do domu jest już najczęściej po godzinie 16tej. Zazwyczaj robię obiad dzień wcześniej, by go potem tylko odgrzać ale nie zawsze się uda, bo wyobraź sobie, że w życiu człowieka pracującego (zwłaszcza tam, gdzie pracuje i ojciec i matka) bardzo często wypada "coś" co rujnuje twój plan dnia i grafik obowiązków domowych. Pisząc "to nie dużo roboty" i "zajmie ci to chwilę" rozumiem, że popijasz kawkę po tym, jak do południa ogarnęłaś dom, zrobiłaś zakupy, ugotowałaś obiad i zdążyłaś obejrzeć przy tym jeszcze 3 seriale. Autorko - sądzę, że jesteś na krawędzi, jak większość z nas :D Ja w ub. piątek zaserwowałam dzieicakom pierogi z paczki + śmietanka 36% z cukrem waniliowym a sama zjadłam na obiad kanapkę, bo padałam po pracy na pysk, ledwo stałam na nogach ze zmęczenia. Wyobraźcie sobie, że dzieci nie umarły! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doklanie ja koncze prace o 17 ( dzisiaj wyjatkowo musialam sie zwolnic o 15) w domu jestem okolo 18-18.30 i o tej poze wszyscy jestesmy strasznie glodni wiec nie ma mowy o rozpoczynaniu gotowania trzeba szybko cos na patelnie albo do gara wrzucic 20 min musi byc zarcie , juz sie widze jak o 18.30 zaczynam mielic dorsza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisuję się pod komentarzami pracujących mam. Teraz jestem na macierzyńskim, ale już mi włosy dęba stają jak pomyślę o powrotach o 18, jedno dziecko wczesnoszkolne przypilnować z lekcjami, drugie żłobkowe.... Aż się w sumie dziwię, ze jeszcze nie padł argument, ze nie powinnyśmy mieć dzieci skoro nie mamy czasu na mielenie dorsza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko można zrobić np dzień wcześniej praca do pozna to żadna wymowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupic dorsza i zmielić to jest chwila dodać potarta cebule, posiekany koperek, jajko, sol i pieprz, troche bułki tartej i opanierowac jak musisz i usmażyć to nie jest duza robota. Myśle ze tak kiepsko gotujecie bo nie macie tyle wiedzy i polotu w kuchni. Brak wam wyobraźni. x To jest godzina. Tak godzina z rozłożeniem maszynki, zmieleniem, umyciem i schowaniem maszynki, cebulą i innymi pierdołami. Nie chwila a godzina. Jak jestem w domu to się w to bawię, jak pracuję to nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumie po co mielić tego dorsza i jeszcze go panierować nie można zjeść normalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie zgadzam z tym, ze od paluszkow jeszcze nikt nie urmal i trzeba podchodzic bardziej na luzie, rowniez do jedzenia Ale ten cytat " Pisząc "to nie dużo roboty" i "zajmie ci to chwilę" rozumiem, że popijasz kawkę po tym, jak do południa ogarnęłaś dom, zrobiłaś zakupy, ugotowałaś obiad i zdążyłaś obejrzeć przy tym jeszcze 3 seriale." swiadczy o tym, ze pracujacym matkom ( niektorym ), ZAL czasem D**E sciska. Sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możecie gotować z dzieckiem? Ja z synem mielę, miksuję. Trochę przesadzacie z tym padaniem na pysk. I słusznie ktoś zauważył, ze chwalić się tym, że ma się świadomość syfu i podawać to to jakaś ułomność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko można zrobić np dzień wcześniej praca do pozna to żadna wymowka x ale jak wymowka ja po prostu nie mam ochoty po pracy babrac sie w garach do wieczora , wole pobyc z dziecmi odrobic z nimi lekcje obejzec film familijny wieczorem , poczytac ksiazke , wyskoczyc od czasu do czasu na silownie , mnie gary nie kreca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś lubi jeś obiad smakujący jak tektura to smacznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzisz na siłownię i żresz byle co? To dopiero ewenement. Nie dbasz o dziecko, jak dajesz byle co do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie, czy dorsz ma byc mielony i w panierce (fuj). Wrzucam posoloną rybe na patelnie z grubym dnem ( wiec prawie bez tluszczu), lubie dodac koperek czy inne ziolka, i gotowe, wiec nie mowcie,ze zdrowe jedzenie wymaga czasu. Filet z dorsza osci nie ma, fakt,ze jest drozszy, ale co z tego,ze paluszki tansze, kiedy bez wartosci - to juz lepiej same kartofle z kefirem+ jajko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×